Liczba postów: 158
Liczba wątków: 15
Dołączył: Jun 2015
Reputacja:
0
07-10-2015, 11:44 AM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 07-10-2015, 11:44 AM przez DavidLC.)
Mam problem z podawaniem mrożonej stynki mojej pawicy.
Zamrożoną stynke która kupuje w blisterach kroje na mniejsze kawałki mające od 1 do 2 cm. Pawiooka memla je w paszczy i memla, wypluwa potem łyka i tak kilka razy. Ostatecznie większość stynki zostaje na dnie.
Czy jest jakiś inny sposób na podanie stynki pawiookiej?
W jaki sposób wy to robicie/robiliście?
Dodam, że moja pawica ma ok. 16cm.
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 1,588
Liczba wątków: 44
Dołączył: Jan 2012
Reputacja:
12
07-10-2015, 12:32 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 07-10-2015, 15:52 PM przez tuptuś.)
Większość podaje pawicom pałeczki a z mrożonek to krewetki, kryl i filety rybne ze spożywczaka.
Pawiooka nie jest typowym rybożercą, drobne skorupiaki, owady, płazy, drobne rybki. Taki śmieciarz wodny, wszystko zeżre
PS
Jeśli już upierasz się że ma jeść stynki to podawaj jako pierwsze żarcie z rana.
Albo dzień głodówki i wtedy na śniadanie.
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 158
Liczba wątków: 15
Dołączył: Jun 2015
Reputacja:
0
Czyli lepiej ze stynki zrezygnować?
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 4,260
Liczba wątków: 90
Dołączył: Oct 2012
Reputacja:
15
Moje pawice uwielbiały stynkę ... nigdy nie zostawiały jej na później
Może ty masz inne , znaczy bardziej dietetyczne
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 1,588
Liczba wątków: 44
Dołączył: Jan 2012
Reputacja:
12
Tylko jak się przestawia to nie rusza nic innego
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 798
Liczba wątków: 64
Dołączył: Mar 2011
Reputacja:
2
Moje pawiookie uwielbiają stynkę!
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 673
Liczba wątków: 43
Dołączył: Sep 2012
Reputacja:
10
To że przy karmieniu pawic rybami będzie nasyfione w akwa to nic dziwnego bo te ryby tak jedzą, ale skoro faktycznie WIĘKSZOŚĆ zostaje to po prostu nie karm stynką spróbuj np krewetami lub filetami np tilapii może bardziej im podejdą.
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 158
Liczba wątków: 15
Dołączył: Jun 2015
Reputacja:
0
10-10-2015, 15:24 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 10-10-2015, 15:24 PM przez DavidLC.)
Od wczoraj dostają krewety koktajlowe z supermarketu, jedza aż im sie 'uszy trzesą'
po weekendzie zaserwuje im jeszcze jakieś rybsko ze spożywczaka, tak jak pisałeś macioch tilapie albo mintaja lub dorsza.
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 9
Liczba wątków: 2
Dołączył: Oct 2015
Reputacja:
0
A można wiedzieć gdzie kupiłeś te krewetki? Widziałem ostatnio w biedronce, ale wydawały się dosyć duże.
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 4,260
Liczba wątków: 90
Dołączył: Oct 2012
Reputacja:
15
Wystarczy kupić zwykłe koktajlowe w każdym markecie ... Rozmrozić i pokroić na kawałki.
Podziękowania złożone przez: