22-01-2023, 13:58 PM
No i stało się to czego długo unikałem. Od jakiegoś czasu jestem nieszczęśliwym użytkownikiem FB.
Podzielę się z wami moimi refleksjami nad sytuacją tu i tam. Może ktoś ma podobne przemyślenia, a może zupełnie inne.
W tym poście pominę wszystkie zalety naszego forum, bo są ogólnie znane i doceniane. Skupię się nad FB.
Co prawda na FB jestem członkiem tulko jeden grupy związanej z pielęgnicami, więc mogę mieć niepełny obraz całości tego miejsca.
Początkowy zachwyt FB bardzo szybko mi minął.
Z nadziei na kolejne miejsce gdzie czegoś się nauczę też już nie ma ani śladu. A może zbyt wiele oczekiwałem jako członek naszej społeczności ?
Pierwsze co rzuciło mi się na ekran to aktywność członków.
Na FB najmniej udzielają się ci co najwięcej wiedzą
Porady na różne tematy są tak skrajne i czasami niedorzeczne, że gdybym kilka lat temu zamiast tu trafił tam, to moja przygoda z pielęgnicami skończyła by się na pawiookich w 200l , lub na skalarach koi w jednym zbiorniku z papuzimi
Może fakt, że z moim zamiłowaniem do dużych zbiorników z małymi pielęgnicami trafiłem do grupy , gdzie prawdziwym pielęgnicomaniakiem uznaje się kogoś kto ma ryby 30+ ma znaczny wpływ na mój odbiór FB.....
Nie chodzi o to, że jestem przeciwnikiem takich ryb, ale fanatyzm jest mi obcy w każdym wydaniu Owszem, są tam też ludzie, którzy potrafią docenić, że małe jest piękne , ale mam wrażenie, że mają Ciclidae- owy rodowód
Wiedza .... o nic tam nie pytałem , pytali inni i po odpowiedziach upewniłem się, że od tego jest to forum
Tematy postów to głównie "zobaczcie co ja mam za ryby" i kupa ochów i achów w komentarzach. Konstruktywna krytyka niewskazana. W zasadzie nie ma postów w którym ktoś by nie zapytał " A jaki litraż ?". I wtedy dopiero zaczyna się dyskusja....
Bo albo jest wielkie Wow bo kupa litrów, albo wylewanie szamba na autora bo za mało na Arowane
Reasumując... jestem rozczarowany, a jednocześnie zadowolony, że na szczęście nic nie straciłem nie będąc przez tyle lat członkiem tej FB społeczności.
Podzielę się z wami moimi refleksjami nad sytuacją tu i tam. Może ktoś ma podobne przemyślenia, a może zupełnie inne.
W tym poście pominę wszystkie zalety naszego forum, bo są ogólnie znane i doceniane. Skupię się nad FB.
Co prawda na FB jestem członkiem tulko jeden grupy związanej z pielęgnicami, więc mogę mieć niepełny obraz całości tego miejsca.
Początkowy zachwyt FB bardzo szybko mi minął.
Z nadziei na kolejne miejsce gdzie czegoś się nauczę też już nie ma ani śladu. A może zbyt wiele oczekiwałem jako członek naszej społeczności ?
Pierwsze co rzuciło mi się na ekran to aktywność członków.
Na FB najmniej udzielają się ci co najwięcej wiedzą
Porady na różne tematy są tak skrajne i czasami niedorzeczne, że gdybym kilka lat temu zamiast tu trafił tam, to moja przygoda z pielęgnicami skończyła by się na pawiookich w 200l , lub na skalarach koi w jednym zbiorniku z papuzimi
Może fakt, że z moim zamiłowaniem do dużych zbiorników z małymi pielęgnicami trafiłem do grupy , gdzie prawdziwym pielęgnicomaniakiem uznaje się kogoś kto ma ryby 30+ ma znaczny wpływ na mój odbiór FB.....
Nie chodzi o to, że jestem przeciwnikiem takich ryb, ale fanatyzm jest mi obcy w każdym wydaniu Owszem, są tam też ludzie, którzy potrafią docenić, że małe jest piękne , ale mam wrażenie, że mają Ciclidae- owy rodowód
Wiedza .... o nic tam nie pytałem , pytali inni i po odpowiedziach upewniłem się, że od tego jest to forum
Tematy postów to głównie "zobaczcie co ja mam za ryby" i kupa ochów i achów w komentarzach. Konstruktywna krytyka niewskazana. W zasadzie nie ma postów w którym ktoś by nie zapytał " A jaki litraż ?". I wtedy dopiero zaczyna się dyskusja....
Bo albo jest wielkie Wow bo kupa litrów, albo wylewanie szamba na autora bo za mało na Arowane
Reasumując... jestem rozczarowany, a jednocześnie zadowolony, że na szczęście nic nie straciłem nie będąc przez tyle lat członkiem tej FB społeczności.
520 l - CA - P. panamensis + A. nanolutea + X. helleri Rio Jalapa
Fishhotel :
144 l - WA -A. thomasi F1
144 l - WA - P. kribensis "Lokunje" F1
144 l - CA - T. socolofi + P. salvatoris
96 l - WA - zbieranina
54 l - WA - N. transvestitus
+ Miejsce na coś nowego