[reeadon]

Obecnie w zbiorniku 240L pływają Bujurquina vittata WF 1+1, Geophagus steindachneri 1+2 (samice WF), Laetacara araguaiae WF 1+1 oraz Hyphessobrycon columbianus x5 niestety jeden z gatunków musi odejść ze względu na agresję Bujurguina i Laetacara. Oba mają tarło i jest dym G.steindachneri nie mają spokoju jak nie z lewej to z prawej strony są przeganiane (bez okaleczeń). W przygotowaniu jest już inny zbiornik 375L ale tam planuje inna obsadę. Wszystkie są boskie lecz to za mały litraż aby pomieścił je wszystkie. I teraz mam dylemat, które oddać ukochane G.steindachneri czy prześliczne, zadziorne Laetacara araguaiae ??? Co według Was będzie najlepszym rozwiązaniem ??

[Pley]

Laetacara IMHO w ogole nie pasują do Bujurquina i Geophagus.

Ja bym wydał Akarki.

[reeadon]

I raczej tak uczynię problem tylko będzie z złapaniem teraz tylko trzeba poszukać chętnego

[piotrK]

Hehe na upartego to najbardziej ziemiojady tam nie pasują. Pomijając oczywiście względy pochodzenia, to G. steindachneri są większe, silniejsze i agresywniejsze niż dwa pozostałe gatunki. Zakręcę, ale ja zostawiłbym akarki i buhurkiny.

[reeadon]

Teraz, żeś Piotr namieszał ,,, już po 2h udało mi się złapać na śpiocha samca akary i umieścić w kotniku z siatki, lecz samicy nie mogę znaleźć skubana gdzieś się schowała ! Ziemki prawda będą największe, ale z tą agresją to moim zdaniem ustępują akarom w 100%. Ziemki jak potulne baranki zwiewają jak tylko pojawi się jedna z akar a te widać uwielbiają je gonić Akary zajęły prawię 60% zbiornika i tylko buhurkiny budzą przed nimi respekt i mogą pływać po całym akwarium. Ziemki o tyle są dobre, że nie mają stałego terytorium i szwendają się po całym baniaku jedynie podczas krótkiego tarła zajmują skrawek. Hmmmm,,,,, idziemy niuniu a jutro przemyślimy, może wpadną nowe argumenty dla jednej z stron

[qbsztyk]

Ja zrobiłbym podobnie jak Piotr. Miałeś w tym z biorniku tarło ziemków, podczas gdy są już w nim Bujurquina?

[reeadon]

Tak, 2 krotnie obie samice nasza mlode teraz :-) i nawet podczas tarla musialy zmieniac miejsce poniewaz akary jak i bujkumki przeganialy je nie raz.

[qbsztyk]

Tak, 2 krotnie obie samice nasza mlode teraz :-) i nawet podczas tarla musialy zmieniac miejsce poniewaz akary jak i bujkumki przeganialy je nie raz.

No bardzo ciekawe, zdziwiłeś mnie mocno. Ciekawe czy tak pozostanie, może prosiaki jeszcze nie poczuły się na tyle pewnie. Może się jeszcze zmienić sytuacja.

[reeadon]

Sam bylem zdziwiony na poczatku byly panem w akwarium ale jak doszly te dwa gatunki a inne odeszly to wszystko sie zmienilo, napoczatku samiec stawial sie strasznie akarom, tylko bujkumkom ulegal a teraz ryba nie dopoznania :-) przeciwienstwo wszelkich dostepnych w necie informacji :-) co bys proponiwal dalej zostawic akary ? Najchetniej to bym wydal oba hehe i przyjechal po twoje G.geayi :-) ale jakos zal mi ich. Ehhh teraz zaluje zamiast kupowac 375l moglem sprzedac ten i kupic jedno a wielkie,,,,,,, ale juz po ptakach tak to jest robic zakupy pod wplywem impulsu

[qbsztyk]

Tak, dalej wywaliłbym prosiaki. Ew. możesz jeszcze poczekać, bo sytuacja może się jeszcze zmienić.
Może mało po prostu jeszcze wiemy o Bujurquina