Liczba postów: 12,330
Liczba wątków: 199
Dołączył: Mar 2011
Reputacja:
75
Na pewno masz rację. Niemal całkowicie porzuciłem karmienie ich granulatami (nie licząc karmy dla detrytusożerców od Rene Krütera). Dostają płatki roślinne z Tropicala, wspomniany granulat, wodzienia, artemię i (minimalnie) lasonogi. Coś byś dorzucił do tego menu?
- 500 złotych za małą, szarą rybę ?!
- To bardzo rzadki gatunek.
- To poproszę cztery.
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 12,364
Liczba wątków: 353
Dołączył: Mar 2011
Reputacja:
90
Teoretycznie wodzień i artemia mogą narobić najwięcej zamieszania. Niestety zawierają mało substancji balastowych i przez to barwniaki są podatne na bloat po nich. Ja do dziś nie mogę sobie wybaczyć straty Benitochromis batesii, które przeżarły się wodzieniem i szlag je trafił...
Nie udzielam porad na PW, od tego jest forum
Ponad 1000l wody w obiegu, a w nim 13 gatunków ryb, z czego pielęgnic 9
pozdrawiam, Łukasz
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 12,330
Liczba wątków: 199
Dołączył: Mar 2011
Reputacja:
75
Hm, no to kupię w takim razie dafnię jak gdzieś trafię.
- 500 złotych za małą, szarą rybę ?!
- To bardzo rzadki gatunek.
- To poproszę cztery.
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 1,758
Liczba wątków: 49
Dołączył: Jun 2012
Reputacja:
13
06-02-2021, 20:10 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 06-02-2021, 20:12 PM przez novi.)
(06-02-2021, 19:42 PM)piotrK napisał(a): Na pewno masz rację. Niemal całkowicie porzuciłem karmienie ich granulatami (nie licząc karmy dla detrytusożerców od Rene Krütera). Dostają płatki roślinne z Tropicala, wspomniany granulat, wodzienia, artemię i (minimalnie) lasonogi. Coś byś dorzucił do tego menu?
Ja karmiłem swoje głównie własnym mixem - szpinak, spirulina z apteki, witaminy dla niemowląt w kapsułkach i krewetki, i mrożony bukiet warzywny czy jakoś tak mix warzyw -zupa wiosenna chyba.
Przekarmiałem, jak to ja, ale bloat a częściej puchlinę miałem jak jadły dla innych ryb wrzucane mrozonki - wodzień czy artemię -innych nie dawałem.
"Jeśli na tej planecie istnieje magia, można ją dostrzec w wodzie..." (LOREN EISELEY)
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 2,238
Liczba wątków: 93
Dołączył: Dec 2011
Reputacja:
10
U mnie w końcu się wytarły, od lanego poniedziałku prowadzą młode. Trochę się obawiałem czy dadzą rade upilnować narybek przy brzankach E. fasciolatus, ale pomimo, że niektóre z nich są większe od samicy Pelvicachromis, mała grupka wciąż pływa z rodzicami.
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 2,238
Liczba wątków: 93
Dołączył: Dec 2011
Reputacja:
10
Wciąż utrzymują młode, z czego bardzo sie ciesze.
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 2,063
Liczba wątków: 149
Dołączył: Aug 2014
Reputacja:
8
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 12,364
Liczba wątków: 353
Dołączył: Mar 2011
Reputacja:
90
Zosiek, jesteś jedyną nadzieją. U mnie niestety został sam samiec.
Trzymam kciuki bo chciałbym utrzymać ten gatunek u siebie...
Nie udzielam porad na PW, od tego jest forum
Ponad 1000l wody w obiegu, a w nim 13 gatunków ryb, z czego pielęgnic 9
pozdrawiam, Łukasz
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 12,330
Liczba wątków: 199
Dołączył: Mar 2011
Reputacja:
75
U mnie niby jest parka, niby się trzęsą do siebie, niby kopią pod kamieniem... I tyle. Może jak będzie cieplej to zaskoczą
- 500 złotych za małą, szarą rybę ?!
- To bardzo rzadki gatunek.
- To poproszę cztery.
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 64
Liczba wątków: 14
Dołączył: Nov 2015
Reputacja:
1
Ruki, czytaj PW, mam samicę gotową do tarła i chciałem Ci ją wysłać
Podziękowania złożone przez: