• Witamy na forum akwarystycznym,
  • poświęconym wyłącznie najpiękniejszym
  • i najciekawszym rybom jakimi są pielęgnice.
  • Tylko tu porozmawiasz o pielęgnicach
  • z każdego zakątka świata,
  • znajdziesz ciekawe informacje,
  • uzyskasz pomoc ekspertów
  • i prawdziwych pasjonatów.
  • Pokaż swoje akwaria
  • i trzymane w nich pielęgnice.
  • Dziel się własnymi doświadczeniami.
Witaj! Logowanie Rejestracja


Title: [150l][SA] wannabe BW

#1
Dla Crenicichli Wink.

1. Litraż i wymiary akwarium. 100x50x30cm 150l
2. Oświetlenie. 3 GU10, barwa od 2700 do 6500k
3. Filtracja. hamburg na kominie TLH
4. Inny sprzęt. grzałka 50W Hailea
5. Parametry wody. pH 5,5-6,0, w zależności od tego jak zakwaszę, gH, kH niemierzalne, temperatura 26 stopni.
6. Użyte dekoracje. Korzenie, wierzba mandżurska, liście, grotki z happeta
7. Obsada akwarium. 2x Guianacara geayi, 2x Crenicichla notophthalmus
8. Rośliny. Rzęsa, paprotnica, mech- głównie jawajski.

Ostatecznie wpuściłem tutaj dwie Guianacary gdyż okazało się, że bystrzyki nie działają wcale jako dithery dla Crenicichli. Guianacary sprawdzają się dużo lepiej, nie widać nawet znacznej agresji- ryby po prostu się do siebie stroszą. Zdjęcie beznadziejne, jak dostanę aparat w ręce to zrobię porządne Wink.

   
"Rzadkie pielęgnice odchowuje się dwa razy, pierwszy i ostatni"      Rotfl
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#2
piękny kawał zbiornika, jak liście trochę siądą i zacznie robić się syf to będzie git Smile
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#3
Ale żeś liści dowalił! Tegoroczne?
Para się dogaduje czy unika?
I miss the good old days. When everyone wasn't an overly sensitive pussy! - Clint Eastwood
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#4
Dałeś rybom giepeesa żeby się tu nie pogubiły?
- 500 złotych za małą, szarą rybę ?!
- To bardzo rzadki gatunek.
- To poproszę cztery.
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#5
Super!
Pozdrawiam, Piotr >>(XXX)'>

Akwaria: 840 słone, 360 aklimatyzacja Monodactylus sebae do słonej wody, 200 azja roslinne, 160 axolotle córki, 60 Panaqolus, 42 roślinne, 25 krewetki
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#6
Syf jest, ale przykryty nowymi liśćmi Wink. Dębu są tegoroczne, ale z gałęzi które spadły dawno temu, buku zeszłoroczne. Liście już dawno osiadły, może w weekend znowu będę miał aparat i uda mi się zaktualizować.

Wydawało mi się, że dobrały się w chwilę, bo nowa samica wytarła się w moment, ale ikra musiała być nie ta, bo po 2-3 dniach już wypłynęła z groty i samiec zaczął ją przeganiać(nawet się pochwalić nie zdążyłem Tongue). Na całe szczęście, teraz gdy są tu gujanki i tyle liści problem jest jedynie przy karmieniu, kiedy wszystkie ryby grupują się w jednym miejscu.
Gujany wykopały sobie tunele pod liśćmi i nawigują bez problemu, Crenie też są wniebowzięte Big Grin.

Mimo to, czasami myślę o roszadzie ryb do większego akwarium, z większą obsadą i dodatkowym dokupieniu jeszcze jednej samicy Crenicichli, bo z tego co widzę trwałych par to one nie tworzą i może to być dobre posunięcie. Ale to są dopiero luźne przemyślenia Wink.
"Rzadkie pielęgnice odchowuje się dwa razy, pierwszy i ostatni"      Rotfl
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#7
To możliwe, one pod wieloma względami przypominają zachodnioafrykańskie barwniaki, więc pewnie nie tworzą stałych par (w przeciwieństwie do dużych gatunków). Tylko czy nawet w takim gąszczu druga samica nie zostanie zamordowana... Może warto poczekać na rozwój wydarzeń.
- 500 złotych za małą, szarą rybę ?!
- To bardzo rzadki gatunek.
- To poproszę cztery.
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#8
Jak zauważę jakąkolwiek większą agresję, to samica w moment trafi do drugiego akwarium. Coraz częściej myślę nad kontrolowanym przerybieniem w większym akwarium, tak jak pisałem, 100x60x40cm- chociażby 4 sztuki G. geayi i 1+2 Creni. Najprawdopodobniej się na to zdecyduje, bo pomysł kiełkuje od dawna i coraz bardziej mi się podoba Smile. Do obecnego akwarium drugiej samicy nie będę wprowadzać, bo znowu musiałbym się starać o idealne wpuszczenie, tak żeby samiec(albo i samica) nie wzięły nowej zaraz za kozła ofiarnego, tak to po prostu do większego akwarium wpuszczę początkowo obydwie samice, a później samca.
"Rzadkie pielęgnice odchowuje się dwa razy, pierwszy i ostatni"      Rotfl
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#9
I ja się skłaniam ku Waszym przemyśleniom co do dobierania się ich w pary. Też mnie korci, żeby przerzucić dodakową samicę z 375tki do kotnika. Kotnik jest mniejszy od Twojego akwa bo ma 100/50/30h ale mocno zarósł, pistia puściła korzenie do samego dna i ryby widzą się tylko przy karmieniu. Zazwyczaj siedzą każda w swojej kryjówce. Mam jednak obawy i wolałbym być wtedy w domu. Może na weekend spróbuje.

Długość 100cm to wcale nie jest dużo. Gdy samica siedzi na jajkach samiec zwiększa terytorium do 120cm i żadna ryba nie może pływać przy dnie. Normalnie patroluje ok 60-70cm dł.
I miss the good old days. When everyone wasn't an overly sensitive pussy! - Clint Eastwood
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#10
(02-11-2016, 19:40 PM)piotrK napisał(a): To możliwe, one pod wieloma względami przypominają zachodnioafrykańskie barwniaki, więc pewnie nie tworzą stałych par (w przeciwieństwie do dużych gatunków). Tylko czy nawet w takim gąszczu druga samica nie zostanie zamordowana... Może warto poczekać na rozwój wydarzeń.
O których barwniakach Waćpan piszesz?Big Grin
Nie udzielam porad na PW, od tego jest forum Angel Angel Angel
Ponad 1000l wody w obiegu, a w nim 13 gatunków ryb, z czego pielęgnic 9

pozdrawiam, Łukasz
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
  


Skocz do:


Browsing: 2 gości