Dodam jeszcze , że zredukowałem obsadę , ryb zostało naprawdę mało ok.5-10 z 30
Kupiłem paletki , po przemyśleniu wszystkiego .
Nie chciałem kupywać z hodowli , a tym bardziej w sklepie zoologicznym. Kupiłem trzy sztuki Blue Diamond , od samego początku były z nimi problemy , ale wstyd mi było prosić się was o pomoc .
Jedna była w okropnym stanie same łuski i kości , na szczęście wyleczyłem je , oprócz tej w złym stanie... Według mnie to wina sprzedawcy , bo one od początku nie chciały jeść i miały białe odchody , ale teraz dwie pozostałe mają się dobrze , jedna największa pożera wszystko bardzo lubi granulat D-50 dla paletek i dość dziwne , ale płatki też
Druga , trochę mniejsza lubi tylko artemię , bo suche wypluwa , ale przynajmniej je , nie tak jak tamta [*]
Wiem , że zaraz posypie się fala nie miłych postów , ale człowiek uczy się na błędach i liczę , że jak będę potrzebować pomocy to mi pomożecie
Wracając do tego skalara , rany nadal są , ale rybka je i nie wiem , czemu nie potrafi się bronić. Niby widać , że walczy z tym chorubskiem , bo rany są cały czas takie same i tak jakby po dodaniu potasu dla roślin trochę odrastały , czy to może pomóc ?
Skoro nikt nie ma ochoty pomóc to ok , jakoś nie udało mi się znaleźć takich tematów. Chciałem jeszcze oznajmić , że dokładnie 3 tygodnie temu kupiłem akwarium 25l i zacząłem hodować akary electric blue .
Smyki już mają kształty rodziców , ale nadal nie mają nawet 1 cm
Jakby ktoś chciał to może mówić , bo mam już kilku kandydatów. Karmię je bosmidią (1,2 razy na tydzień) , nicieniami mikro i hikari first bites