• Witamy na forum akwarystycznym,
  • poświęconym wyłącznie najpiękniejszym
  • i najciekawszym rybom jakimi są pielęgnice.
  • Tylko tu porozmawiasz o pielęgnicach
  • z każdego zakątka świata,
  • znajdziesz ciekawe informacje,
  • uzyskasz pomoc ekspertów
  • i prawdziwych pasjonatów.
  • Pokaż swoje akwaria
  • i trzymane w nich pielęgnice.
  • Dziel się własnymi doświadczeniami.
Witaj! Logowanie Rejestracja


Title: Levamisol - jakie dawkowanie?

#31
Mei, ale nicienie masz wszędzie. Wink W podłożu, na dekoracjach, w filtrze. Wink Podając lek z jedzeniem wyleczysz wyłącznie kapilariozę, kamallanozę w ten sposób tylko przeleczysz.
Nie udzielam porad na PW, od tego jest forum Angel Angel Angel
Ponad 1000l wody w obiegu, a w nim 13 gatunków ryb, z czego pielęgnic 9

pozdrawiam, Łukasz
 
Podziękowania złożone przez:
#32
(13-02-2013, 19:49 PM)Ruki napisał(a): Ale jeśli chcesz leczyć w zbiorniku ogólnym to musisz IMHO dać największą możliwą dawkę.

A jak ma zbrojniki lub krewetki/ślimaki itp to lepiej jak je szybciej uśmiercisz - a nie proponowaną metodą...
Poza tym takie leki miesiącami zalegają / są trudno rozpuszczalne najczęściej/ w podłożu - destabilizując.
ps.1 Ruki i inni - ile razy leczyliście ww lekami ryby?
"Jeśli na tej planecie istnieje magia, można ją dostrzec w wodzie..." (LOREN EISELEY)
 
Podziękowania złożone przez:
#33
Takie leki dosyć szybko ulegają rozkładowi. Wink Ale pomińmy ich kwestię, a tym bardziej podłoża, bo znowu wyskoczysz z jakimiś rewolucyjnymi teoriami, tym razem na temat ich wpływu na strefy beztlenowe. Wink

P.S.
Preis-coly, w świecie hodowców dyskowców(do których mnie niedawno w PW odsyłałeś) uchodzi za nieskuteczny przeciwko nicieniom. Co Cię w takim razie skłoniło do polecenia go?
Nie udzielam porad na PW, od tego jest forum Angel Angel Angel
Ponad 1000l wody w obiegu, a w nim 13 gatunków ryb, z czego pielęgnic 9

pozdrawiam, Łukasz
 
Podziękowania złożone przez:
#34
(13-02-2013, 20:04 PM)Ruki napisał(a): Takie leki dosyć szybko ulegają rozkładowi. Wink
bzdury piszesz teraz..jako chemik wiem co mówię
(13-02-2013, 20:04 PM)Ruki napisał(a): Ale pomińmy ich kwestię, a tym bardziej podłoża, bo znowu wyskoczysz z jakimiś rewolucyjnymi teoriami, tym razem na temat ich wpływu na strefy beztlenowe. Wink

P.S.
Preis-coly, w świecie hodowców dyskowców(do których mnie niedawno w PW odsyłałeś) uchodzi za nieskuteczny przeciwko nicieniom. Co Cię w takim razie skłoniło do polecenia go?

No tak, szybko sprawdziłeś na pierwszym (wg Google) forum-i takie wnioski wyciągnąłeś. Równie dobrze mogłeś pogrzebać w śmietniku na osiedlu dużego miasta- (google preferuje duuże śmietniska).

Ja wiem, że ten preparat pomoże Mei-ona nie ma zaawansowanej choroby dyskowców przekarmianych wołowym sercem ale typowe objawy.
Naprawdę doświadczenie może pomóc...
"Jeśli na tej planecie istnieje magia, można ją dostrzec w wodzie..." (LOREN EISELEY)
 
Podziękowania złożone przez:
#35
(13-02-2013, 18:22 PM)Ruki napisał(a): Leszku, czyli uważasz za OK podawanie informacji, że owsiki z rodzaju Oxyuris(rodzaju, który obecnie jest obowiązuje) występują u ryb?
I skoro masz dostęp do takich źródeł(ja na chwilę obecną nie mam) to proszę podaj jakie to nicienie są uważane za rybie owsiki.

Poza tym, zauważ że zwróciłem uwagę na jeszcze kilka innych punktów(między innymi żywiciel pośredni u nicieni Camallanus), ale oczywiście lawirujesz pomiędzy wygodnymi i niewygodnymi fragmentami dla teorii "bicia piany" w moich wypowiedziach. Smile

hmm, zadam pytanie: czy czytałeś publikacje o których wspomniałem?
Sądzę że nie, po tym co napisałeś. Nigdzie nie wspomniałem i źródła na które się powołuję (stąd moja sugestia że nie czytałeś tych opracowań) nie twierdzą, że pod tajemniczym pojęciem "owsiki" kryje się przedstawiciel z rodzaju Oxyuris. Dlaczego? sprawa jest bardzo prosta. Nie mam zamiaru tu wchodzić w szczegóły (zapraszam do lektury), ale te "owsiki" które znaleziono u dyskowców budową, zachowaniem itd. są bardzo zbliżone do typowych owsików znajdowanych u min. ssaków, dlatego też nazwano je owsikami. Do tej pory, przynajmniej ja nie mam takiej wiedzy bo i po co (w Tanganice jak narazie nie ma takich problemów), nie określono dokładnie gatunku "owsika" znalezionego u dyskowców i skalarów. W opracowaniu prof. J. Antychowicza "Choroby ryb akwariowych", wyd. PWRiL, 2007, fot. 61 - 64 przedstawiają takie "owsiki". Można sobie obejrzeć. Myślę że ten temat wyczerpałem. Ciekawskich i chętnych poznania tematu zapraszam do lektury.

Tematu nicienia Camallanus cotti nie podejmowałem, bo niby z jakiego powodu? Łukaszu skoro do tego tematu nie ustosunkowałem się to tylko dlatego, że zgadzam się z tym co napisałeś, a Ty mi zarzucasz lawirowanie pomiędzy wygodnymi i niewygodnymi fragmentami. Trzeba czytać ze zrozumieniem i nie mam zamiaru pisać czegoś w stylu "oczywista oczywistość" Wink. Zresztą ten temat już poruszałem wcześniej i jest to zbieżne z tym co napisałeś, ale jak komuś uszczypliwość przysłania oczy to niestety zapomina się o takich faktach. Myślę że temat tego nicienia również wyjaśniliśmy.

Co do autorytetów, uszanuje Twoją wolę i nie ma problemów tylko fajnie byłoby podać przynajmniej jednego. Ja się swoimi "pochwaliłem", a Ty ......?

Killi wyluzuj, gdzie ja pianę biję? Czy ja się kogoś czepiam, łapię za słówka, nie podaję informacji, przynajmniej rzetelnych dla mnie, niekoniecznie dla innych, ale to kwestia wyboru. Skoro taki sposób dyskusji Ci nie odpowiada to nie ma problemu, mogę nie pisać i nie podawać źródeł. Niech to robią inni, a ja sobie chętnie poczytam. Wówczas nie będzie "bicia piany" z mojej strony.
To Ty "bijesz pianę" włączając do dyskusji wątki poboczne (o pokarmach) i pełne tajemnic. Niektórzy wiedzą o czym Ty piszesz, ja nie wiem to proponuję żebyś popisał sobie z nimi, bo raczej nie "poszaleję" nie znając tematu.
Co do terminów. Termin "mieszanie biologii" pojawił się pierwszy raz na forum firmy Tropheus Tanganika. Pierwszą osobą która o tym wspomniała, ale mało rzetelnie jak dla mnie (trzeba przeczytać to opracowanie, tak na marginesie stworzone w pracy zespołowej), była Katarzyna Rapa (nick KatarzynaR). Czy ktoś z forumowiczów zna to opracowanie i samą Autorkę? Tym bardziej że jak widzę Kaśka już za bardzo nie udziela się akwarystycznie, ale mogę się mylić. Kasia miała problem ze swoja Kanagą z innego powodu niż "mieszanie biologii", ale to trzeba doczytać........
Podaję link do omawianego opracowania:



i sami sobie dokonajcie oceny tego opracowania.

Następnym miejscem gdzie się pojawił termin "mieszania biologii" jest forum firmy Tropheus Tanganika, co zresztą nie dziwi skoro ww. opracowanie znajduje się na stronie tej firmy. Tam "filozofię" mieszania biologii opracował użytkownik o nicku Sander. Killi nigdzie więcej to pojęcie nie funkcjonowało w ujęciu akwarystycznym !
Termin "mieszania biologii" zawsze się pojawiał w konkretnych, wybiórczych przypadkach. Dotyczyło to padania ryb z odłowu, w większości przypadków trofeusów. Pytanie tylko: dlaczego ryby przywiezione z odległych miejsc (min. Afryka), w tym trofeusy do Polski, odłowy nie padały, czyżby tu problem mieszania biologii nie występował? Jedne trofeusy padają, inne nie, dlaczego? Dlaczego nie padają ryby mięsożerne? czyżby tu problem z mieszaniem biologii nie występował? Takich sytuacji można wyliczać sporo.
Killi zapraszam do lektury for gdzie jako przyczynę zgonów ryb podaje się "mieszanie biologii" i wtedy możemy podyskutować.

