Liczba postów: 12,364
Liczba wątków: 353
Dołączył: Mar 2011
Reputacja:
90
Ja znam tylko coś takiego:
Heros efasciatus Heckel, 1840 - Rio Negro(górne) oraz Rio Ucayali, Brazylia, Gujana Francuska, Peru
Heros severus Heckel, 1840 - Rio Negro i Rio Orinoco, Wenezuela(ale gdzieś też o Kolumbii czytałem, stąd taka informacja w
moich wcześniejszych postach)
Heros spurius Heckel, 1840 - Rio Guapore, Brazylia
Heros/Centrarchus notatus Jardine, 1843 -rzeka Essequibo , Rio Negro, Brazylia, Gujana Francuska, Gujana
Heros/Chromys appendiculata Castelnau, 1855 - Río Ucayali, Peru
Heros sp. 'red shoulders' - Peru
Co do H. efasciatus. Problemy z polską nomenklaturą wobec tego gatunku mogą wynikać z nazwy synonimicznej Cichlasoma severum perpunctatum Miranda-Ribeiro , 1918. Stąd, IMO, to błędne określenie- sewerum, wobec tego gatunku.
Nie udzielam porad na PW, od tego jest forum
Ponad 1000l wody w obiegu, a w nim 13 gatunków ryb, z czego pielęgnic 9
pozdrawiam, Łukasz
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 1,022
Liczba wątków: 76
Dołączył: Mar 2011
Reputacja:
13
Myślę, że w tym wypadku ogromnie myląca jest polska nazwa Heros efasciatus - pielęgnica sewerus/sewerum. Wpiszcie w polskie google nazwę łacińską i sami zobaczycie. Myślę, że jest to powód zamieszania.
Marta
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 976
Liczba wątków: 62
Dołączył: Aug 2011
Reputacja:
10
A czy moglibyśmy wskazane przez Łukasza nazwy łacińskie powiązać z tymi potocznymi, handlowymi, m.in.: "green", "gold", "rotkeil"? Inaczej nigdy nie będziemy mieć powności, że pisujemy o tych samych rybach (sprzedawca w sklepie nabazgrze na szybie słowo "rotkeil" i na tym najczęściej kończy się jego wiedza - od tego zresztą zaczął sie temat).
Jeżeli ktoś poszukuje "najzwyklejszego" Heros, to czy chodzi wówczas o formę kolorystyczną "green", czy jest jeszcze jakaś bardziej podstawowa/wyjściowa? Niestety, zdjęcia poszczególnych gatunków i taksonów barwnych zamieszczone w sieci oraz części literatury branżowej mogą być poważnie mylące. Dla przykładu, otwieram atlas Mergusa na 769 stronie i widzę młodego Heros severus - rybę, którą miałem we Wrocławiu w II połowie lat 80-ych i uwierzcie, nie była to żadna rzadkość (dla mnie "najzwyklejszy" Heros, a jak się okazuje - za Sieniawskim - "Zasadniczo ryby te nie występują w akwariach na terenie Polski"). A może kiedyś ten gatunek był u nas dostępny, a później zniknął (jak z gębaczami - kiedyś tylko burtoni i multicolor, a dzisiaj niech ktoś je dostanie, a nawet bliżej omawianego biotopu - można było dostać pielęgnicę skośnopręgą, czy akarę z Porto Alegro)?
Pozdrawiam,
Darek
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 12,330
Liczba wątków: 199
Dołączył: Mar 2011
Reputacja:
75
-"Green" to H. efasciatus
-"Gold" to jakiś miszung - tego nie jestem pewien, bo nie obchodzą mnie formy hodowlane (w tym przypadku jestem bezwzględnym ignorantem)
-sp. Rotkeil/Red Shoulders to nieopisany takson.
Nie trzymałbym się jednak nazw polskich, bo wprowadzają wszystkich w błąd, jak to już napisała Marta. Radzę uparcie wbijać ludziom do głów nazewnictwo łacińskie, zwłaszcza na tym forum, po to jesteśmy.
Jestem skłonny zgodzić się z Sieniawskim - u nas nie było, i nie ma czegoś takiego jak H. severus. Może i ktoś miał, ale się nie pochwalił.
- 500 złotych za małą, szarą rybę ?!
- To bardzo rzadki gatunek.
