23-06-2012, 00:02 AM
Zakładam ten temat, aby zarazem dowiedzieć się coś więcej od praktyków mających doświadczenie z tymi rybami oraz aby uświadomić osoby, które planują te ryby u siebie w akwarium - liczę na Waszą pomoc.
Powód, dlaczego chcę o tym porozmawiać to kolejna "sztywna" samica wyłowiona z mojego akwarium. Od razu zaznaczę, że z rybami tego kalibru mam do czynienia po raz pierwszy. Akwarium w jakim są trzymane to początkowo 500 a teraz 600 litrów. Scenariusz za każdym razem taki sam, samiec nagle przestaje adorować samicę i zaczyna traktować ją jak worek treningowy. Oczywiście w sprzyjających warunkach można zareagować odławiając samicę, niestety ten sposób na długo nie wystarczył w moim przypadku, samica co prawda zregenerowała się jednak po krótkiej fascynacji samca historia powtarzała się, do czasu, aż nie zdążyłem zareagować - praca, wyjazd itp. .
Moja frustracja doprowadziła mnie do wstępnej decyzji o zmianie obsady w zbiorniku.
Pytania jednak pozostają:
1. Czy akwarium 600 litrów jest wystarczające aby zgodnie utrzymać dwie dorosłe pary takich "karpi"
2. Czy droga do sukcesu polega na spotykanym często sposobie w innym biotopie czyli "kontrolowane przerybienie"
3. Czy decydujące znaczenie ma jakość ryb (dzikusy, fx pokolenie itd.)?
4. Czy może co innego
Liczę na waszą pomoc w rozwinięciu tego tematu, może on oszczędzić wiele przykrych doświadczeń z tymi gatunkami.
W moim przypadku chodzi dokładnie o Paratheraps melanurus i Vieja argentea. Wiele razy czytałem o niepowodzeniu w utrzymaniu tych ryb, szczególnie tego drugiego gatunku. Moje zainteresowania odnośnie wyglądu zbiornika i jego zawartości idą bardziej w kierunku odwzorowania biotopu a nie akwarium dekoracyjnego z danymi pielęgnicami, dlatego wykluczam pakowanie wielu ryb tylko po to aby uniknąć agresji.
Prawdopodobnie przejdę na mniejsze gatunki AC w moim akwarium.
Powód, dlaczego chcę o tym porozmawiać to kolejna "sztywna" samica wyłowiona z mojego akwarium. Od razu zaznaczę, że z rybami tego kalibru mam do czynienia po raz pierwszy. Akwarium w jakim są trzymane to początkowo 500 a teraz 600 litrów. Scenariusz za każdym razem taki sam, samiec nagle przestaje adorować samicę i zaczyna traktować ją jak worek treningowy. Oczywiście w sprzyjających warunkach można zareagować odławiając samicę, niestety ten sposób na długo nie wystarczył w moim przypadku, samica co prawda zregenerowała się jednak po krótkiej fascynacji samca historia powtarzała się, do czasu, aż nie zdążyłem zareagować - praca, wyjazd itp. .
Moja frustracja doprowadziła mnie do wstępnej decyzji o zmianie obsady w zbiorniku.
Pytania jednak pozostają:
1. Czy akwarium 600 litrów jest wystarczające aby zgodnie utrzymać dwie dorosłe pary takich "karpi"
2. Czy droga do sukcesu polega na spotykanym często sposobie w innym biotopie czyli "kontrolowane przerybienie"
3. Czy decydujące znaczenie ma jakość ryb (dzikusy, fx pokolenie itd.)?
4. Czy może co innego
Liczę na waszą pomoc w rozwinięciu tego tematu, może on oszczędzić wiele przykrych doświadczeń z tymi gatunkami.
W moim przypadku chodzi dokładnie o Paratheraps melanurus i Vieja argentea. Wiele razy czytałem o niepowodzeniu w utrzymaniu tych ryb, szczególnie tego drugiego gatunku. Moje zainteresowania odnośnie wyglądu zbiornika i jego zawartości idą bardziej w kierunku odwzorowania biotopu a nie akwarium dekoracyjnego z danymi pielęgnicami, dlatego wykluczam pakowanie wielu ryb tylko po to aby uniknąć agresji.
Prawdopodobnie przejdę na mniejsze gatunki AC w moim akwarium.