Co w tym zabawnego? Przerabiałem coś takiego i wierz mi że nie jest do śmiechu.
Rysib tutaj masz link do pełnej wersji
Taka sytuacja z życia :d
Nie dalej jak dwa miesiące temu wysyłałem ryby regionalnym busem.
Pojechałem na przystanek gdzie miałem podać box z rybami i czekam.
Podjechał ów bus , ludzie wysiedli , kierowca wyszedl na papierocha , wiec ide do Niego z zapytaniem.
-Dzień dobry ... jedzie Pan zaraz na Legnicę?
-No tak za 10 minut...
- Bo ja mam ryby do przewiezienia do Legnicy.
Gość sie popatrzył na Mnie przybliżył i pyta
- Panie a mocno śmierdzą (słowo śmierdzą zmieniłem bo Pan kierowca powiedział trochę inaczej ...czy mocno jeb... ?
- Ha ha ha ... (padłem prawie na ziemię )
-Odpowiedziałem że akwariowe i zapakowane
Wtedy spokojnie się zgodził
O to całe szczęście
Widać, że z kierowcy był wesoły człowiek.
Niedawno toczyły się dyskusje nt. chłodzenia wody, a co z ekonomicznym jej ogrzewaniem?
Voila: