Z doświadczenia wiem, że najlepsze są pokarmy dedykowane dyskowcom i rybom morskim - tam się najbardziej starają producenci, bo to drogie ryby; karmy dla "zwykłych" rybek z reguły są słabsze, choć też nie wszystkie. Na pewno odradzam no-name'y.
Patrz na składy. Kluczowa jest kolejność wymienionych składników. Najlepsze są karmy, mające w składzie na jednym z pierwszych miejsc "whole krill/herring/shrimp/itp. itd. (meal)"; tak samo, jak szukasz roślinnych, te zawierające co najmniej kilkanaście procent spiruliny/glonów kelp/chlorelli. Poczytaj o tym, które firmy stosują rzeczywiście całe ryby i skorupiaki, a które dają tylko mączkę rybną, czyli "psa zmielonego z budą" dla oszczędności. Zerknij na YT na kanał Rachel O'Leary, w jednym filmiku doradza na co zwracać uwagę przy wybieraniu karm, i na Oscarfish.com - tam są recenzje z dokładnymi opisami i rankingiem konkretnych pokarmów.
Sprawdź na ile borelki są mięsożerne, a na ile wszystkożerne i tak komponuj im dietę
Co do żywych się nie wypowiem, bo przestałam nimi karmić - nawet mrożonkami - mam podejrzenie, że z jedną z nich przyniosłam patogeny, co się skończyło leczeniem obsady.