• Witamy na forum akwarystycznym,
  • poświęconym wyłącznie najpiękniejszym
  • i najciekawszym rybom jakimi są pielęgnice.
  • Tylko tu porozmawiasz o pielęgnicach
  • z każdego zakątka świata,
  • znajdziesz ciekawe informacje,
  • uzyskasz pomoc ekspertów
  • i prawdziwych pasjonatów.
  • Pokaż swoje akwaria
  • i trzymane w nich pielęgnice.
  • Dziel się własnymi doświadczeniami.
Witaj! Logowanie Rejestracja


Title: Pielęgnice zebry - Cryptoheros.

#21
Tu lista Cryptoherosów narażonych na wyginięcie:

Cryptoheros altoflavus VU/CP
Cryptoheros myrnae EN/CP
Cryptoheros nanoluteus VU/CP
Cryptoheros septemfasciatus AR/CP
Cryptoheros spinosissimus AR/CP


Użyte skróty:

VU - narażone na wyginięcie, gatunki wrażliwe, stojące w obliczu wysokiego ryzyka zagrożenia w przyszłości.
EN - zagrożone, przypisuje się im wysokie ryzyko wymarcia w niedalekiej przyszłości.
AR - zagrożone w przyrodzie (Dr. Paul V. Loiselle)
CP - priorytet ochrony, gatunki nadające się do specjalnych programów hodowli ochronnej w akwariach (Dr. Paul V. Loiselle)


Z innych dużych amerykańskich pielęgnic wymienia się: A. bussingi (EN/CP), A. lyonsi (CR - krytycznie zagrożony!), A. rhytisma (EN), T. callolepis (VU), no i kilka Herichthysów (VU/AR).

 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#22
Z jakimi pielęgnicami można trzymać zebry w akwarium?

Wcześniej pisałem, że zebry da się trzymać z większością pielęgnic z grupy, którą Schmitter-Sotto nazywa Archeocentrus (Archeocntrus, Amatitlania, Rocio, Cryptoheros, Hypsophrys). W odpowiednio dużych akwariach jest to możliwe, o ile uwzględnimy kilka uwag.

Akwarium musi mieć wydzielone terytoria, tzn. dekoracje akwarium - kamienie, groty, korzenie - powinny tworzyć bariery odgradzające poszczególne terytoria, brak takich punktów i pozostawienie "wolnej przestrzeni" może prowokować ryby do tego, by uznawały za swoje terytorium całą przestrzeń akwarium (dotyczy zwłaszcza akwariów mniejszych). Ryby powinny być też wpuszczane do akwarium w tym samym czasie (gdy pozajmują już terytoria, a wpuścimy coś nowego, to zazwyczaj skończy się to tragicznie). Dobrze też jak są do siebie przywyczajane "od małego", gdy chcemy połączyć dorosłe już ryby, to najlepiej dobranymi parami podobnej wielkości.

Hypsophrys. Tu zaliczymy pielęgnice nikaraguańską i bazalcika kostarykańskiego. Z obiema tymi rybami zebry występuja w naturze.

W akwarium od 300 litrów można próbować łączyć zebry z bazalcikiem. Obie ryby są niewielkie, ale agresywne - szczególnie podczas opieki nad potomstwem. Dlatego w akwariach wielkości dolnej granicy (300 litrów) nie można mieć mimo wszystko pewności, czy nie dojdzie do nieprzewidzianych sytuacji, takich jak próba zdominowania całego akwarium przez jedną z par którejś z ryb. Dlatego im większe akwarium, tym lepiej. Wiele rzeczy, które zostały powiedziane o zebrach, odnosi się także do bazalcików, włącznie z tym, że i one są bardzo chętnie traktowane jako "wypełniacz" i doskonale dają sobie rade z większymi pielęgnicami.

Tutaj przykład, że radzą sobie z takimi pielęgnicami, jak np. pielęgnice cytrynowe
A tutaj akwarium jednogatunkowe dla bazalcików

Z pielęgnicą nikaraguańską zebry można łączyć, ale akwarium musi być jeszcze większe niż przy połączeniu z bazalcikiem. Istnieją doniesienia o próbach krzyżowania się zeber z nikaraguańskimi. Ale nie musimy się obawiać. Ma to miejsce tylko wtedy, kiedy nie zapewnimy w akwarium towarzystwa ryb tego samego gatunku - czyli gdy trzymamy ryby w warunkach nieodpowiednich i nienaturalnych. Poza tym młode z takiego połączenia umierają już po kilku dniach i nie są w stanie przeżyć. W normalnych warunkach próby krzyżowania się nie występują.

Rocio

Rocio, czyli pielęgnice niebieskołuskie. Są większe od zebr, też agresywne. Ale w dużych akwariach połączenie się udaje - zbery są w stanie obronić się przed Rocio, a Rocio jest odporny na zapędy zebr. Nie podejme się jednak ustalania minimalnego litrażu zbiornika, bo to kwestia indywidualna i granice są tu płynne - zależą od wielu czynników (wiek, wzrost, urządzenie zbiornika, temperament osobników). Natomiast musi być to akwarium większe, niż w przypadku wcześniej omawianych typów.

[Obrazek: a0f36aa28784e7bc.jpg]

Archeocntrus. Centrarchus, multispinosus, spinosissimus. Z tą grupą łączenia nie polecam. Są to pielęgnice łagodniejsze od zebr.

Amatitlania. Czyli mamy na myśli "zebry" - nigrofasciata, kanna, siquia. Należy się wystrzegać trzymania ich wspólnie. Mieszanie ich różnych populacji w jednym akwarium jest niekorzystne.

Cryptoheros. W zasadzie tak jak powyżej: istnieje duże ryzyko krzyżowania się. Z tą jednak różnicą, że niektóre z Cryptoherosów występują w naturze z zebrami w tych samych wodach, i nie dochodzi tam do krzyżowania się. Dotyczy to na przykład C. cutteri, który bywa, że w naturze występuje wspólnie właśnie z zebrami, i razem w grupie wychowują potomstwo: para cutteri tuż obok pary zebr, jak np. tutaj:



Można więc przyjąć, że i w akwarium nie będą krzyżować się (no chyba, że zostaną zmuszone, przez brak partnerów swojego gatunku) - być może też dotyczy to tylko tych populacji, które razem z sobą występują w naturze, a jak wpuścimy do cutteri inną, obcą populacje zebr, to nie wiem jak to się zakończy.

[Obrazek: a21cd0d1f01bb475.jpg]

[Obrazek: d398f26739b388e9med.jpg]

[Obrazek: 361aaa7895c3cd7e.jpg]

Na zdjęciach: Honduran Red Point, C. cutteri, C. nanoluteus. Rybki te podobne są do siebie wyglądem, wielkością, zachowaniem, agresją. Być może da się je trzymać w jednym akwarium, ale nie wolno dopuścić do krzyżowania.


Zebry można też łączyć z innymi dużymi peilęgnicami różnych rodzajów, oczywiście tylko w dużych akwariach. Nadają się:

Amhilophus
Vieja/Paratherpas
Parachromis
Herichthys

O łączeniu Crypotheros z Thorichthys troche było tutaj: http://cichlidae.pl/showthread.php?tid=78&page=4



[Obrazek: f6c590e56f54b882.jpg]

[Obrazek: da71131a55774ee9med.jpg]

 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#23
Dawid, jestem przekonany, że C. cutteri w akwarium skrzyżuje się z zebrą, nawet jeśli będzie pod dostatkiem obydwu płci u jednego i drugiego gatunku. Dodatkowo jeden z użytkowników Apisto swego czasu dał dowód, że cutteri skrzyżuje się również z HRP. Po prostu nie należy mieszać tych podobnych i blisko spokrewnionych gatunków ze sobą. I tyle.

