Liczba postów: 396
Liczba wątków: 10
Dołączył: Mar 2016
Reputacja:
0
wczoraj z ciekawości poszukałem kory dębu, kupioną kilka lat temu w aptece. Faktycznie też miała datę ważności. Zrobiłem napar i .. nie wiem czy to moje subiektywne odczucie, czy raczej to że dobre pół roku nie robiłem, ale wydaje mi się słabszy. Nawet po wlaniu do baniaka koloru tyle nie dał. Pewnie to przez ten wątek tak to odbieram, a może po prostu wietrzeje. Dodam, że nie trzymam kory w szczelnie zamkniętym opakowaniu.
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 389
Liczba wątków: 11
Dołączył: May 2015
Reputacja:
2
Ja kupiłem querex ekstrakt z kory dębu i po wlaniu zalecanej dawki na mój baniak nie zrobiło to nic oprócz zmętnienia wody które na drugi dzień nie było widoczne jak i kolor który miało to zrobić, więc wlałem kolejna porcje w sumie poszło już 2/3 butelki co odpowiadało dawce na ponad 3000 L i też bez żadnej rewelacji jedynie zaowocowało to podrażnieniem ryb i ocieraniem.....
Wysłane z mojego F8331 przy użyciu Tapatalka
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 679
Liczba wątków: 11
Dołączył: Nov 2016
Reputacja:
9
(07-04-2017, 09:12 AM)cichy24pl napisał(a): Savu pods / Jequitiba - bardzo barwi wodę. Mam w 60 litrach i jest wyraźnie żółta. Brat moczy w wiaderku. Obserwacja podobna.
Zbrojnikowi jak na razie nie przypadła ta kryjówka do gustu.
W dużym po posmakowaniu samiec zbrojnika pospolitego zajął kryjówkę. Dziś po tygodniu wyłowiłem młode z samcem razem z kryjówką. Tylko maluchy nie chcą jej opuścić. Więc założyłem na szybko akwa i postawiłem na parapecie. Żal mi ich było żeby poszły na karmę. A już kolejna samica się pchała do kryjówki.
Podziękowania złożone przez:
Ramirez Dolores
Unregistered
(16-04-2017, 12:01 PM)TomaszAkwarystyka napisał(a): wlałem kolejna porcje w sumie poszło już 2/3 butelki co odpowiadało dawce na ponad 3000 L i też bez żadnej rewelacji jedynie zaowocowało to podrażnieniem ryb i ocieraniem.....
Nie męcz ryb
Czyli Querex nie barwi wody... chyba muszę się nim zainteresować do mojego "CW"
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 132
Liczba wątków: 5
Dołączył: Jan 2015
Reputacja:
1
Pytanko.Czy zerwane zielone i wysuszone szyszki olchy nadają się do użycia w akwarium?
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 12,364
Liczba wątków: 353
Dołączył: Mar 2011
Reputacja:
90
Nie.
Nie udzielam porad na PW, od tego jest forum
Ponad 1000l wody w obiegu, a w nim 13 gatunków ryb, z czego pielęgnic 9
pozdrawiam, Łukasz
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 132
Liczba wątków: 5
Dołączył: Jan 2015
Reputacja:
1
Ruki mógłbyś krótko napisać dlaczego nie?
Szperam w necie i nie mogę znaleźć takiej informacji.
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 12,364
Liczba wątków: 353
Dołączył: Mar 2011
Reputacja:
90
Nie, bo:
-> jest to niedojrzała szyszka
-> zawiera niedojrzałe nasiona
-> nie jest zdrewniała
-> zawiera zatem soki, pełne cukrów i innych składników odżywczych
-> będzie gniła i psuła wodę
-> nie dostarczy tylu garbników i kwasów humusowych co zdrewniała
Nie udzielam porad na PW, od tego jest forum
Ponad 1000l wody w obiegu, a w nim 13 gatunków ryb, z czego pielęgnic 9
pozdrawiam, Łukasz
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 132
Liczba wątków: 5
Dołączył: Jan 2015
Reputacja:
1
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 803
Liczba wątków: 41
Dołączył: Apr 2011
Reputacja:
25
Witam, taż kiedyś chciałem być cwańszy od innych i zebrać szyszki jeszcze świeże, przecież, deszcz wypłukuje garbniki więc nie będę czekał do zimy i zbiorę je jesienią ... a jednak .Garbniki mają to do siebie że kumulują się w pewnych częściach roślin np. szyszkach i ta kumulacja trochę trwa, więc świeże szyszki mają ich mało a takie które trochę powisiały na drzewie mają ich więcej..
Tak więc cierpliwości ..
Pozdrawiam!
Satanoperca jurupari (Peru), S.pappaterra(rio Guapore), S.sp.jurupari (rio Preta de Eva),S.leucosticta ( Nickerie river , Surinam),Biotodoma wavrini (Columbia), B.cupido(Rio Nanay),Gymnogeophagus labiatus, G.mekinos, G.sp. "Batovi blue",G.peliochelynion,G.constellatus.Crenicichla celidochilus, C.tuca,Parosphromenus linkei ,P. anjunganensis, P.nagyi,
Podziękowania złożone przez: