Fajny opis, ale możesz mi napisać skąd ta dolna granica temperaturowa? Pierwszy raz się spotkałem z tak niską temp, z moich doświadczej poniżej 24 stopni ryby traca kolory i robią sie zestresowane. Także w opracowaniach na temat tych ryb nigdy nie spotkałem sie z taką temperaturą.
Szczerze powiem, że trafiłem na tę temperaturę na fishbase:
http://www.fishbase.org/summary/Guianacara-geayi.html
Chociaż fishbase nie jest w 100% sprawdzonym źródłem informacji uznałem, że skoro pochodzą one z Gujany Francuskiej gdzie temperatur najwyższych, jak na SA, nie ma, to rzeczywiście może to być racja. U siebie trzymałem je dłuższy czas w temperaturze 22-23 stopnie i nie zauważyłem objawów takich jak u Ciebie, ryby normalnie funkcjonowały i się tarły. Teraz temperatura oscyluje około 26 stopni i nie zauważyłem różnicy.
Właśnie o takie Twoje doświadczenia mi chodziło
ciekawe czy przez to że ryby nasze to akwariowe, mają szerszą granice wytrzymałości? Czy to zależy od osobników. Na pewno w temp około 24 stopni podchodziły u mnie do tarła G. owroewefi, G geayi miałem krótko. A dłużej nigdy tak niskiej temp. nie zostawiałem im.
Teraz dopiero na ciklid.org przeczytałem, że są to ryby ciepłolubne i szkodzi im temperatura poniżej 24 stopni :o. Moje były trzymane bez grzałki, bo po informacji z fishbase uznałem, że nie ma co ich zbytnio przegrzewać, więc przez dłuższy okres pobytu u mnie miały temperaturę właśnie od 22 stopni w zimę, do +/-24-25 w lato i nie zauważyłem żadnych problemów. Dopiero przed tym jak postanowiłem dopuścić do nich Crenicichle zacząłem im dogrzewać akwarium.
Bo Ci termometr zakopią i później nie znajdziesz
Śliczne rybska!
Jak chciałem go wyciągnąć to właśnie był zasypany i nie chciałem stresować mamuśki
.
Super foty. Podoba mi się