• Witamy na forum akwarystycznym,
  • poświęconym wyłącznie najpiękniejszym
  • i najciekawszym rybom jakimi są pielęgnice.
  • Tylko tu porozmawiasz o pielęgnicach
  • z każdego zakątka świata,
  • znajdziesz ciekawe informacje,
  • uzyskasz pomoc ekspertów
  • i prawdziwych pasjonatów.
  • Pokaż swoje akwaria
  • i trzymane w nich pielęgnice.
  • Dziel się własnymi doświadczeniami.
Witaj! Logowanie Rejestracja


Title: [450l][Ameryka Południowa] ogólny zieleniak z tendencją ku Ameryce Południowej

#31
Jak szybko rosą te rybki? Ja mam wrażenie, że przez tydzień im przybyło. Szkoda, że one takie płochliwe Sad Cwaniaki jak jestem daleko od akwa, ale jak podchodzę to uciekają. Nie to co skalary które robią się czujne ale jednocześnie ciekawskie.

Mógłby ktoś dać link do informacji o zachowaniach akar pomarańczopłetwych? Mam cztery sztuki i jest tak, że każda ganią każdą. Chciałbym wiedzieć przy jakiej długości dojrzewają, jak wyglądają zaloty i jak typowe "codzienne" zachowania.

W tej chwili najmniejszymi rybkami w moim akwa są około 2cm młodziutkie kiryski pstre. Akary nimi są najmniej zainteresowane...

A tak w ogóle to mam jeszcze zbiornik 102l w którym mnożą się i dorastają gupiki. Będzie żywa karma dla pielęgnic Wink

Parę fotek. Rivulatusy niestety są jak ja - szybko wyczuwają, że aparat łapie ostrość i uciekają zanim migawka się otworzy Wink

[Obrazek: img6316k.jpg]

[Obrazek: img6312w.jpg]

[Obrazek: img6309de.jpg]

[Obrazek: img6308w.jpg]

[Obrazek: img6302cq.jpg]

[Obrazek: img6300ln.jpg]
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#32
Jak rivulatusy podrosną, zostaniesz tylko z nimi i ewentualnie zbrojnikami niebieskimi. Porzuć nadzieję, że jakoś to będzie... . Nie będzieSad. Im dłużej zwlekasz, tym większe czeka Cię rozczarowanie, a właściwie pasmo rozczarowań (wszystkiego nie wytłuką na raz...).
Pozdrawiam,
Darek
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#33
Ten skalar na drugim zdjęciu - cudowny!
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#34
Nie chce robic zamieszania ale te twoje akary to jakies mieszance. Przekarmiasz jeWink
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#35
Na prawdę myślicie że to mieszańce? I na prawdę niema szans, żeby inne ryby się uchowały? Kurcze... to chyba oddam pielęgnice. Do swoich mieczyków jestem bardzo przywiązany bo większość z nich przyszła na świat lub wychowała się od maleńkiego narybku w moim akwarium. Znów skalary im dłużej mam tym bardziej mi się podobają.

A rybki możliwe że czasem przekarmiam. Ale one rzucają się na jedzenie jakby miesiąc nie jadły. No i jak nie karmię ich co najmniej raz dziennie to siedzą wszystkie przy przedniej szybie i nie można obserwować jak sobie żyją i pływają.
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#36
Akwarium duze wiec i obsada by mogla byc ciekawa. Stado skalarow , charem pielegniczek i lawica .
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#37
(08-10-2011, 20:38 PM)e_gregor napisał(a): A rybki możliwe że czasem przekarmiam. Ale one rzucają się na jedzenie jakby miesiąc nie jadły. No i jak nie karmię ich co najmniej raz dziennie to siedzą wszystkie przy przedniej szybie i nie można obserwować jak sobie żyją i pływają.

Moim zdaniem masz straszną zupę rybną ale to już Ci wszyscy tu napisali. Ja przede wszystkim zwrócę Ci uwagę na to przekarmianie właśnie. Mój facet też tak myślał jak Ty. Ciągle miał wrażenie, że moje ryby są takie głodne i niedożywione. I niestety to właśnie przekarmianie ich miało tragiczny skutek dla jednego ze skalarów. Poczytaj sobie ten temat http://cichlidae.pl/showthread.php?tid=494 . To jednak nie była dziurawica a skutek właśnie nadmiernego karmienia. Ja niestety nie miałam wpływu na karmienie ryb, pracowałam ciągle na 2 zmiany i tylko mój facet mógł je karmić. I ja z miesiąca na miesiąc z przerażeniem patrzyłam jak moje ryby zamieniają się w pływające kulki ;/ Ty chyba sam karmisz swoje rybska, więc masz możliwość od teraz stopniowo zmniejszać im ilość pokarmu. Wiadomo, że lepiej podawać jedzenie kilka razy dziennie ale musi to być mała ilość. Ja od 1,5 miesiąca znów sama karmię rybska i już widać że trochę schudły. Wiem też, że świetnie symulują nawet padanie z głodu. Nie daj się nabierać i zadbaj o swoje ryby mniej je karmiąc. Co do obsady, posłuchaj się ludzi, którzy Ci tutaj doradzają. Na tym forum siedzą na prawdę ludzie z wielką wiedzą i doświadczeniem Smile
Masz jakieś pytania? Pisz na forum Wink

[Obrazek: _XIS8445_100hYT.jpg]
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#38
Bojowniki już oddałem. W takim razie czekam do pierwszej ofiary akar i je wydaję. Ktoś wpisuje się na rezerwację? Z mieczyków nie zrezygnuję. To bardzo fajne rybska, często niedoceniane. Na prawdę zaloty samców są bardzo widowiskowe. Również ich wzajemna szarpanina o ustalenie pozycji, choć bez ofiar, bywa bardzo ciekawa.

Dziwne, że tutaj wszyscy zgodnie piszą, że niema szans na uchowanie innych ryb niż akary bo przed ich zakupem czytałem w internecie masę tekstów gdzie pisało, że wszystko zależy od poszczególnych osobników.

Zostałoby mi wtedy kilkanaście mieczyków, ze dwie pary skalarów, kiryski, kosiarki i jeden zbrojnik niebieski. Na 450l nie byłaby to chyba przesada.
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#39
Ja ci napisalem jak jest. Hodowalem je dwa razy i widzialem ich zachowanie.
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#40
Mniej więcej coś takiego by się stało gdyby akary zaczęły zbliżać się do swoich naturalnych rozmairów:

 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
  


Skocz do:


Browsing: 1 gości