Liczba postów: 175
Liczba wątków: 35
Dołączył: Jan 2015
Reputacja:
0
Daj sobie spokój z podmianami daj się ustabilizowac zbiornikowi bakterie nie lej już wystarczająco chyba wlałeś zrób jak mówiłem podłącz kubeł i idź do akwarystycznego i Ci dadzą trochę dojrzałej wody z akwa jak nie masz od kogo wziąć
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 1,166
Liczba wątków: 78
Dołączył: Jan 2012
Reputacja:
6
(07-07-2016, 06:05 AM)Rademenes napisał(a): Daj sobie spokój z podmianami daj się ustabilizowac zbiornikowi bakterie nie lej już wystarczająco chyba wlałeś zrób jak mówiłem podłącz kubeł i idź do akwarystycznego i Ci dadzą trochę dojrzałej wody z akwa jak nie masz od kogo wziąć
Zgadzam się z kolegą, zbiornik jest po prostu nie ustabilizowany biologicznie daj mu czasu.
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 1,588
Liczba wątków: 44
Dołączył: Jan 2012
Reputacja:
12
Czasu i spokoju trzeba zbiornikowi, nic nie zmieniaj bo tylko pogarsza się wtedy sytuacja.
Zbiornik dojrzewał będzie jeszcze długo bo samo zamknięcie cyklu azotowego to dopiero początek.
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 93
Liczba wątków: 7
Dołączył: Jun 2016
Reputacja:
0
Tak więc:
- 3 x podmiany wody 50% - efekt zauważalny, ale tylko do max 2 dni, potem coraz bardziej mlecznie
- udałem się do zoologa po wodę z dojrzałego akwarium, Pan powiedział że nie ma w sklepie w akwariach takiej wody o jaką mi chodzi, za to dostałem Azoo Cloudy Treatment, co podziałało rewelacyjnie (po 3 godzinach woda kryształ).
Nie wiem na jak długo, ale póki co jest ok. Podłączyłem też kubełek, zasypany od góry do dołu ceramiką. Na wloty założyłem też korpusy narurowe (ze sznurkami 100 mikronów) i widać że spełniają swoje zadanie (za radami z forum mam zamiar nie zaglądać do kubła przez dłuższy czas).
Co prawda widzę też, że korzenie dalej barwią wodę (bo wata i włóknina w kaskadzie oraz sznurki w prefiltrach) są brunatne (nawet po 1 nocy). No ale to pewnie minie z czasem, zresztą nie przeszkadza to tak jak mleczna woda.
Zobaczę co dalej, póki co siedzę przed akwarium i cieszę się że widzę kiryski buszujące pod przeciwległą szybą
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 175
Liczba wątków: 35
Dołączył: Jan 2015
Reputacja:
0
To to zoologiczny bez żadnego akwarium jest? Wystarczyła normalna woda z dojrzałego akwa ale jak nie dał to czekaj kilka dni niech się stabilizuje
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 409
Liczba wątków: 12
Dołączył: Jul 2016
Reputacja:
3
Do zoologicznych (nie mylić z akwarystycznymi) po wodę z dojrzałego/stabilnego akwarium nie ma co chodzić. Niestety, wiem co mówię...
"Akwarystyka jest jak alkoholizm, wszystko idzie w szkło."
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 396
Liczba wątków: 10
Dołączył: Mar 2016
Reputacja:
0
Szczerze to bałbym się wody z akwarium z zoologicznego.
Znam tylko jeden akwarystyczny do którego mam 100% zaufania, ale wodę od nich to tylko RO tacham na podmiany.
A dodatków kolego lejesz na potęgę. Więcej spokoju i jak najmniej grzebania w baniaku, tego mogę życzyć.
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 93
Liczba wątków: 7
Dołączył: Jun 2016
Reputacja:
0
Hmm...czy ja wiem czy tak na potęgę tych dodatków?
1. Bakterie na start
2. Włożyłem purigen na próbę na tydzień do kaskady żeby zobaczyć czy wykrystalizuje wodę.
3. Faktycznie użyłem Azoo Cloudy Treatment (tylko 1 raz zalecaną dawkę).
I to by było na tyle. Woda póki co dalej czysta.
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 175
Liczba wątków: 35
Dołączył: Jan 2015
Reputacja:
0
(12-07-2016, 20:04 PM)Bastet napisał(a): Do zoologicznych (nie mylić z akwarystycznymi) po wodę z dojrzałego/stabilnego akwarium nie ma co chodzić. Niestety, wiem co mówię...
Ja tam brałem 2 razy jak miałem problem z mętną wodą wystarczyło obczaić całe akwa czy nie ma syfu jakiegoś i łogień no i mam zaprzyjaźnione kakadu więc wiedziałem z czego biere
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 409
Liczba wątków: 12
Dołączył: Jul 2016
Reputacja:
3
13-07-2016, 23:09 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 13-07-2016, 23:10 PM przez Bastet.)
Obecnie ja i moje ryby męczymy się z czymś co mogłam przywlec z innego zoologicznego, stąd mój sceptycyzm. Stojąc przez 10 czy 15 minut w sklepie nie jesteśmy w stanie dokładnie ocenić czy faktycznie nie ma tam "syfu", bo odmulone i odglonione może być, ale godzinę wcześniej sprzedawca mógł wyciągnąć z tego akwarium 15 trupków...
Nie wszyscy sprzedawcy w ogólnozoologicznych są tak oblatani jak Ruki w rybach, a śmiem zaryzykować stwierdzenie, że jest on chlubnym wyjątkiem (to nie jest kadzenie, stwierdzam fakt).
"Akwarystyka jest jak alkoholizm, wszystko idzie w szkło."
Podziękowania złożone przez: