Cichlidae.pl - podyskutujmy o pielęgnicach

(15-11-2011, 12:43 PM)Dawid napisał(a): [ -> ]A ktoś wie z jakimi rybami występują najczęściej w naturze?

Zobacz tutaj:

Coraz bardziej zagłębiając się w temat, muszę zweryfikować to co napisałem wcześniej(Piotr zwracam honor ) bo faktycznie, ryby te ciężko jest być może utrzymać i przystosować (w odróżnieniu od innych gatunków), gdyż będąc bardziej delikatnymi niż inne, wymagają własnie warunków zbliżonych do ideaułu. I to co napisał Darek, że może faktycznie ryby te widziane są w zbiornikach z różnymi innymi gatunkami i warunki w nich są odbiegające od warunków w naturze, ale nie wiemy jak długo są tam trzymane i jak długo są w dobrej kondycji. A docierając do bardziej kompetentnych informacji, faktycznie parametry wody w naturze są dość ekstremalne (pH nawet 3,5-4,5).
Swoją drogą (tym co nie czytali)polecam, krótki ale ciekawy artykulik Hansa J. Köpke - AT THE RIO ATABAPO str.5 :

i kontynuacja str. 8:


Artykuł opsuje po krótce okoliczności odkycia i nazewnictwa tych ryb.

Fotka młodzieńca i trochę danych:
http://www.practicalfishkeeping.co.uk/co...p?sid=3022

Ciekawe doświadczenia hodowcy:
http://www.northtrop.co.uk/uarufern.html

Darku

Przy jakie wielkości następuje zmiana ubarwienia? Jak to było u Ciebie?

Marta

(15-11-2011, 17:12 PM)Robert M. napisał(a): [ -> ]Darku

Przy jakie wielkości następuje zmiana ubarwienia? Jak to było u Ciebie?

Marta

Marto,
Trzy pierwsze ryby (te wyniszczone), które były dwa lata temu sprowadzone przez mojego kolegę z Kolumbii, dotarły już jako egzemplarze dojrzałe, w ubarwieniu dorosłych ryb (nie mam wiedzy, w jakim są wieku).
Kolejne trzy (sprowadzone do kraju przez Alka Gutowskiego), nabyłem o długości 10-11 cm. Przy tej wielkości chwilami pojawiał się jeszcze młodzieńczy wzór na ich ciałach (chrakterystyczne centki). Z moich bardzo skromnych doświadczeń wynoszę, że proces zmiany ubarwienia następuje, kiedy ryby mają 9-12 cm. Ale nie wiem, na ile jest on skorelowany z wiekiem ryb. Drugą trójkę ryb nabyłem już lekko "przyciętą" - ryby w ich wieku powinny mieć kilka centymetrów więcej. Więc moją wiedzę na dobrą sprawę opieram bardziej o relacje innych hodowców.

Dzięki Darku,

Prawdopodobnie jest to skorelowane nie tylko z rozmiarem, ale głownie wiekiem ryb i hierarchią w stadzie. Podobnie jest z Tduboisi. Ryby z odłowu czasami nawet 8 cm mają jeszcze zarysy kropek (wiek tych ryb nigdy nie był badany), u hodowlanych odstawionych od dorosłych, kropki zanikają bardzo często nawet u 4-5 cm osobników.

Ciekawy temat.

Marta

Lucanus & Numrich (AquaForum nr 7, 2003) napisali, że wszystkie dzikie okazy przywiezione przez niego z Rio Temi straciły młodzieńcze ubarwienie przy długości 12cm. W ogóle to bardzo fajny, choć krótki artykuł opisujący siedlisko tych ryb ("Habitat najpiękniejszych pielęgnic Wenezueli - Uaru fernadezyepezi").

Zapomniałam o tym artykule...ale ze mnie gapa

Marta

W dniu dzisiejszym pierwszy raz wprowadziłem moim Uaru do menu spirulinę O.S.I. Wyobraźcie sobie, że zainteresowały się tymi płatkami, ale nie chciały ich jeść. Sytuacją byłem zaskoczony, gdyż spirulina ta ma bardzo pochlebne recenzje akwarystów, lepsze od spiruliny "Tropicala" (36%). Zaserwowałem chwilę później spirulinę "Tropicala" i co? Natychmiast ją pożarły, wyraźnie wybierając ją spośród wszystkich płatków.
Jest wyraźna różnica w kolorze obu spirulin - O.S.I. jest jaznozielona, "Tropicala" jest ciemnozielona.
Moje wątpliwości. Czy tylko kolor płatków miał w powyższym przypadku znaczenie? Nawet jeśli tak, to zapewne zadziałały jeszcze jakieś czynniki (zapach?)?
Macie jakieś doświadczenia w tym zakresie? Czym różnią się te dwie spiruliny?

U mnie ryby roślnożerne z Tanganiki, które nie przyjmowały wcześniej OSI, zazwyczaj w pierwszym okresie były umiarkowanie zainteresowane tym pokarmem. Z czasem to się zmieniało i nie było żadnych problemów.
U roślinożerców z CA taka sytuacja w ogóle nie wystąpiła. Zarówno płatki, jak i granulat OSI to podstawowy pokarm roślinny moich ryb.