Cichlidae.pl - podyskutujmy o pielęgnicach

Pełna wersja: Menu moich ryb.
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19
(12-02-2017, 19:34 PM)Robert M. napisał(a): [ -> ]Super, że napisałeś taką uwagę z własnych doświadczeń i badań ryb. Naprawdę wielokrotnie o tym mówimy i niestety w wielu wypadkach jest to bicie " grochem o ścianę". Możesz napisać bardziej szczegółowo co obserwowałeś w sekcji? To interesujące dla mnie. 

Marta
Jutro w przychodni popatrzę na notatki i napiszę.
Jedna z ryb pochodziła z mieszanego gatunkowo akwarium w którym przebywało 5 szt. Cyphotilapi . U tej sztuki ( samiec 21 cm ) nasiliły się objawy wynoszenia pod lustro wody ( z głową ku dołowi ) i ryba przestała jeść. Pozostałe ryby OK , bez jakichkolwiek objawów klinicznych. Wstępne rozpoznanie - zapalenie pęcherza pławnego. Właściciel zanim zgłosił się do mnie próbował leczenia na własną rękę (antybiotyki, sól , podnoszenie temperatury) . W badaniu sekcyjnym mierne objawy zapalenia błony śluzowej przewodu pokarmowego , powiększona i blada wątroba i silne zapalne rozszerzenie naczyń krwionośnych okolicy pęcherza pławnego. W badaniu mikroskopowym dostępnych treści nie stwierdzono obecności patogenów a preparaty barwione nie wykazywały podejrzenia infekcji bakteryjnej ( pewna mała ilość bakterii , najprawdopodobniej pochodząca z zanieczyszczenia przy pobieraniu materiału ) . Druga ryba ( również samiec  26 cm) z analogicznymi objawami pochodził z większej grupy "frontos"  gdzie u 3 sztuk występowały objawy wynoszenia , ale u tej jednej nie ustapiły. Obie grupy ryb były karmione pokarmami ( duży granulat i pałeczki) pobieranymi z powierzchni wody. Oczywiście nie mogę przesądzać , że była to jedyna przyczyna ponieważ nie wykonałem innych badań ( np. posiewu z nerki) ale właściciele nie chcieli ponosić kosztów. Nie wiem czy wprowadzili w życie zalecenie zmiany sposobu karmienia , ponieważ później nie miałem z nimi kontaktu. Może być wiele przyczyn zjawiska określanego czasami w literaturze jako "float" ale zła taktyka karmienia jest z pewnością jedną z przyczyn. Na koniec jeszcze jeden przypadek. Wiele lat temu mój Kolega utrzymywał grupę "frontos" w 900 litrowym akwarium. Uwielbiał jak ryby dynamicznie pobierały pokarm z lustra wody. Po pewnym czasie u 2 szt. wystąpiły  lekko nasilone objawy wynoszenia i utraty apetytu. Odwiodłem go od stosowania leków , podniesiono w akwarium temperaturę i zmienił sposób karmienia. Nie pamiętam dokładnie ale chyba po 7-12 dniach wszystko wróciło do normy. W tym przypadku z dużym prawdopodobieństwem pobieranie pokarmu z lustra wody powodujące " łykanie powietrza" było przyczyną wystąpienia niepokojących objawów. Temat bardzo ciekawy ale trudno zebrać więcej potwierdzonych danych.
o związku zjawiska wynoszenia frontos a pobieraniem pokarmu z tafli wody był już kiedyś artykuł w Tanganika Magazyn w jednych z pierwszych numerów 3/2008 Alan R. de Angelo
Dzięki wielkie za szczegółowy opis. Następny raz potwierdza się zasada, że właściwe żywienie i parametry wody mają kluczowe znaczenie w zdrowotności ryb. Używanie leków powinno być ostatecznością i tylko w uzasadnionych wypadkach.
Jeszcze raz dzięki

Marta
(13-02-2017, 18:15 PM)Robert M. napisał(a): [ -> ]Dzięki wielkie za szczegółowy opis. Następny raz potwierdza się zasada, że właściwe żywienie i parametry wody mają kluczowe znaczenie w zdrowotności ryb. Używanie leków powinno być ostatecznością i tylko w uzasadnionych wypadkach.
Jeszcze raz dzięki

Marta
Ciągle toczy się dyskusja na temat zbyt częstego i nieuzasadnionego stosowania leków u ryb ( również w przypadku innych zwierząt i ludzi).W naszej sytuacji wielka obawa przed utratą "wymarzonych" ryb , często jest motorem napędzającym stosowanie różnych preparatów bez nawet wstępnego rozpoznania a co gorsza bez kontroli parametrów wody czy zastanowienia się nad poprawnością żywienia. Nie zmienimy tego , straciłem już złudzenia ale trzeba o tym mówić.
Witajcie mam dwie rybcie Amphilophus xiloaensis,
wielkość ok 12-15cm. 
Karmię na razie suchym granulatem 4-5mm oraz mrożonym Krylem. 
Pytanie do znawców co im dołożyć do jadłospisu z góry dzieki

rycerz

Fajny wątek to wykopki zrobię ?

Systematycznie rezygnuję ze sztucznej karmy. I docelowo chce/planuję karmić tylko żywcem, ewentualnie mrożoną ale to zimą. Wystartowałem z rozwielitką. Niestety brak miejsc na balkonie i będzie tylko małe 20 litrowe wiadro. Zimą chce kupić jakąś beczkę i przenieść się z rozwielitką do piwnicy.

Wyhodowałem słoik muszek owocówek i ryby pięknie je zjadły. Narybek macmasterii jest całkowicie bezproblemowy. Je wszystko. A jak już się rusza to szał jest.

Czy tubifex można hodować samodzielnie?

Edycja:
Pytanie o którym zapomnialem ;-)
Czym karmić rozwielitki?
(19-06-2019, 11:39 AM)rycerz napisał(a): [ -> ]Pytanie o którym zapomnialem ;-)
Czym karmić rozwielitki?

Można na dwa sposoby: drożdże piekarnicze- robisz ok. 5 ml. delikatnie mlecznego roztworu w wodzie i wlewasz toto do swoich 20 l hodowli.

Drugi, praktycznie łatwiejszy- tzw. zieloną wodą.

rycerz

Dzięki. Zielona woda najlepsza ;-)

rycerz

Moja hodowla po 6 dniach poległa. Woda mętna. Śmierdząca. Zostałem eksmitowany z balkonu Bezradny
Oprócz dafni w kolorze różowym - pojawiły mi się malutkie szybkie białe, a może przezroczyste żyjątka. I na bank jedna larwa komara.
We wtorek zaczynam od nowa.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19