Ale by mi kopara opadła jakbym zobaczył u siebie takiego bielika
A z bardziej przyziemnych spraw to znalazłem dziś pod płotem jeżyka z uszkodzonym skrzydłem. Po lekturze artykułu nt. opieki nad tym ptakiem to będzie nie lada wyzwanie.
Kiedyś jechałem przez las i przeleciał mi taki jakieś 10 m przed nosem. O mało nie wpadłem na drzewo bo nie mogłem oderwać od niego wzroku. Te ptaki w locie są wspaniałe.
HameR jesteś pewien ,że Jerzyk (*
) jest ranny ?
O w mordę jeża
Normalnie idę się schować...
na spacerze ptaszysko nade mną krążyło, a ja z makro obiektywem byłem ... teleob. nie mam zresztą :-)
[
attachment=16267]
U mnie w lesie jest jakiś myszołów - sportowiec ekstremalny, bo włącza sobie tryb szybowania i przelatuje w poprzek ruchliwej drogi, przed maską samochodu (albo wpasowuje się pomiędzy auta jadące jedno za drugim). Ciekawe czy sobie to nagrywa na gopro i wrzuca na yt
Haha Piotr może ten Myszołów udaje Jastrzębia bo raczej to Jastrzębie sobie takie tory przeszkód zaliczają
Koło mnie para Myszołowów wyprowadziła jednego pisklaka- piękny widok
Wydaje mi się, że odróżniłbym myszołowa od jastrzębia, choć dzieje się to tak szybko, że mogło mi się pomylić.
Jastrząb ma dłuższy ogon od myszołowa i jeśli się nie mylę jest ciemniejszy. U mnie błotniaki już kołują czyli samica siedzi na gnieździe