To że nie krzyżują się w naturze to też o niczym nie świadczy - to samo jest w przypadku Thorichthys meeki & T. pasionis - niby w naturze występują na tym samym obszarze, ale w akwarium może się to przydarzyć.
- 500 złotych za małą, szarą rybę ?!
- To bardzo rzadki gatunek.
- To poproszę cztery.
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#24
Tak się też wydaje, bo jak widać wyglądem i zachowaniem są mocno do siebie podobne, intuicja podpowiada, że jak nic będą się krzyżować... Ciekawe czemu w naturze potrafią koegzystować obok siebie, a w akwarium nie - zbyt mała przestrzeń życiowa? Bo w końcu w naturze też się ze sobą stykają, a w jakiś sposób odróżniają się (BTW. póki nie zobaczyłem tego filmiku, to nie uświadamiałem sobie, że cutteri z zebrami tak blisko w naturze egzystuje).

Z pewnością stara dobra zasada się tu sprawdzi: nie umieszczać w jednym akwarium gatunków zbyt podobnych do siebie. Bo jeśli są zbyt podobne to kierują w swoją strone i agresje, i popęd płciowy.
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#25
(10-11-2011, 18:58 PM)Dawid napisał(a): Z pewnością stara dobra zasada się tu sprawdzi: nie umieszczać w jednym akwarium gatunków zbyt podobnych do siebie. Bo jeśli są zbyt podobne to kierują w swoją strone i agresje, i popęd płciowy.

W zalezności od hodowcy. Nie jestem kompetenty w tym temacie, ale może warto skorzystać z doświadczenia innych. Darek (dator) co o tym sądzisz?
Wiem, że z powodzeniem trzymasz je razem.
"Ludzie to największe ścierwo tego świata."
-------------------------------------
[Obrazek: 1procent-waw-pl.png]
-------------------------------------
[Obrazek: sa.png]
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#26
(11-11-2011, 00:45 AM)qbsztyk1 napisał(a):
(10-11-2011, 18:58 PM)Dawid napisał(a): Z pewnością stara dobra zasada się tu sprawdzi: nie umieszczać w jednym akwarium gatunków zbyt podobnych do siebie. Bo jeśli są zbyt podobne to kierują w swoją strone i agresje, i popęd płciowy.

W zalezności od hodowcy. Nie jestem kompetenty w tym temacie, ale może warto skorzystać z doświadczenia innych. Darek (dator) co o tym sądzisz?
Wiem, że z powodzeniem trzymasz je razem.

Tak, mam kilka gatunków "małej" CA i z powodzeniem się wycierają (napisałbym jak często, ale nikt nie da wiary). Jednak trzymam się kilku prostych zasad. Głównie nie łącze w jednym zbiorniku dojrzewających i dojrzałych honduran "red point", nigrofasciatum i cutteri, nie łączę także mekki i ellioti, a także septemfasciatusa i sejici (z uwagi na to, o czym wyżej zostało napisane). Stąd cała ta banda okupuje pięć akwariów, z perspektywą na dalszą ekspansję.
Pozdrawiam,
Darek
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#27
Cytat:nie łącze w jednym zbiorniku dojrzewających i dojrzałych honduran "red point", nigrofasciatum i cutteri, nie łączę także mekki i ellioti, a także septemfasciatusa i sejici (z uwagi na to, o czym wyżej zostało napisane). Stąd cała ta banda okupuje pięć akwariów, z perspektywą na dalszą ekspansję.

Wow! No to naprawde sporo masz Cryptoherosów! Pełen szacun! Smile

Jeśli zechcesz coś napisać w tym temacie o swoich doświadczeniach z HRP i cutteri, to zapraszam.

Tak, też bym nigdy nie trzymał ze sobą HRP i nigrofasciata.
septemfasciatusa i sajic również.
Zeber i cutteri także, przynajmniej nigdy tak o tym nie myślałem, do czasu zobaczenia tego filmu, gdzie razem sobie żyją...
Podobnie mekki i ellioti - one również mieszkają wspólnie w tych samych zbiornikach.

