Liczba postów: 12,343
Liczba wątków: 200
Dołączył: Mar 2011
Reputacja:
75
W pierwszym poście widzę zdjęcia, nie wiem czy gdzie indziej mam widzieć
- 500 złotych za małą, szarą rybę ?!
- To bardzo rzadki gatunek.
- To poproszę cztery.
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 120
Liczba wątków: 12
Dołączył: Mar 2011
Reputacja:
1
tak nowe to dwa pierwsze w pierwszym poście jak widać rewolucji nie ma,
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 12,343
Liczba wątków: 200
Dołączył: Mar 2011
Reputacja:
75
No, ale nie ma już BW, więc jest ok
- 500 złotych za małą, szarą rybę ?!
- To bardzo rzadki gatunek.
- To poproszę cztery.
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 2,140
Liczba wątków: 100
Dołączył: Feb 2011
Reputacja:
5
O, nie zauważyłem, że zdjęcia pojawiły się w pierwszym poście
Podoba mi się efekt dwóch różnych stref oświetlenia. Jestem tylko ciekaw, czy któryś z gatunków zadomowi się po tej jaśniejszej stronie, skoro piszesz, że ryby preferują tę ciemniejszą. Z czasem raczej zacznie brakować miejsca im na tej jednej połowie.
Pozdrawiam,
Adam
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 120
Liczba wątków: 12
Dołączył: Mar 2011
Reputacja:
1
z tym BW to masz trochę racji - aby zrobić jakieś przyzwoite zdjęcie musiałem się gimnastykować z ustawieniami aparatu czego efektem były właśnie lekkie BW, problem zniknął z pojawieniem się świetlówki.
Dwie różne strefy oświetlenia dają rybom możliwość wyboru tego co im bardziej odpowiada. Podejrzewam, że Meeki przeniosą się na drugą stronę w momencie kiedy Sajki podejdą do tarła i je najwyczajniej przegonią.
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 120
Liczba wątków: 12
Dołączył: Mar 2011
Reputacja:
1
witam
jak widać w pierwszym poście zaszły małe zmiany,
zmiana tła + delikatne zamieszanie w podłożu.
Obsada oczywiście bez zmian, rybcie rosną, dziś wróciłem z wypadu na koniec świata i sajki pilnują ikry (przywiozłem ok 50 kilo kamlotów, które za jakiś czas pewnie wykorzystam do nowego lecz nieprędkiego aranżu), meeki coś się nie chcą sparzyć ale to ich problem. Podkusiło mnie na zmianę tła efekt widać. Osobiście mnie leży, no i znowu wkur..... bo dwa dni po zrobieniu zdjęć świetlówka aquela się zjarała - w przybliżeniu świeciła ok. 500 godzin, a producent pisze o 20 000 godzin - nieszczerze polecam. Będę reklamował.
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 120
Liczba wątków: 12
Dołączył: Mar 2011
Reputacja:
1
05-11-2011, 21:53 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 05-11-2011, 21:55 PM przez RafaHell.)
witam
meeki poszły do sklepu, podczas ok. miecha intensywnej obrony narybku przez sajki nie wychylały się z kryjówki. Zostały bardzo mocno zdominowane. Liczba ok 50 małych sajek zaczęła mnie z czasem przerażać i w odpowiednim momencie odłowiłem stare sajki do kotnika by meeki trochę zmniejszyły liczbę małych co się sprawdziło. Na dzień dzisiejszy jest ich ok. 15 i pójdą do sklepu za jakiś czas. W momencie kiedy małe przestały mieścić się meekom do pyska sajki zluzowały obronę i zaczęły pływać po bańce. Pewnie dlatego u Koningsa odradzali łączyć pielęgnice z rodzaju Cryptoheros z Thorichtys w każdym bądź razie musiałem to sprawdzić osobiście, wniosek: meeki są generalnie zbyt słabe by postawić się sajkom.
no to wstawiam fotkę maluchów ze starymi:
młodzież ma już 3 miechy i jest 15 sztuk. Doszedł malutki kiryśnik, jednak po około 40 min. został z niego tylko kawałek skórki... dałem ciała wpuszczając go, wleciał przepłynął widziałem, że się chowa a po pół godziny przychodzę i po kiryśniku. Szczerze mówiąc nie spodziewałem się, że go skonsumują. Drugi przyjechał na następny dzień i odprawiłem "ceremoniał zabezpieczający" no i się ostał.
Z życia oświetlenia - obecnie świecą tylko dwie listwy z lerła po 60 cm, jedna mała i dogorywający niedobitek samoróba z allegro. Pieprzona świetlówka aquaela znowu na gwarancji... W wolnej chwili poprawię opis. Akwa do zdjęć doświetlam dzięki czemu robię foty, które w maks. zbliżony sposób odzwierciedlają wygląd rzeczywisty.
Fote całości jak dobrą zrobię to wstawię.
pzdr
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 460
Liczba wątków: 48
Dołączył: Mar 2011
Reputacja:
6
08-11-2011, 16:17 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 08-11-2011, 16:19 PM przez Dawid.)
Na początek - fajne akwarium
No to nieźle, że sajki tak mocno zdominowały meeki. Obie pary były tej samej wielkości?
Cytat:u Koningsa odradzali łączyć pielęgnice z rodzaju Cryptoheros z Thorichtys
A nie spotkałem się z takim odradzaniem. Z drugiej strony widziałem udane połączenia C. z T.
Cytat: w każdym bądź razie musiałem to sprawdzić osobiście, wniosek: meeki są generalnie zbyt słabe by postawić się sajkom.
To pewnie zależy od wielu czynników. Nie ma zgody na przykład co do agresywności meek. Od różnych akwarystów przychodzą różne doniesienia. Ja myśle, że z agresywnością u meek to nie tylko kwestia osobowości danego osobnika, ale też to, że meeki jakie miewamy w akwariach pochodzą z różnych populacji, które różnią się nie tylko ubarwieniem, wielkością, ale moim zdaniem też agresywnością! I tu chyba tkwi sedno tego, dlaczego niektórzy donoszą, że meeki są bardzo łagodne, a inni, że dość agresywne.
Kto zjadł kiryśnika? Sajki?
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 12,343
Liczba wątków: 200
Dołączył: Mar 2011
Reputacja:
75
No i należy pamietać, że te T. meeki które mamy w naszych akwariach to zazwyczaj bardzo odległe pokolenia różniące się zasadniczo od dzikich praprapra...dziadków. Także i charakterem.
- 500 złotych za małą, szarą rybę ?!
- To bardzo rzadki gatunek.
- To poproszę cztery.
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 281
Liczba wątków: 4
Dołączył: Sep 2011
Reputacja:
1
Piotr K. czyli w naturze sa bardziej agresywne?
Podziękowania złożone przez: