Cichlidae.pl - podyskutujmy o pielęgnicach

Pełna wersja: Panamius panamensis
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22
Dokładnie, jak ktoś nie miał okazji szukać miejsca, w którym mógłby zabezpieczyć istnienie gatunku, o którym marzył (często oddając młode za nic albo przynamniej nie zwracając sobie kasy władowanej w dorosłe ryby), to nie wie jakie to frustrujące. Oczywiście można poświęcić wszystkie swoje akwaria temu jednemu gatunkowi, ale mało kto jest gotów na takie... no, poświęcenie. Ja z T. socolofi miałem szczęście, że koledzy mieli wolne akwaria i chcieli się nimi zająć. Problemem jest oczywiście też ograniczona liczba osób, które mają więcej akwariów, i mogą zmieścić u siebie coś nowego, kiedy stocklisty z kolejnymi gatunkami kuszą. Przy okazji gwałtownego wzrostu rozmnożeń Apistogramma kullanderi coś takiego przyszło mi do głowy odnośnie najbliższego spotkania apistomaniaków:

[attachment=42871]

Tylko że u nas na forum bywa tak z każdym gatunkiem - jeżeli któryś z naszych sztandarowych importerów sprowadzi coś poszukiwanego, to jeden import zapycha rynek, i już nie ma komu sprzedawać młodych. Nie zawsze, ale często tak jest. A jak człowiek chce na jakimś gatunku zwrócić sobie koszty dorosłych ryb to znalezienie takiego odbiorcy to już los na loterii. Z drugiej strony wysyłanie ryb zagranicę to nie zawsze taki hop siup, nawet w dzisiejszych czasach.

I nie chodzi oczywiście tylko o hajs, w końcu mówimy o hobby związanym z żywymi zwierzętami, a na tym tylko okazjonalnie jest szansa coś zarobić - chodzi o to ile trzeba było napytać, naszukać, najeździć, żeby dany gatunek zdobyć.
Apropo popcornu, to za te dwie wypowiedzi

(27-01-2022, 11:59 AM)Papja napisał(a): [ -> ]Tak odchowuje młode. W PL nie liczę na to, że się pozbędę więcej niż 10 sztuk, ale to cenna ryba- przyda się do wymian za inne rarytasy z akwarystami z bardziej cywilizowanych krajów Wink.

Samiec ma z 8cm.

Oraz

"Że tak powiem poetycko Ruki, żeby spojrzeć na daną rzecz z innej perspektywy trzeba najpierw pokonać szlak górski pod tytułem "wiedza i doświadczenie" i dotrzeć na szczyt, bo dopiero stamtąd mamy odpowiedni widok "

uważam że należy przyznać nagrodę "Złotego Hołdysa"

Jednak dorzucając cegiełkę do dyskusji to problemów jest kilka:
- finanse i czas jaki akwaryści są w stanie poświęcić hobby,
- ilość baniaków i miejsca na nie,
- to jak długo trzyma się jakiś gatunek, bo aż do śmierci "naturalnej" obsady to czasem 10 i więcej lat, co przy jednym akwarium to za dużo się w życiu gatunków nie przerobi, tu przypominam dyskusję "jaki gatunek trzymaliście najdłużej"
- wiedzą lub jej brakiem, a raczej chęć jej poszerzania, częściowo też chęć eksperymentowania i wyjścia ze strefy komfortu.
Ostatni argument to - większość ludzi lubi piosenki, które zna...
Dodatkowo dodam że wydawanie pielęgnic to nie jest nic szybkiego nawet przy popularniejszych gatunkach, takie są moje odczucia.

[Obrazek: 7ccd5b7ee604c6dc57857cc4da20544e.jpg]

Wysłane z mojego moto g(8) power przy użyciu Tapatalka
Nie mam już nic do powiedzenia, nie przeszedłem tylu szlaków górskich i nie czuję potrzeby zabezpieczania dostępności rarytasów. To hobby robi się dla mnie coraz bardziej próżne w tym wydaniu i chyba to miejsce też jest mi coraz bardziej obce - niech Papja uczci to kolejnymi rarytasami utopionymi w alkoholu

To jak mówicie zadupie kiedyś zasilało akwarystykę zachodnią a obecne czasy to jedynie kwestia przelicznika i możliwości finansowych, w krajach "cywilizowanych" wydać 3000 euro na wycieczkę żeby odłowić sobie rybki jest dla wielu w PL nieosiągalne. To czyni różnicę i większe możliwości nasycenia rynku "rarytasami" ale czy na serio akwarystyka ma jedynie sens jeżeli możemy zaspokajać się ciągle nowymi "rarytasami"?
Cóż, jeżeli w ten sposób piszesz o rybach utopionych w alkoholu do celów naukowych to chyba rzeczywiście nie do końca pojmujesz sens akwarystyki  [Obrazek: bezradny.gif]. W Niemczech stowarzyszenie pielęgnicomaniaków DCG finansuje od 1999 granty badawcze dla ludzi chcących zajmować się naukowo tym fascynującym kladem, a w Polsce jest jak jest... Widać wybicie polskiej inteligencji jeszcze wiele lat będzie pokutować na tym narodzie.


PS. zgadzam się na zmianę rybki pod nickiem na Hołdysocichlę, bo trochę mnie to rozśmieszyło [Obrazek: fishgreen.gif]
(21-12-2021, 17:45 PM)piotrK napisał(a): [ -> ]Ok, pomieszałem, bo jest jeszcze jedna odmiana, z innej strony Panamy, która wygląda zupełnie inaczej. Różnice między waszymi to w takim razie pewnie kwestia tego etapu tarła.

Wracając do tego tematu, tak jak Kobuz napisał, różnice pomiędzy kolorkami to tylko kwestia tego w jakim momencie zostały zrobione foty. W tym poście widać samca przed rozpłynięciem się larw- jak widać nie jest taki jak na fotach z narybkiem. Podejrzewam, że rozróżnienie poszczególnych lokalizacji na podstawie pojedynczych zdjęć, jeżeli nie mówimy tylko o rozdzieleniu na formę "ładną" i "brzydszą" (bodajże przez niektórych nazywaną brązową?) to raczej ślepe strzały- bo to ryby kameleony. 


[attachment=42900]
[attachment=42901]
Faktycznie niesamowicie wyglądają, nawet jak na centralsy, które przecież słyną z całkowitych przemian na czas tarła. Te złote łuski na policzku są boskie Big Grin
Złote łuski złotymi łuskami, ten czerwony kolor pod pyskiem i ledwo widoczne niebieskie opalizujące punkty na boku oraz czubku płetwy grzbietowej mnie najbardziej zachwyciły
narybek rośnie z dnia na dzień Smile 

[attachment=42940]
[attachment=42941]
[attachment=42942]
[attachment=42943]
Wow, piękna ławica [Obrazek: oklasky.gif]
Aż im szyby wyczyściłem Wink

[attachment=42960]

Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22