- To poproszę cztery.
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 976
Liczba wątków: 62
Dołączył: Aug 2011
Reputacja:
10
21-12-2011, 00:08 AM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 21-12-2011, 00:09 AM przez dator.)
Cytat:Nie trzymałbym się jednak nazw polskich, bo wprowadzają wszystkich w błąd, jak to już napisała Marta. Radzę uparcie wbijać ludziom do głów nazewnictwo łacińskie, zwłaszcza na tym forum, po to jesteśmy.
Sama łacina byłaby idealna, ale niestety może nie być wystarczająca. Za przysłowiową chwilę, jeśli nie dodasz członu "green", to możesz nabyć formę "blue" lub jeszcze inną (napisałbym wprost, że widziałem formę niebieską, ale brak mi wewnętrznego przekonania, że pokazane mi młode ryby wyraźnie różniły się od odmiany "green"). I nie będą to "nazwy polskie", tylko zaimportowane wraz z nowymi odmianami.
Często spotykam sformułowanie "najzwyklejsze sewerum" - rozumiem, że chodzi o Heros efasciatus "green".
Cytat:Jestem skłonny zgodzić się z Sieniawskim - u nas nie było, i nie ma czegoś takiego jak H. severus. Może i ktoś miał, ale się nie pochwalił.
Nazwa "sewerum" bardzo mocno siedzi w mojej głowie, gdyż przez połowę czasu trwania mojej przygody z akwarystyką innej poprostu nie było (m.in. jestem wychowany na zielonej książce z bojownikiem i skalarem na okładce, jeśli dobrze pamiętam). Dziękuję za oświecenie, biję się w pierś, bo często wracam do tych ryb, a nie miałem świadomości, że już jakiś czas temu zmieniło się nazewnictwo. No i oczywiście zaocznie przepraszam Andrzeja Sieniawskiego, bo jeśli zawsze miałem efasciatusa, to nie mogłem - zgodnie z tym, co napisał - zaobserwować zachowań rodzicielskich charakterystycznych dla nieznanych mi ryb.
Pozdrawiam,
Darek
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 460
Liczba wątków: 48
Dołączył: Mar 2011
Reputacja:
6
Cytat:pielęgnica plamooka to Heros Severus a pielęgnica Sewerum to Heros efasciatus
Jakieś z nich bywają w sklepach we Wrocławiu wcale nie rzadko. Zazwyczaj malutkie, kilkucentymetrowe. Większych nie widziałem.
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 12,330
Liczba wątków: 199
Dołączył: Mar 2011
Reputacja:
75
Takie?
Jeśli tak, to są to
H. efasciatus.
- 500 złotych za małą, szarą rybę ?!
- To bardzo rzadki gatunek.
- To poproszę cztery.
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 3,654
Liczba wątków: 70
Dołączył: Mar 2011
Reputacja:
7
28-12-2011, 00:36 AM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 28-12-2011, 00:38 AM przez qbsztyk.)
Panowie, czy ja mogę Was prosić, że jak kogoś cytujecie, to żeby było wiadomo, kogo? Wystarczy tego nie kasować. Czasami jest to bardzo kłopotliwe(trzeba cofać się w kilkustronicowym temacie i wyszukać), gdy np. wielu użytkowników się wypowiada. Zauważam to w wielu tematach, ale akurat teraz w tym czytam. Sorry za OT.
"Ludzie to największe ścierwo tego świata."
-------------------------------------
-------------------------------------
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 33
Liczba wątków: 5
Dołączył: Dec 2011
Reputacja:
0
Wracając do tematu który kiedyś założyłem
czy to będą te prawdziwe severus? jak dla mnie sposób łapania małych do pyska jak u gębaczy inne raczej przepędzają drapieżnika a nie łapią małych do pyska.
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 12,330
Liczba wątków: 199
Dołączył: Mar 2011
Reputacja:
75
Ale na początku wyraźnie widać, że trzymają narybek w pysku, a dopiero po chwili go wypuszczają
Tak, jak dla mnie to są prawdziwe
H. severus, lub ew.
H. sp. Atabapo, ale nie mam pewności, czy to nie jeden i ten sam gatunek.
- 500 złotych za małą, szarą rybę ?!
- To bardzo rzadki gatunek.
- To poproszę cztery.
Podziękowania złożone przez: