26-03-2013, 17:09 PM
Hej tak obserwuję i obserwuję zachowania tych moich M. ramirezi i doszłam do takich wniosków. Agresja u tej ryby jest chyba większa między płciami (chodzi o niedobrane w pary samice i samce). U mnie np mała samiczka z jednym z małych samców (tym bardziej agresywnym) non stop się ścinają i to jak spektakularnie jedno i drugie przybiera piękne barwy stroszy się i jak takie koguciki się dziobią. Między małymi samcami również widzę jakieś tam potyczki ale to jest raczej pokaz sił w postaci stroszenia się przybierania barw i pływanie wokół siebie bez "dziobania" i jak któryś uznaje że jest słabszy to odpływa. Najlepszy widok jest gdy mała samiczka "awanturuje" się z małym samcem i jak przegrywa to wtedy mój duży stary samiec wkracza do boju i ratuje ukochaną z opresji . Zauważyłam też że jednak dobieranie w parę na siłę nie jest do końca dobre w poprzedniej parce po każdej straconej ikrze para się kłóciła i samiec całą swoją złość i frustracje wyładowywał na samicy która musiała się chować, natomiast ta para miała już ikrę 3 razy oczywiście po 2 dniach spałaszowaną ze smakiem i zero jakiś kłótni czy nieporozumień.Chociaż może tak jest bo całą swoją złość wyładowują na 2 pozostałych samczykach . Ogólnie potyczki są bez szkód wszystkie rybki w czasie jedzenie sobie odpuszczają i nie ma problemów żeby któraś była nienajedzona .
A Wy macie jakieś ciekawe obserwacje odnośnie swoich "większych" i "mniejszych" ryb ??
A Wy macie jakieś ciekawe obserwacje odnośnie swoich "większych" i "mniejszych" ryb ??