Liczba postów: 2,532
Liczba wątków: 20
Dołączył: May 2014
Reputacja:
24
A jak się trafi ktoś, kto poszukuje tych ryb, będzie rozczarowany. A potem sfrustrowany, że nie może obserwować ciekawych zachowań podczas opieki nad potomstwem. Każde kolejne pokolenie wyhodowane w ten sposób ma słabszy instynkt opiekuńczy.
I miss the good old days. When everyone wasn't an overly sensitive pussy! - Clint Eastwood
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 12,364
Liczba wątków: 353
Dołączył: Mar 2011
Reputacja:
90
No ta linia już jest zwichrowana i źle się opiekuje narybkiem, więc będą kolejne kaleki.... U mnie potrafiły nawet blisko 3 tygodnie się zajmować, by potem je zjeść bo myliły je z wodzieniem.....
Nie udzielam porad na PW, od tego jest forum
Ponad 1000l wody w obiegu, a w nim 13 gatunków ryb, z czego pielęgnic 9
pozdrawiam, Łukasz
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 731
Liczba wątków: 32
Dołączył: Oct 2014
Reputacja:
13
Skoro wzbudziło to taki niepokój znawców pielęgnic to odpowiem na " specjalistyczne zarzuty" :
1. Młode zostały odebrane ponieważ kirysy przebywające z Chromidotilapiami na kwarantannie zjadły ok. 1/3 narybku wypuszczanego przez samca , mimo że para starała się je bronić i zbierać do pyska.
2. Jest moją sprawą z jakiego powodu pozostawiam narybek i go odchowuje ale odpowiem , chce te ryby zatrzymać jako towarzyszące dla moich innych pielęgnic.
3. To , że ryby " sztucznie odchowane" nie opiekują się swoim potomstwem jest taką samą prawdą jak to , że dzieci są przynoszone przez bociany. Niestety pogląd ten jest z uporem powielany przez lata.
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 12,364
Liczba wątków: 353
Dołączył: Mar 2011
Reputacja:
90
Wet-Aqua, one same potrafią zjeść narybek przy zbieraniu go do pyska, więc nie oskarżaj kirysków o tą 1/3, bo wyliczenia mogą być przesadzone.
A sztuczne odchowywanie ma duży wpływ na rozwój pielęgnic, są nawet o tym prace naukowe. Więc jak widać upór nie jest bezpodstawny.
P.S.
Żeby nie było, mamy te same ryby- z dwóch par które dostałem od Antona Lamboja.
Nie udzielam porad na PW, od tego jest forum
Ponad 1000l wody w obiegu, a w nim 13 gatunków ryb, z czego pielęgnic 9
pozdrawiam, Łukasz
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 2,063
Liczba wątków: 149
Dołączył: Aug 2014
Reputacja:
8
(24-03-2019, 21:15 PM)wet-aqua napisał(a): Skoro wzbudziło to taki niepokój znawców pielęgnic to odpowiem na " specjalistyczne zarzuty" :
1. Młode zostały odebrane ponieważ kirysy przebywające z Chromidotilapiami na kwarantannie zjadły ok. 1/3 narybku wypuszczanego przez samca , mimo że para starała się je bronić i zbierać do pyska.
2. Jest moją sprawą z jakiego powodu pozostawiam narybek i go odchowuje ale odpowiem , chce te ryby zatrzymać jako towarzyszące dla moich innych pielęgnic.
3. To , że ryby " sztucznie odchowane" nie opiekują się swoim potomstwem jest taką samą prawdą jak to , że dzieci są przynoszone przez bociany. Niestety pogląd ten jest z uporem powielany przez lata.
Brawo wet-aqua!!!Tak się odpowiada na "bezpodstawne" zarzuty!Łatwo jest krytykować i wydawać osądy ale w pierwszej kolejności należałoby spytać jaki jest powód takiej a nie innej decyzji w kwestii sposobu odchowywania młodych. Czasem wystarczy trochę zrozumienia i ludzkiej życzliwości...
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 731
Liczba wątków: 32
Dołączył: Oct 2014
Reputacja:
13
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 731
Liczba wątków: 32
Dołączył: Oct 2014
Reputacja:
13
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 12,364
Liczba wątków: 353
Dołączył: Mar 2011
Reputacja:
90
Moje karpie pojechały do Mady_haze.
Nie udzielam porad na PW, od tego jest forum
Ponad 1000l wody w obiegu, a w nim 13 gatunków ryb, z czego pielęgnic 9
pozdrawiam, Łukasz
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 731
Liczba wątków: 32
Dołączył: Oct 2014
Reputacja:
13
Podziękowania złożone przez: