Liczba postów: 12,330
Liczba wątków: 199
Dołączył: Mar 2011
Reputacja:
75
Och no widzisz. Nie miałem okazji obserwować ryb dłużej niż parę minut...
- 500 złotych za małą, szarą rybę ?!
- To bardzo rzadki gatunek.
- To poproszę cztery.
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 2,140
Liczba wątków: 100
Dołączył: Feb 2011
Reputacja:
5
Krzysiek o tym o czym mówisz faktycznie często czyta się na internecie - samica prędzej czy później kończy żywot - ale nie wiedziałem, że jest to podyktowane naturalnymi zachowaniami (brak trwałych par).
Pozdrawiam,
Adam
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 12,330
Liczba wątków: 199
Dołączył: Mar 2011
Reputacja:
75
Tak tak nawet wczoraj oglądałem sobie te zdjęcia
Niektóre baniaki to nawet na przerybione wyglądają, ale jak można mówić o przerybieniu paroma rybami w 4m akwarium... Przypominają mi się też akwaria J.C. Nourissat'a - 10000L betonowe zbiorniki z całkiem dużą ilością dużych ryb. Ale za to jak to rewelacyjnie wyglądało...
- 500 złotych za małą, szarą rybę ?!
- To bardzo rzadki gatunek.
- To poproszę cztery.
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 1,377
Liczba wątków: 67
Dołączył: Mar 2011
Reputacja:
24
To co piszecie jest niezwykle interesujące i niestety zmienia nieco moją wizję "hodowli" dużych pielęgnic CA. Muszę przyznać, że podszedłem do nich niejako "z marszu", bez wystarczającego przygotowania merytorycznego. Niedaleka przyszłość pokaże jak będzie to funkcjonowało u mnie.
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 162
Liczba wątków: 30
Dołączył: Mar 2011
Reputacja:
0
Po tym co tu przeczytałem jednak zdecyduję się na obsadę 1+3. A to nastąpi już wkrótce bo akwarium jest już zamówione
. Teraz tylko poczekać,wszystko poskładać,czekać niecierpliwie aż woda dojrzeje i będzie można wpuścić ryby
.Mam do Was takie pytanie co można wpuścić jeszcze do tych ryb? Chciałbym wpuścić stadko kirysków lub z 4 Kiryśniki. Co o tym myślicie? Obawiam się trochę,że kiryski po pewnym czasie staną się pokarmem.
Pozdrawiam
Łukasz.
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 12,330
Liczba wątków: 199
Dołączył: Mar 2011
Reputacja:
75
Cytat:ale to akwarium to też nie jest taka prosta sprawa... bo żeby zestawić taką obsadę, to najpierw trzeba kupić grupę młodzieży (pomijając kwestię dostępności- dla chcącego nie ma nic niemożliwego), bo kupienie dorosłych ryb, raz, że jeszcze trudniejsze, dwa, że to nie dla mnie - więc trzeba tak na prawdę zacząć od mniejszego zbiornika i to z odpowiednią obsadą "uzupełniającą" potem czekać długi, długi czas, wybrać grupę i w końcu trzymać kciuki, żeby po przenosinach wszystko funkcjonowało jak należy, kurde! niezłe wyzwanie
No brzmi to pięknie, ale ma sens tylko jeśli ma się kilka akwariów. Jakkolwiek akurat krówki (bocourti, pearsei) to nie są ryby na szczycie mojej wishlisty.
Cytat:To co piszecie jest niezwykle interesujące i niestety zmienia nieco moją wizję "hodowli" dużych pielęgnic CA. Muszę przyznać, że podszedłem do nich niejako "z marszu", bez wystarczającego przygotowania merytorycznego. Niedaleka przyszłość pokaże jak będzie to funkcjonowało u mnie.
Spokojnie Bernard, nie przejmuj się zawczasu
To jeszcze młode ryby imo.
Cytat:Mam do Was takie pytanie co można wpuścić jeszcze do tych ryb? Chciałbym wpuścić stadko kirysków lub z 4 Kiryśniki. Co o tym myślicie? Obawiam się trochę,że kiryski po pewnym czasie staną się pokarmem.
Kiryski odpadają, bo na pewno stałyby się celem ataków, z resztą cokolwiek co mieszka na dnie jakoś mi się nie widzi - już prędzej jakieś Hypostomusy, ale to z drugiej strony wielkie rośnie. Moim zdaniem przy takiej grupce nic bym nie dodawał - od czasu ataku ziemków na bystrzyki stałem się zwolennikiem czysto pielęgnicowych akwariów. Ale poczekałbym aż reszta się wypowie.
- 500 złotych za małą, szarą rybę ?!
- To bardzo rzadki gatunek.
- To poproszę cztery.
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 109
Liczba wątków: 21
Dołączył: Mar 2011
Reputacja:
0
Kiryski odpadają, bo na pewno stałyby się celem ataków
No, zobaczymy. Z pewnoscia doniose o ew. niepowodzeniu lub powodzeniu tego zestawienia.
Nie mialem w sumie do tej pory ryb z CA trzymanych jako pojedyncza para w akwarium. Zawsze w akwariu plywalo cos jeszcze. Para rodzicow opiekowala sie potomstwem wzorcowo i nie bylo spiec wewnatrz pary. Nie wiem co by bylo, gdyby zostawic pare sama sobie. Tak czy siak, bardziej sensowne wydaje mi sie dodanie ryb innego gatunku niz zwiekszanie ilosci samic tego samego gatunku w celu rozladowania ew. agresji. Zawsze to ciekawiej :-)
Nechor
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 35
Liczba wątków: 8
Dołączył: Apr 2011
Witam
Jeżeli dobrze kojarzę to chodzi ci o obsadę do niebieskołuskich. U mnie wyglądało to tak: para niebieskołuskich, 12 pomarańczowopłetwych, jedna szmaragdowa drugą musiałem usunąć bo zostałaby zamęczona przez ziomka. 7 kirysków, 1 glone, jeden drewniak. Niebieskołuskie dochowywały się maleństw, ja nie chciałem młodych to co ocalało oddawałem. Kiryski były kompletnie zlewane przez pielęgnice. Teraz mam wszystko oprócz niebieskich, oddałem.
A tak przy okazji to swietnie piszecie bez puszenia i dowalania, podoba to mi się.
O sobie powiem, że pielęgnicami param się dobrych 30 lat z przerwami, niezależnymi ode mnie.
To najwspanialsze ryby świata
Pozdrawiam Irek
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 12,330
Liczba wątków: 199
Dołączył: Mar 2011
Reputacja:
75
Cytat:To najwspanialsze ryby świata
I to powinno być hasło naczelne naszego forum
- 500 złotych za małą, szarą rybę ?!
- To bardzo rzadki gatunek.
- To poproszę cztery.
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 2,140
Liczba wątków: 100
Dołączył: Feb 2011
Reputacja:
5
Świetne hasło...
Co piękne w pielęgnicach, to że można hodować je całe życie i chyba i tak nie starczy lat, by mieć wszystkie gatunki o których się marzy. Choć może to raczej przekleństwo?
Pozdrawiam,
Adam
Podziękowania złożone przez: