Liczba postów: 136
Liczba wątków: 13
Dołączył: Mar 2011
Reputacja:
0
16-07-2018, 21:41 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 16-07-2018, 21:44 PM przez Krystian1982.)
Ok. Wdrożę zalecenia. Lekkie zakwaszenie nie szkodzi Benitochromisom. Tylko dalej mnie nurtuje czemu nie rosną rośliny. Przyjrzyjcie się jej liściom. Ciemnieją na końcach i rozpadają się. Zwartki potraciły liście i nie rosną, a nie mam ich od wczoraj.
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 166
Liczba wątków: 10
Dołączył: Nov 2017
Reputacja:
4
Ze zdjęcia to bym powiedział, że brak azotu i ewentualnie Ca. Niestety tylko na jednym zdjęciu widać roślinę dobrze. Może, masz za mocne światło do ilości składników w akwarium. Rośliny i glony zjadają wszystko za szybko i w efekcie rośliny marnieją.
Zmniejsz moc oświetlenia i zobacz co się będzie działo. W przypadku, jeśli nie możesz regulować mocy to ze względu na glony zielone możesz jeszcze podzielić świecenie np. 3h/przerwa 2h/3h.
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 1,758
Liczba wątków: 49
Dołączył: Jun 2012
Reputacja:
13
Fajnie jakby w stopce maila były zawsze dane zbiornika. Też ważne kiedy założony - glony na początku to standard / chyba że mały zbiornik i duże wymiany wody/.
Kiedyś pisałem dlaczego wg mnie.
Może przestań kombinować i pozwól akwa dojrzeć na 6mcy jak ma ponad 150L.
"Jeśli na tej planecie istnieje magia, można ją dostrzec w wodzie..." (LOREN EISELEY)
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 136
Liczba wątków: 13
Dołączył: Mar 2011
Reputacja:
0
Zbiornik ma dobrych kilka lat. Przed zmianą źródła wody wszystko było w porządku. Żabienice kwitły puszczały sadzonki. Później klapa. Dlatego szukam przyczyny w braku czegoś w wodzie. Bo wodę w kranie mam czymś filtrowaną o czym świadczą jej parametry.
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 1,758
Liczba wątków: 49
Dołączył: Jun 2012
Reputacja:
13
Fakt, to woda jakaś kombinowana, pewnie przez jonity dofinansowane z uniji.
Zakup konduktometr np aquapro- i pomiar podaj.Ja dał bym "kiełbachę" zx torfu i glinę do piachu.
Oswietlenie min.10h non stop, bez przerw, najlepiej HQI - :-)
"Jeśli na tej planecie istnieje magia, można ją dostrzec w wodzie..." (LOREN EISELEY)
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 136
Liczba wątków: 13
Dołączył: Mar 2011
Reputacja:
0
Konduktometr mam, ale nie taki drogi ;-) Torf i sole (na wszelki wypadek) zamówione. HQI nie będzie :-P
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 136
Liczba wątków: 13
Dołączył: Mar 2011
Reputacja:
0
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 601
Liczba wątków: 18
Dołączył: Nov 2013
Reputacja:
18
Jak patrzę na fotografie to wydaje mi się że wszystkie rośliny są nie do uratowania. Dlatego możesz wybrać jeszcze inną opcję. Założyć akwarium od nowa na wodzie którą dysponujesz bez zmieniania jej parametrów. Gdyby się to nie udało, wtedy dopiero można by myśleć o mineralizacji wody lub armacie torfowej. Stosownie półśrodków na zasadzie – wleje jakiś specyfik i zobaczę czy będzie poprawa jest loterią, która nie przyczyni się do szybkiej stabilizacji tak rozchwianego zbiornika.
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 136
Liczba wątków: 13
Dołączył: Mar 2011
Reputacja:
0
Restart jest w planach bo już obecną obsada mi się opatrzyła.
Podziękowania złożone przez: