Wczoraj podałam jak dla mnie dość sporą dawkę leku, zwłaszcza, że w akwarium prócz filtra, grzałki i 2 wazonów nie ma innych elementów. (Ruki, Ace świetnie się spisał - dzięki
)
Temperatura 29,5'C mam zamiar podnieść do 30, góra 31.
Napowietrzanie i cyrkulacja - pompa atman 2400l/h
Dawka wczorajsza (nocna) 15mg/l czyli w przeliczeniu +- 80ml/264L wody (Protosol) (dla porównania podstawowa dawka zalecana przez producenta to 20ml/100l wody, u mnie to wychodzi 30,30ml/100l).
Dzisiaj i jutro - dawka połowę mniejsza i 4, 8 ,i 11 dnia wszystko od nowa (na noc) + 100l podmianki przed podaniem nocnej dawki - 4,7,11 i 14 dnia.
Rybki wyglądają jak zwykle, żwawo sobie poczynają po akwarium, a skośne zawiesiły broń. Miałam spore wątpliwości, jak dla mnie to duża dawka zwłaszcza w pustym akwarium, ale przez moje porażki w walce z wiciowcami nie miałam chyba innego wyjścia.
Protosol podałam bardzo powoli, bo wiem, że szybko zbija ph (kiedy obserwowałam to w ogólnym sonda ph zajerestrowała spadek o 0,30 w zaledwie 5-10 min.
Zastanawiam się jeszcze jak je karmić. Czy trochę przegładzać (np. karmić co drugi, trzeci dzień), czy karmić dziennie, żeby miały więcej sił. Witamin teraz nie będę podawać, dopiero po zakończeniu kuracji (wydaje mi się, że tak będzie lepiej). I czy moczyć jedzonko w Protosolu przed podaniem, czy przy takiej dawce to byłaby już przesada? (wiadomo, nie chcę wykończyć ryb, tylko wiciowce
)
Nie wiem też, czy liście ketapangu od razu wrzucić, czy też dopiero po kuracji?