Cichlidae.pl - podyskutujmy o pielęgnicach

Fajny krzaczek

Na wiosnę, to liście zeszłoroczne wracają do zieleni już. IMO teraz liście już się nie nadają do zbiorów. Może jeśli ktoś ma własne i w otoczeniu sprzyjającym zachowaniu suchości, ale z lasu na pewno nie. Tydzień temu, gdy byłem na wycieczce w Kampinoskim PN, to miałem okazję dokonać oględzin takich młodych buków i wszystkie liście, choć strukturalnie idealne, to w znaczącej części pokryte zielenią glonów, czy tam porostów :/

Spokojnie się jeszcze nadają, ja w tamtym roku zbierałem końcem marca i były super jeszcze
Z resztą w tym roku jeszcze nie mam pozbieranych, muszę się wybrać na dniach z worem i pozbierać tego trochę na cały rok...

Zawsze można oczyścić ten nalot przed użyciem.

(02-03-2014, 22:00 PM)Martinezio napisał(a): [ -> ]Na wiosnę, to liście zeszłoroczne wracają do zieleni już.  

A cóż to Marti za nowości? Mnie tam zawsze uczyli, że na wiosnę to wyrastają nowe.

Zależy jaki okres wiosny Tak wczesną wiosną, jak teraz (sic) jeszcze nie widziałem nowych

(13-10-2013, 18:32 PM)ziemian napisał(a): [ -> ]Jeżeli są zbierane z dala od dróg i innych źródeł zanieczyszczenia to nie ma strachu żadnego- ja tak robię od kilku lat i jest wszystko good

Osobiście też tak robię  Ale mam pytanko: używam liści dębu i buku oraz szyszek olchy. A co z nasionami buku i liśćmi grabu? Co o tym sądzicie ? 

Z "polskich" liści używam wyłącznie grabu, po zatopieniu są praktycznie czarne i to mi bardzo pasuje. Nic nie wiem o nasionach buku i po co Ci one?

Chyba koledze o nasiona nie chodziło a o koszyczki bukowe, czyli kupule
Foto w linku niżej. U góry kupule - nadają się do akwa, na dole bukiew (owoce) nie nadają się.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Plik:Fagus_...semina.jpg

Ja tam wolałbym wszamać bukwie, niż częstować tym ryby W młodości zajadałem się nimi  choć czasami trzeba się było nieźle napracować, aby wydłubać je z kupuli