Liczba postów: 28
Liczba wątków: 2
Dołączył: Mar 2017
Reputacja:
1
Zdarzył mi się problem.Parkę barwniaków mam od prawie dwóch lat,dały kilka udanych miotów i nagle przy ostatnim tarle doszło do spięcia.Tatuś dostał niezłe bęcki,widziałem na własne oczy i teraz siedzi na dnie,nie je i ma wciąż otwarty pysk.Kolory ma normalne.Parametry wody są stabilne,no3 0-5,no2 oczywiście zero (JBL) pH 6.8 ,temperatura 26 st.kh1 gh3 ,zbiornik stoi 2 lata.Wdały się pasożyty?? Leczyć czy czekać? Jeśli leczuć to czym?? Nie mam doświadczenia z chemią,nigdy niczego nie dodawałem do baniaków.Sama natura.
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 12,330
Liczba wątków: 199
Dołączył: Mar 2011
Reputacja:
75
Może być infekcja wywołana stresem, ale może też być uszkodzenie mechaniczne od samicy. Spróbuj mu zrobić zdjęcie.
- 500 złotych za małą, szarą rybę ?!
- To bardzo rzadki gatunek.
- To poproszę cztery.
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 1,758
Liczba wątków: 49
Dołączył: Jun 2012
Reputacja:
13
Do oddzielnego akwa i leki jak na bloat.
"Jeśli na tej planecie istnieje magia, można ją dostrzec w wodzie..." (LOREN EISELEY)
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 28
Liczba wątków: 2
Dołączył: Mar 2017
Reputacja:
1
13-05-2018, 15:55 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 13-05-2018, 18:02 PM przez rob.)
https://photos.app.goo.gl/qEizeoyACCS8ApRx7 lepszego nie mogę zrobić,nie chcę stresować ryby.Siedzi w jednym miejscu a nie chcę jej przeganiać.Inne ryby są ok,tylko ten samiec.
mam lepsze zdjęcie
https://photos.app.goo.gl/E9mA11tTuF4rDd072
Podziękowania złożone przez: