Liczba postów: 681
Liczba wątków: 22
Dołączył: Mar 2011
Reputacja:
1
Marcin a co Ty taki najeżony od rana i skąd wiesz ile i jakie ryby hodowałem i jakie rozmnażałem? Meeki czy inne pielęgnice zasada postępowania z narybkiem jest podobna. Za wcześnie odławiasz narybek. Przyczyn zjedzenia narybku może być wiele o części pisał już Marti.
Które to tarło meek? Początkowe tarła młodych ryb rzadko kończą się powodzeniem, z każdym kolejnym będzie lepiej. Ale singiel Rocio na pewno w tym nie pomoże.
Narybek przy rodzicach też się wyżywi zwłaszcza jeśli w zbiorniku jest piasek i detrytus. Dlatego też trzymanie samego narybku na szkle to błąd, to nie laboratorium. Pomijając już fakt dodatkowego stresu dla ryb. W pielęgnicach właśnie zachowania godowe są najciekawsze do obserwacji dlatego nie rozumiem, skąd pomysł na odławianie.
Jest jeszcze jedna kwestia po co Ci duża ilość narybku meek? chcesz nimi skarmiać jakieś inne ryby? To rozpowszechniony gatunek w zoologach i możesz mieć problem z oddaniem ich nawet za darmo.
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 12,367
Liczba wątków: 353
Dołączył: Mar 2011
Reputacja:
90
Marti, woreczek żółciowy mają przez całe życie.
Nie udzielam porad na PW, od tego jest forum
Ponad 1000l wody w obiegu, a w nim 13 gatunków ryb, z czego pielęgnic 9
pozdrawiam, Łukasz
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 3,157
Liczba wątków: 23
Dołączył: Dec 2012
Reputacja:
13
A to te - widziałem. Fajnie wygląda, ale chyba jednak jest ciut za małe na 2 pary pielęgnic. Nawet, jeśli to różne gatunki. Liczy się powierzchnia dna i widać, że 120x50 to wystarcza dla 1 pary meek w czasie tarła
Fajnie by było, jakby się jeszcze raz w tej sprawie wypowiedział PiotrK, bo ma w CA dużo więcej do powiedzenia, niż ja
No i pytanie zasadnicze: aż tak bardzo Ci zależy na odchowaniu młodych? :> Miałbyś na nie zbyt?
Tfu tfu... Łukasz faktycznie złapał mnie na słownictwie
Chodziło mi o woreczek
żółtkowy, a nie żółciowy
Kierujmy się jedynie sumieniem, nie róbmy niczego dla ludzkiej opinii.
Niechże o nas będzie i zła, bylebyśmy zasługiwali na dobrą.
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 107
Liczba wątków: 17
Dołączył: Apr 2013
Reputacja:
0
Mam zaprzyjaźnionego właściciela zoologika w Płocku więc miał bym gdzie oddawać rybki. Każdy pisze że to oklepana ryba, może ale w moim "mieście" nie jest, zdecydowanie. Rzadko można ją uwidzieć w sklepach
Chciał bym żeby jak najwięcej ich przeżyło ponieważ szkoda mi ich, są pięknymi rybami i chciał bym aby jak najwięcej ludzi zaraziło się miłością do pielęgnic.
U mnie w Płocku podejrzewam że 80% osób "akwarystów
" Po zobaczeniu tej ryby nie będzie wiedziało co to jest.
W piątek był u mnie monter telewizji kablowej , powiedział że z racji tego że co dzień odwiedza ogrom mieszkań widział dużo akwari ale takiego jeszcze nie. Nie piszę tego żeby się chwalić zwłaszcza przed Wami.
Nie ma mowy o chowaniu narybku na karmę do tego jest gupik, chciał bym chociaż w małym ułamku przyczynić się do poszerzenia grona miłośników pielęgnic.
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 637
Liczba wątków: 13
Dołączył: Sep 2013
Reputacja:
1
Ja mam 200 pare litrow zerknij pod tym postem jaka mam obsade i nigdy nie odlawiam mlodzierzy i obecnie plywa 30mlodych zeber i 20mlodych niebieskookich i jakos nic ich nie zjada przezywalnosc jest dosc duza i inne ryby mimo ze sa troche popychane nie cierpia za bardzo wiec zostaw dzieci z rodzicami to jest najlepszy pomysl
Forest creek:
5x Geophagus abalios
19x Hemigrammus ocellif
Mini Mekong:
2xCarinotetraodon lorteti
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 1,166
Liczba wątków: 78
Dołączył: Jan 2012
Reputacja:
6
(09-12-2013, 13:10 PM)marcink napisał(a): (09-12-2013, 12:45 PM)Martinezio napisał(a): Młode rybki po wykluciu przez ok. tydzień absorbują woreczek żółciowy i dokarmianie ich w tym czasie IMO nie ma sensu. Dopiero, gdy woreczek zaniknie, to można zacząć. Najlepsza jest karma naturalna w postaci nicieni mikro, naupliusów artemii, czy oczlików (w zależności od rozmiarów narybku). Zawiesina z żółtka niby też dobra, tylko pytanie ile z tego żółtka narybek wessie, a ile pozostanie w wodzie i będzie gniło...
Odchowywanie młodych bez rodziców też nie jest najlepszym pomysłem, zwłaszcza w przypadku ryb WF, lub bliskiego WF pokolenia. One w czasie odchowu przejmują od rodziców zachowania naturalne, które pozwalają im przetrwać w rzece/jeziorze, a później te zachowania przekazują swojemu potomstwu.
