Hmm, jak dla mnie one wszystkie są takie same
Ale też nie mam zamiaru się spierać, bo to nie ma znaczenia
Co do podatności na choroby to w sumie ciekawa kwestia i też się nad tym kiedyś zastanawiałem. Sam się przekonałem na własnym przykładzie, że hodowlane danio długopłetwe (ehh, bo kupić formę dziką to jest obecnie niemal niemożliwe
) jest kompletnie nieudane i zaraz się wygina i pada z zupełnie nieznanych powodów - nie mówię że każde, ale akurat na takie trafiłem. Tylko tu mamy do czynienia z selekcją w celu ukazania cech, które normalnie w naturze się nie rozpowszechniają - czyli oznacza to, że taka ryba jest po trosze niedorobiona, bo w środowisku naturalnym takie nie przetrwają/nie przedłużą gatunku.
No i pytanie jak będzie w takim razie w przypadku modyfikacji genu. Ja nie mam pojęcia
BTW, kiedyś jeden pan na giełdzie chciał mi wcisnąć kolorowe danio, a na moją uwagę o tym że są farbowane, odparł że to jest
naturalne GMO