(24-03-2016, 21:23 PM)Wnorus napisał(a): Odłów Rio Para też mało ukierunkowuje
A istnieje w ogóle taka (większa) rzeka, która nazywałaby się "Para"? Pisałem to już chyba w temacie o Pleyowych A. tetramerus - moim zdaniem handlowy przydomek "Para" dotyczy stanu, nie rzeki. A brazylijski stan Pará ma 1 250 000 km kwadratowych powierzchni (cztery razy tyle co Polska), więc te ryby mogły być złowione gdziekolwiek... Jest tam rzeka o nazwie Paru, ale północne dopływy Amazonki z tego rejonu są dość mało popularne wśród eksporterów i ich poławiaczy.
- 500 złotych za małą, szarą rybę ?!
- To bardzo rzadki gatunek.
- To poproszę cztery.
25-03-2016, 09:26 AM (Ten post był ostatnio modyfikowany: 25-03-2016, 09:30 AM przez arsik.)
(24-03-2016, 23:08 PM)piotrK napisał(a): Jakbyś znalazł tą mapę to wrzuć ją tutaj
Witam.
Tak mam, że jak dostaję ryby z Brazylii to sprawdzam sobie zawsze na mapie choć przybliżone miejsce ich odłowu. I pamiętam, ze Rio Para kiedyś znalazłem ;-) I jest ;-) Jest to dopływ Sao Francisco.
Witam, ja znalazłem rio para na mapie poniżej .. Jest ona połozona przy ujściu Amazonki. Dodatkowy fakt przemawiający za tym , że to może być Ta rio para jest taki , że razem z tymi rybami wymieszane były także satanoperki przypominające S.jurupari ( bez plam na pysku, jedynie kilka plamek na pokrywach skrzelowych). One z kolei sa identyczne z opisanymi przez T.Weidnera w jego książce Satanoperca sp. jurupari "Tocantins" . Rio Tocantins jest polączona z rio Para tak więc domniemam, że poławiacze wrzucili do jednego wora ryby z tych dwóch rzek lub też z racji ich połączenia zasięg występowania obu "gatunków" się nakłada. Różne strategie rozrodcze powoduja że nie dochodzi do krzyżowania sie obu gatunków i moga one spokojnie koegzystować.. Taka jest moja teoria.. ( chciałbym powiedzieć że właśnie wsiadam w samolot i lecę to sprawdzić .. ale na to będę musiał jeszcze troche poczekać.. )
Pozdrawiam!
25-03-2016, 12:16 PM (Ten post był ostatnio modyfikowany: 25-03-2016, 12:17 PM przez Vanilka.)
Galimedes, a ta para jurków co u mnie pływa?
Jak wrzucałam ich fotki na grupie south american cichlids na fbk, to często pojawiały się komentarze typu, że to nie jest jurupari , pojawiły się nawet opisy, że to sp. leucostica. Wiele osób tłumaczyło to tym, że moje jurki mają kropki na pokrywach skrzelowych, a jurki nie powinny miec kropek. Ale ja tłumaczyłam, że to nie może być leucostica, bo nie ma rzędu kropek wzdłuż płetwy grzbietowej, co jest dla laucostici charakterystyczne... I te wszystkie dyskusje mi dały mocno do zastanawiania się, czy własnie to nie jest jakiś osobny gatunek, ale zgłupiałam, a do tarła sie absolutnie nie garną, żeby można było p tym coś poznać...
25-03-2016, 12:47 PM (Ten post był ostatnio modyfikowany: 25-03-2016, 12:49 PM przez arsik.)
(25-03-2016, 12:16 PM)Vanilka napisał(a): I te wszystkie dyskusje mi dały mocno do zastanawiania się, czy własnie to nie jest jakiś osobny gatunek, ale zgłupiałam, a do tarła sie absolutnie nie garną, żeby można było p tym coś poznać...
Te ryby przychodzą z Brazylii jako cf. leucosticta z Rio Para. Co do poprawności oznaczenia gatunkowego były dyskusje z Marcinem na ten temat.
Odnośnie rozmnażania to mam tych ryb (F1) około 15 osobników ca. 10cm w akwarium o dnie 65x80 i nosiły w pysku ikrę ;-) Co prawda młodych się nie doczekałem w takim "tłumie"...
(25-03-2016, 09:58 AM)galimedes napisał(a): Witam, ja znalazłem rio para na mapie poniżej .. Jest ona połozona przy ujściu Amazonki. Dodatkowy fakt przemawiający za tym , że to może być Ta rio para jest taki , że razem z tymi rybami wymieszane były także satanoperki przypominające S.jurupari ( bez plam na pysku, jedynie kilka plamek na pokrywach skrzelowych). One z kolei sa identyczne z opisanymi przez T.Weidnera w jego książce Satanoperca sp. jurupari "Tocantins" . Rio Tocantins jest polączona z rio Para tak więc domniemam, że poławiacze wrzucili do jednego wora ryby z tych dwóch rzek lub też z racji ich połączenia zasięg występowania obu "gatunków" się nakłada. Różne strategie rozrodcze powoduja że nie dochodzi do krzyżowania sie obu gatunków i moga one spokojnie koegzystować.. Taka jest moja teoria.. ( chciałbym powiedzieć że właśnie wsiadam w samolot i lecę to sprawdzić .. ale na to będę musiał jeszcze troche poczekać.. )
Pozdrawiam!
Źródło :internet
No tak, Belém było kiedyś nazywane Pará więc logicznym byłoby, że rzeka nad którą leży ma taką samą nazwę. Dzięki za zwrócenie uwagi, dowiedziałem się czegoś nowego.
Arsik szczerze wątpię, by chodziło tu o dopływ Sao Francisco - w tamtej rzece chyba nie występują satanoperki
- 500 złotych za małą, szarą rybę ?!
- To bardzo rzadki gatunek.
- To poproszę cztery.
Witam Wanilka , Twoje rybki to także Satanoperca sp. jurupari "Amazonas red" . Ta opinia dotycząca występowania lub nie cętek na pysku wzieła się z artykułów Lee Newmana który słusznie zauważył
różnicę w ubarwieniu pomiędzy S.leucosticta a S.jurupari . Ponieważ jednak w czasie pisania tych artykułów wiedza na temat tego taksonu była ( i ciągle jest ) skąpa, to różnica ta ( cętki) została wyniesiona "na piedestał" jako decydująca o przynależności gatunkowej danej ryby. Za mało było artykułów dotyczących różnych innych , pojawiających się odmian tych ryb aby w pełni zobaczyć wszelkie inne różnice pomiędzy nimi. Ja mogę tylko mówić ( i pisać) o rybach które sam trzymałem lub trzymam ale z mojego doświadczenia wynika , że czasami już drobne różnice w zachowaniu mogą decydować o seperacji danej populacji lub nawet o jej odrębności gatunkowej. Reasumując, cętki były na początku .. a teraz mamy różnice w zachowaniu rozrodczym, wychowaniu potomstwa , zachowaniu w grupie itp...
Pozdrawiam ..
U mnie, ta para którą masz, wycierała się kilkukrotnie... Może demony im za bardzo przeszkadzają ... Jakie masz pH w zbiorniku...
