• Witamy na forum akwarystycznym,
  • poświęconym wyłącznie najpiękniejszym
  • i najciekawszym rybom jakimi są pielęgnice.
  • Tylko tu porozmawiasz o pielęgnicach
  • z każdego zakątka świata,
  • znajdziesz ciekawe informacje,
  • uzyskasz pomoc ekspertów
  • i prawdziwych pasjonatów.
  • Pokaż swoje akwaria
  • i trzymane w nich pielęgnice.
  • Dziel się własnymi doświadczeniami.
Witaj! Logowanie Rejestracja


Title: [650][Malawi]

#51
Po perypetiach zdrowotnych i leczeniu ryb teraz wszystko wróciło do normy. Nawet okrzemki chyba zaczynają odpuszczać (po kilku miesiącach!) i powoli na skałach pojawiają się zielone włoski. Posadziłem dwie kępki nurzańca w niezbyt dobrym stanie, ale może przy odrobinie szczęścia się przyjmie.

Generalnie jest sielanka, cztery samiczki Aulonocary noszą i chociaż tu jestem już pewien niezłego układu z przewagą samic Smile Będzie 3/4 lub nawet 2/5. Układ reszty gatunków to jeszcze zagadka, tareł brak.


Chciałem coś popstrykać i nakręcić, ale mój aparat wyprowadza mnie z równowagi. Kolory pokazuje wyblakłe, wodę białą i wszędzie szumy.

PiotrK, jakbyś kiedyś zdecydował się wpaść, to koniecznie weź aparat Smile

Dwie fotki przedstawiające akwarium na dzień dzisiejszy - meritum i bardziej całościowo.

   

   

I do tego filmik na dokładkę. Nagrywałem w jakości 1080p a na YT pokazuje jedynie 360p. Przerasta mnie to:/

Pozdrawiam,
Adam
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#52
YT musi go przetworzyć. Dlatego po wrzuceniu masz tylko 360, potem pojawia sie 720 i dopiero reszta.

A akwarium obejrzę jutroSmile
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#53
(10-10-2015, 00:13 AM)Topielec napisał(a): cztery samiczki Aulonocary noszą i chociaż tu jestem już pewien niezłego układu z przewagą samic Smile Będzie 3/4 lub nawet 2/5. 
Smile
Akwarium fajnie żyje.
Nurzańcom kibicuję.
Dla mniej wtajemniczonych - te najładniejszeSmile, (niebieskie), (przez większą część filmu poza kadrem, bo będące wtedy przy dnie) - to Placidochromis phenochilus Mdoka white lipsSmile
Już teraz widać ich szybkie satysfakcjonujące wybarwianie (a będzie dużo lepiej) i nie odstawanie urody samic w stosunku do samców.
Jednak w tym momencie, chyba najbardziej widoczne są żółte samce Aulonocara baenschi.
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#54
Baenschi to już naprawdę ładnie wygląda ale tez chisumulae się prezentuje dobrze. Byczek wypasiony zwraca uwagę.
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#55
Dzisiaj okazało się, że mój trzeci niewybarwiony, domniemany samczyk A. baenschi jest samiczką i inkubuje Smile Co daje mi układ 2/5. Czy to dobrze czas pokaże. Jestem zdziwiony, bo ryba jest duża i mocno zbudowana, inaczej, niż reszta smuklejszych samiczek.
Pozdrawiam,
Adam
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#56
2:5 to raczej dobry układ, alfa będzie świecił jak żarówa. Oby tylko bety nie zmolestował za bardzo. Imo lepszy układ niż 3:4.
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#57
Też myślę, że dobry układ, bo im mniej samców wszystkich gatunków, tym łatwiej mi będzie redukować w przyszłości obsadę. Jak będzie beta zbyt dostawał po ogonie, to zostawię jednego samca i z 3 samiczki.

Dzisiaj widzę pierwszą noszącą samiczkę L. chisumulae Smile ma ok. 5 cm, a samczyk ok. 6, może 7 cm. Maleństwa.
Pozdrawiam,
Adam
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#58
W moim akwarium zamach stanu. Wspominałem chyba, że dominujący samczyk Aulony jest nieco mniejszy od samca beta. Otóż temu drugiemu wystarczyły dwa dni od momentu, gdy nabrał odwagi, by się postawić i wykonczył panującego władcę. Podczas gdy tamten był łagodny i tolerował drugiego samca, ten powoli nabierał sił i gdy ich w końcu nabrał, okazał się bezwzględny.

Aktualny król jest bardziej okazały rozmiarowo, ale jeszcze nie wybarwił się tak pięknie, jak poprzednik.
Pozdrawiam,
Adam
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#59
Muszę przyznać, że to nietypowe - przy długości akwa 180cm - nie powinno by problemów z utrzymaniem dwóch samców A.baenschi.
Życie jednak czasami płata figle.
Jeżeli masz "ciąg" na żółty kolor, to możesz dokupić dwa lub trzy samce średniej wielkości i ponowić próbę wielosamcowości.
Jeżeli jednak masz takiego "figlarza", to sam nie wiem...
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#60
Poprzedni samiec był naprawdę spokojny jak owieczka i miałem wrażenie, że nawet się nie próbował bronić ani chować. Ten nowy jest nabuzowany i tryska energią. Zostawię go samego, choć nie wykluczam rezygnacji z tego gatunku, jeśli będzie męczył inne ryby.
Pozdrawiam,
Adam
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
  


Skocz do:


Browsing: 2 gości