Część narybku który zostawiłem z rodzicami na drugi dzień zniknął, jak to wytłumaczyć? Na zagranicznych stronach czytałem że rodzice mogą zjeść młode.
Z tego co wiem (mogę się mylić) narybek w momencie gdy zaczyna już samodzielnie pływać to zaczyna również żerować ponieważ nie ma już woreczka żółciowego. Moje meeki nie są WF , są kupione od hodowcy na giełdzie w Łodzi.
Będę karmił je żywym pokarmem, pierwotniakiem i węgorki nicienie mikro.
Dzięki kolego za konkrety.
Witam po pierwsze to forum to nie poradnik jak tobie się nie chce pisać to nie licz że ktoś będzie pisał do ciebie, a po za tym każdy z nas nawet bardzo doświadczony hodowca czasem może dowiedzieć się coś ciekawego. Moim zdaniem narybek który został z rodzicami został zjedzony przez nich w stresie gdy odłowiłeś część, a druga sprawa to chyba kiepsko dobrana obsada jeśli się nie zgadzają w czasie tarła współmieszkańcy.
powodzenia i pozdrawiam.
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 3,157
Liczba wątków: 23
Dołączył: Dec 2012
Reputacja:
13
Kris, odpuść. Forum jest po to, aby dyskutować, to fakt, ale każdy kiedyś zaczynał. Lepiej, że pyta, niż ma kombinować sam na własną rękę i powielać błędy innych
Zgadzam się co do losu młodzieży, jaki opisałeś - mogło tak być. O ile nie było inaczej
Co do obsady, to w małym akwa zawsze tak będzie, że silne pielęgnice w czasie tarła i opieki nad młodymi porozstawiają w kątach inne. Nawet takie, które zwykle są silniejsze i nie dają sobie w kaszę dmuchać. Napisałem, że za dużo moim zdaniem w tym baniaku jest par pielęgnicowatych i mam nadzieję, że kolega Marcink weźmie to pod uwagę w przyszłości :>
Kierujmy się jedynie sumieniem, nie róbmy niczego dla ludzkiej opinii.
Niechże o nas będzie i zła, bylebyśmy zasługiwali na dobrą.
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 1,166
Liczba wątków: 78
Dołączył: Jan 2012
Reputacja:
6
(09-12-2013, 22:13 PM)Martinezio napisał(a): Kris, odpuść. Forum jest po to, aby dyskutować, to fakt, ale każdy kiedyś zaczynał. Lepiej, że pyta, niż ma kombinować sam na własną rękę i powielać błędy innych
Zgadzam się co do losu młodzieży, jaki opisałeś - mogło tak być. O ile nie było inaczej
Co do obsady, to w małym akwa zawsze tak będzie, że silne pielęgnice w czasie tarła i opieki nad młodymi porozstawiają w kątach inne. Nawet takie, które zwykle są silniejsze i nie dają sobie w kaszę dmuchać. Napisałem, że za dużo moim zdaniem w tym baniaku jest par pielęgnicowatych i mam nadzieję, że kolega Marcink weźmie to pod uwagę w przyszłości :>
Zgadzam się z Tobą, ale nie lubię jak ktoś wychodzi założenia że już wszystko wie. A pyta o tylko jedne zadnienie, albo wiem wszystko albo się pytam
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 107
Liczba wątków: 17
Dołączył: Apr 2013
Reputacja:
0
(09-12-2013, 22:25 PM)Kris1984L napisał(a): (09-12-2013, 22:13 PM)Martinezio napisał(a): Kris, odpuść. Forum jest po to, aby dyskutować, to fakt, ale każdy kiedyś zaczynał. Lepiej, że pyta, niż ma kombinować sam na własną rękę i powielać błędy innych
Zgadzam się co do losu młodzieży, jaki opisałeś - mogło tak być. O ile nie było inaczej
Co do obsady, to w małym akwa zawsze tak będzie, że silne pielęgnice w czasie tarła i opieki nad młodymi porozstawiają w kątach inne. Nawet takie, które zwykle są silniejsze i nie dają sobie w kaszę dmuchać. Napisałem, że za dużo moim zdaniem w tym baniaku jest par pielęgnicowatych i mam nadzieję, że kolega Marcink weźmie to pod uwagę w przyszłości :>
Zgadzam się z Tobą, ale nie lubię jak ktoś wychodzi założenia że już wszystko wie. A pyta o tylko jedne zadnienie, albo wiem wszystko albo się pytam
Przestań kolego chrzanić jak byś wszystkie rozumy pozjadał. Właśnie takich cwaniaków nie lubię .
Gdybym wychodził z założenia że już wszystko wiem to bym nie zakładał tego postu. Ale zawsze znajdzie się taki ktoś jak ty , który pisze takie dyrdymały i myśli że wszystkie rozumy pozjadał a po drugiej stronie kompa ma jakiegoś półgłówka.
Nie traktuj kogoś w ten sposób jak go kompletnie nie znasz i w gruncie żeczy nie wiesz jaką wiedzę prezentuje.
Zadałem proste pytanie a zostałem potraktowany jak czub który wczoraj założył akwarium.
Gratuluję
Skutecznie swoją postawą zniechęcasz do wchodzenia na to forum.
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 1,166
Liczba wątków: 78
Dołączył: Jan 2012
Reputacja:
6
No i w czym Ci można pomóc, jeśli ja piszę dyrdymały, a Ty same mądre rzeczy
Ja zakończę dyskusję z mojej strony na tym. Bo moja wiedza widzę nie jest Ci w niczym potrzebna:0
Podziękowania złożone przez: