• Witamy na forum akwarystycznym,
  • poświęconym wyłącznie najpiękniejszym
  • i najciekawszym rybom jakimi są pielęgnice.
  • Tylko tu porozmawiasz o pielęgnicach
  • z każdego zakątka świata,
  • znajdziesz ciekawe informacje,
  • uzyskasz pomoc ekspertów
  • i prawdziwych pasjonatów.
  • Pokaż swoje akwaria
  • i trzymane w nich pielęgnice.
  • Dziel się własnymi doświadczeniami.
Witaj! Logowanie Rejestracja


Title: Problem z RO

#1
Od wczoraj stałam się posiadaczką RO, czy szczęśliwą czy też nie - to się okażeWink
Podłączenie poszło gładko, wszystko robione wg zaleceń i schematu.
Problem polega na tym, że z czerwonego wężyka cały czas cieknie woda.
Podejrzewaliśmy brak ciśnienia w zbiorniku, ale został on napompowany i to zadziałało tylko do następnego odkręcenia wylewki i problem zaczął się od początku.
Ciśnienie wody w kranie to 3,5 atmosfery.
Filtr taki:
http://sklep.osmoza.pl/redline-molekular...p-557.html z podwójną wylewką.

Z góry dzięki za jakiekolwiek sugestieSmile
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#2
Nie za bardzo rozumiem problem, ale, podczas pracy osmozy cały czas leci "odpad", zależnie od warunków, typu itd. jest go od 2 do 10 razy więcej od wody uzdatnionej. Po zakręceniu zaworu zasilającego przez chwilę dalej leci woda, bo w przewodach jest jeszcze cisnienie, a że są one "plastikowe", to się troszkę kurczą. Jeśli woda cieknie dalej, to może być efekt naczyń połączonych. Masz wylot poniżej zbiornika z wodą RO i spływa ona na tej samej zasadzie, co przy odmulaniu akwarium. Tam nie ma zaworu zwrotnego, a sama osmoza przepuszcza wodę. Może masz za nisko wylot. Może to spowodować próżnienie zalanej osmozy, a to nie jest zdrowe dla membrany.
Pzd
P.
PS
(złośliwość ON) naprawdę masz filtr który "wykorzystuje ultra czerwone pasmo promieniowania w głębokiej podczerwieni oraz pole elektromagnetyczne. Rozbija molekuły wody na drobne cząstki. Proces ten uaktywnia komórki somatyczne, stymuluje krążenie krwi oraz poprawia metabolizm."
Nie obawiasz się, że to spowoduje to rezonans z mitochlorianami przekierowują częstotliwość czakr? (złośliwość OFF)
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#3
Hm, to moża faktycznie tak ma być przez cały czas, ale to by oznaczało, że za każdym razem jeśli nie chcę lub chcę korzystać z wody przepuszczonej przez filtr muszę zakręcać/odkręcać zaworek powiedzmy główny, który jest na samym początku układu i doprowadza wodę bieżącą do filtra.
W moim mniemaniu po zakręceniu wylewki woda odpadowa miała jeszcze przez chwilę cieknąć, a potem sama miała przestać lecieć, aż do ponownego odkręcenia wylewki. Tutaj woda odpadowa cieknie przez cały czas, obojętnie czy używam wody RO, czy też nie. Myślałam, że ciśnienie w zbiorniku ma gwarantować to, że po zakręceniu wylewki woda odpadowa przestanie lecieć. Oczywiście jak zakręcam zawór woda odpadowa przestaje lecieć.
Jeśli chodzi o wylot, to taka sama sytuacja jest niezależnie czy jest wyżej, czy niżej od zbiornika.
A jeśli chodzi o tę drobną złośliwość, to jakoś się nie obawiamSmile Wiesz, o czakrach za dużo nie wiem, prócz ilości i miejsca występowania, ale niewątpię, że jest na świecie tyle różnych czynników, które mogą na nie wpłynąć, że sumując i reasumując, może właśnie teraz będą właściwie nakierowaneWink Poza tym patrząc na budowę filtra zawsze mogę wymienić ten ostatni na inny, bądź całkowicie zrezygnowaćSmile

PS. Ale tak już dla 100% wyjaśnienia, czy z tą wodą odpadową ma tak być jak jest obecnie, czy coś jest nie tak?
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#4
No z każdego wężyka będzie wyciekać woda, bo taka jest fizyka płynów. Smile Dlatego trzeba unieść wężyki do góry, by woda z filtra nie uciekła i membrana nie wyschła.
Nie udzielam porad na PW, od tego jest forum Angel Angel Angel
Ponad 1000l wody w obiegu, a w nim 13 gatunków ryb, z czego pielęgnic 9

pozdrawiam, Łukasz
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#5
(07-12-2013, 12:29 PM)Ruki napisał(a): No z każdego wężyka będzie wyciekać woda, bo taka jest fizyka płynów. Smile Dlatego trzeba unieść wężyki do góry, by woda z filtra nie uciekła i membrana nie wyschła.

Dzięki Ruki za odpowiedźSmile problem jest tylko taki, że wężyk z wodą odpadową jest najwyżej (póki co woda leci do zlewu, a filtr i zbiornik są pod)Smile No i widać, że woda odpadowa leci pod ciśnieniem. Dodatkowo właśnie doczytałam w instrukcji, że ten zaworek, jeśli podłączenia nie ciekną powinien być odkręcony przez cały czas.
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#6
Ruki, ale tu jest problem, że jak się zatka zawór wylotowy wody czystej, to odpad dalej leci. W zwykłej osmozie to bym powiedział bo czemu ma nie lecieć? Ale ta ma zbiornik i wylewkę "w zestawie", więc w teorii powinien być jakiś system zaworów, który zamyka dopływ wody, po zapełnieniu się zbiornika.
Napisałem zapytanie do znajomego właściciela takiego systemu, jak to u niego działa.
PS
Dla wyjaśnienia mojego PS, uważam, że opis tego ostatniego filtra to pseudonaukowy bełkot, zlepek przypadkowych uczonych słów używanych przez sprzedawców wszelkiej maści "aparatów do wytwarzania żywej wody", biedronek na telefony komórkowe niwelujące promieniowanie i co tam jeszcze za oszustwa można wcisnąć.
Pzd
P.
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#7
Dzięki Pigul71, mam nadzieję, że znajomy podsunie rozwiązanieSmile Sklep niestety dziś i jutro zamknięty, więc się dodzwonić też nie można

Zgadzam się z Tobą Pigul71, co do PSSmile ale nie chcę się tu rozwijać dlaczego akurat padło na ten filtr, cieszę się, że w ogóle jakiś już jest, bo wspólnym decyzjom nie byłoby końca...Smile o jego wpływie na mnie, o ile coś zaobserwuję, dam jakby co znaćWink

PS. Trochę się zmieniło, a mianowicie zbiornik nie był do końca napełniony Tongue, teraz wygląda to tak, że jak się zakręci główny zaworek i woda odpadowa wtedy przestaje lecieć po ponownym odkręceniu już nie leci (wcześniej leciała), natomiast jeśli wylewkę odkręci się choćby na 2 sek. woda odpadowa leci cały czas (maksymalnie pozwoliliśmy jej spływać około 20 min.)

Zrobiłam też testy: kronovit ph 7,2; gh6-7; kh 4-5; RO - ph 6,2; gh 0; kh 0 - to wygląda, że działaSmile

Zastanawia mnie jeszcze jedna rzecz - woda jest całkiem dobra w smaku, nie mam za bardzo porównania, ale mając na myśli te kupne, jedne smakowały mi lepiej (np Żywiec) inne gorzej (cała reszta, których nazw już nie pamiętam). Natomiast widać w wodzie takie jakby maleńkie drobinki, z bliska jakby maluteńkie bąbelki powietrza, które nie znikają, a opadają na dno - czy to dobrze, czy źle?
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#8
U znajomego to działa "samo". Kiedy się spuści część wody ze zbiornika, to osmoza działa aż do ponownego napełnienia. Więc u ciebie coś jakby nie zaskakiwało.
Z tego co gdzieś kiedyś wyczytałem, to pod koniec napełniania wydajność znacznie spada (to zbiornik ciśnieniowy i stawia opór na wylocie – tak to sobie tłumaczę). Może spuść z 5 l i zobacz, jeśli to widać, czy zbiornik się napełnia w całości. 5l może zająć z godzinę (choć z wydajności wychodzi niecałe 26 minut).
Co do pyłków, to IMHO masz ten filtr mineralizujący. W znanym mi rozwiązaniu, to był pojemnik ze żwirem dolomitowym. Pewnie się pył wypłukuje. Za jakiś czas się wypłucze i będzie kryształ.
W opisie piszą, że ten filtr ma dawać 34 mg/l Ca2+, co po wpisaniu w kalkulator daje jakieś 4,7 twardości GH (a jeszcze trochę ma być z magnezu), więc jeśli Twoje wartości są po przejściu przez mineralizator, to ten filtr nie działa. Ale to też o niczym nie świadczy, bo z tego co wiem, to musi nasiąknąć, i z czasem zaczyna dopiero działać. (złośliwość ON) Tylko poco (złośliwość OFF).
Pzd
P.
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#9
U znajomego to działa "samo". Kiedy się spuści część wody ze zbiornika, to osmoza działa aż do ponownego napełnienia. Więc u ciebie coś jakby nie zaskakiwało.
Z tego co gdzieś kiedyś wyczytałem, to pod koniec napełniania wydajność znacznie spada (to zbiornik ciśnieniowy i stawia opór na wylocie – tak to sobie tłumaczę). Może spuść z 5 l i zobacz, jeśli to widać, czy zbiornik się napełnia w całości. 5l może zająć z godzinę (choć z wydajności wychodzi niecałe 26 minut).
Co do pyłków, to IMHO masz ten filtr mineralizujący. W znanym mi rozwiązaniu, to był pojemnik ze żwirem dolomitowym. Pewnie się pył wypłukuje. Za jakiś czas się wypłucze i będzie kryształ.
W opisie piszą, że ten filtr ma dawać 34 mg/l Ca2+, co po wpisaniu w kalkulator daje jakieś 4,7 twardości GH (a jeszcze trochę ma być z magnezu), więc jeśli Twoje wartości są po przejściu przez mineralizator, to ten filtr nie działa. Ale to też o niczym nie świadczy, bo z tego co wiem, to musi nasiąknąć, i z czasem zaczyna dopiero działać. (złośliwość ON) Tylko poco (złośliwość OFF).
Pzd
P.
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#10
Kati masz ten filterek z mineralizacją.
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
  


Skocz do:


Browsing: 1 gości