(19-01-2018, 00:49 AM)Szkodnik napisał(a): Ewentualnie jakieś mniejsze Loricaria , korci mnie bardzo Copella arnoldi .
Ogólnie coś co nie będzie wchodziło w parade pielęgniczkom
jesli chodzi o smuklenie pryskacze, to jak najbardziej sie nadadza. w baniaku 135cm beda mialy i gdzie poplywac i poskacza.
na Twoim miejscu jednak postaralbym sie o polaczenie skalarow z pryskaczami, gdy skalary beda male.
u mnie z duzymi skalarami c.arnoldi byly przekaska. pamietaj, ze c.arnoldi to max jakies 5-6cm samiec, samica 3-4cm, a chude to okropnie, wiec duzy altum (purystow przepraszamy, dla niektorych altumy zawsze pozostana skalarami
) czy inny manacapuru moze sie polakomic na pryskacza tak samo jak na neona...
za to w polaczeniu z mlodzieza nieznajaca smaku "smukleniny" wszystko bylo ok.
ps. jak zdecydujesz sie na pryskacze (polecam!) to nad lustro wody daj liscie bluszczu lub roslin wodnych np duzej zabienicy itd) wyglada to fajnie (a la natural habitat), no i maja gdzie skladac ikre (u mnie skladaly tez na szybie, czarnej pokrywie akwarium, a nawet na szkolnej linijce mojego syna (zielonej
) - wkladalem do akwarium jako medium do przenoszenia ikry - zawsze mlode smuklenie sie wylegaly, wpadaly do wody a chwile pozniej byly zjadane przez mieszkancow akwarium
pozdrawiam,
Jacek