Nie dziwi mnie to, że te ryby mogą się krzyżować ze sobą (cutteri z zebrami, ellioti z mekkami), dziwi mnie natomiast to, dlaczego do krzyżówek nie dochodzi w naturze? Huh Tak, nie bardzo to rozumiem...

dator - a co masz jeszcze z Thorichthysów?
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#28
[quote='Dawid' pid='8534' dateline='1321032865']
Cytat:dator - a co masz jeszcze z Thorichthysów?
Niczego więcej nie mam, ale szukamWink.
Ps.
Bym zapomniał o Archocetrus multispinosus (na mojej stronce też zapomniałem o tej niepozornej rybceSmile).

Pozdrawiam,
Darek
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#29
C. cutteri

Kolejna rybka z rodzaju Cryptoheros. Zamieszkuje nie mały obszar, ale ogólnie można podzielić na ryby z Hondurasu i ryby z Gwatemali. Wymienić można takie miejsca występowania jak: Ríos Celán, Lancetilla, Aguán, Jutiapa, Achuelo, Matasano i wiele innych mniejszych). Niektóre siedliska zasiedla wspólnie z pielęgnicą zebrą lub z innymi Cryptoherosami.

Jak w przypadku wielu pielęgnic, zamieszkujących liczne siedliska, tak i tutaj występują różnice pomiędzy lokalnymi populacjami. Na chwile obecną nie potrafie jednak nic więcej powiedzieć, poza tą różnicą, że w niektórych populacjach samce różnią się nieco ubarwieniem.

[Obrazek: bb8cb71f98590353med.jpg]

[Obrazek: cf2388dcfde3f26dmed.jpg] (na zdjęciu populacja z Rio Mongo)

[Obrazek: 2e9deb41fe078db2.jpg]

(podczas tarła samce z reguły stają się białe, w czarne paski, niezależnie od populacji).


Jak wdiać niektórzy trzymają je z innymi Cryptoherosami, co nie musi być najlepszym pomysłem:

[Obrazek: 0afcc8b188a608c5med.jpg]

Filmik o tym, jak żyje w naturalnym środowisku wraz z pielęgnicą zebrą dawałem dwa posty wcześniej.

A tu fajny przykład na to, jak je trzymać w akwarium wielogatunkowym (końcówka filmu):



http://www.youtube.com/user/lee1973n#p/u/13/TffZIFwFnvA


C. cutteri bywa mylony z C. spilurus (te drugie są troche większe, mają nieco inny wzór pasów na ciele, czarny spód i gardło podczas rozrodu, no i pochodzą z innych siedlisk). Na zdjęciu C. spilurus:

[Obrazek: d33adeacb4e7d34fmed.jpg]

W przypadku niektórych populacji trudność odróżnienia jest jeszcze większa, problemy stwarzają też krzyżówki cutteri-spilurus.

 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#30
Dawid, rodzaju, nie rodziny Cryptoheros. Smile

Różnice między cutteri a spilurus są zauważalne, choć podejrzewam że przy młodych okazach identyfikacja może być nieco bardziej kłopotliwa. Ogólnie te drugie są nieco zapomniane, bo nie tak kolorowe jak np. HRP, a szkoda. Jednak muszę przyznać, że ja cutteri uważam za jedne z najciekawiej ubarwionych zeberek.

Ciekawostka: Schmitter-Soto uznał spilurus występujące na północ od zlewni jeziora Izabal (Gwatemala) jako zupełnie inny gatunek, mianowicie C. chetumalensis. Niemniej wg tego co jest napisane na CRC różnice między tymi dwoma gatunkami są typowe dla odmian geograficznych jednego, i nie stanowią podstawy do rozbijania jednego taksonu na dwa odrębne. Gdyby jednak S-S miał rację, to ryby na przepięknym zdjęciu autorstwa A. Koningsa (widocznym w Pielęgnice Moja Pasja & w jednym z artykułów w Aqua Forum) powinny być podpisane C. chetumalensis.
- 500 złotych za małą, szarą rybę ?!
- To bardzo rzadki gatunek.
- To poproszę cztery.
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
  


Skocz do:


Browsing: 2 gości