Przepraszam mei za OT.Shy

ps. leki firmy Preis Aquaristik, min. PREIS COLY jest bardzo dobrym i bezpiecznym lekiem, tylko trzeba umieć go stosować i nie jest to "lek na wszystko" jak niektórzy uważają.
Pozdrawiam Leszek
Klub Miłośników Tanganiki
http://klub-tanganika.pl/
 
Podziękowania złożone przez:
#36
Mei mnie chyba wykastruje. Wink

Cytat:hmm, zadam pytanie: czy czytałeś publikacje o których wspomniałem?
Nie mam możliwości przeczytania ich teraz..... Przecież to można wywnioskować z tego zdania... "I skoro masz dostęp do takich źródeł(ja na chwilę obecną nie mam) to proszę podaj jakie to nicienie są uważane za rybie owsiki."

Cytat: Nigdzie nie wspomniałem i źródła na które się powołuję (stąd moja sugestia że nie czytałeś tych opracowań) nie twierdzą, że pod tajemniczym pojęciem "owsiki" kryje się przedstawiciel z rodzaju Oxyuris.
Jakbyś dokładniej przeczytał wcześniejsze posty to zauważyłbyś, że napisał o tym Novi sugerując się opisem preparatu Sery. I o to w tym wszystkim chodzi.....

Cytat:Co do autorytetów, uszanuje Twoją wolę i nie ma problemów tylko fajnie byłoby podać przynajmniej jednego. Ja się swoimi "pochwaliłem", a Ty ......?
Ja się będę "chwalił" wiedzą opartą na różnych publikacjach różnych autorów, autorytetami nie podpieram się w żadnej dziedzinie życia. Smile

Mei prosiła o poradę którą z dawek podanych przez Ciebie zastosować. Wink
Nie udzielam porad na PW, od tego jest forum Angel Angel Angel
Ponad 1000l wody w obiegu, a w nim 13 gatunków ryb, z czego pielęgnic 9

pozdrawiam, Łukasz
 
Podziękowania złożone przez:
#37
1. Nie wiemy co jest z rybami Kasi. Wszystko to przypuszczenia. Bez zbadania możemy sobie gdybać.
2. Dawki faktycznie bywają różne. Gdybym leczył to bym wiedział, nie miałem nigdy takich przypadków to nie zabieram zdania, stosowałbym się do wytycznych z instrukcji.
3. Novi, polecam lepsze tłumaczenie i słownik biologiczny.
4. To sobie poczekasz Novi, bo mam ważniejsze sprawy na głowie niż "strefa beztlenowa z tlenem".

Kasiu, dbając o Twoje piersi... Zagadaj z Danielem, niech zbadają odchody. Bez tego gdybanie i milion teorii.
 
Podziękowania złożone przez:
#38
(13-02-2013, 20:34 PM)Ruki napisał(a):
Cytat:Co do autorytetów, uszanuje Twoją wolę i nie ma problemów tylko fajnie byłoby podać przynajmniej jednego. Ja się swoimi "pochwaliłem", a Ty ......?
Ja się będę "chwalił" wiedzą opartą na różnych publikacjach różnych autorów, autorytetami nie podpieram się w żadnej dziedzinie życia. Smile

wypowiadasz się o publikacja i informacjach tam zawartych nie znając ich. Hmm, ciekawa sprawa ............, "nie znam, ale się wypowiem".

Jeżeli chodzi o źródła.
"bardzo dobrze, dostatecznie", to przynajmniej je podawaj (źródła) jak możesz i jak nie są one tajemnicą. Ja z chęcią skorzystam przez podawanie takich informacji ponieważ w ten sposób poszerzam swoją wiedzę Smile.

Jeżeli chodzi o dawki leku to ja mei niestety nie mogę doradzić, pamiętając że mogę zaszkodzić rybom źle doradzając. Chcąc pomóc mei podałem to co znalazłem w literaturze mi dostępnej. To samo zrobili inni, ale wiem też na że na tym forum są użytkownicy którzy mają doświadczenie i wiedzę w zakresie min. leczenia ryb np. SA i myślałem że to oni pomogą mei w podjęciu decyzji. Ja hodując Tanganikę nie mam wiedzy w leczeniu tymi lekami. Nad czym bardzo ubolewam że nie mogę pomóc, niestety.

ps. mei może uda mi się dowiedzieć dokładne dawkowanie Levamisolu w tabletach od strony praktycznej od kolegi. Jak coś to Wyślę Ci na PW
Pozdrawiam Leszek
Klub Miłośników Tanganiki
http://klub-tanganika.pl/
 
Podziękowania złożone przez:
#39
(13-02-2013, 20:43 PM)rufus napisał(a):
(13-02-2013, 20:34 PM)Ruki napisał(a):
Cytat:Co do autorytetów, uszanuje Twoją wolę i nie ma problemów tylko fajnie byłoby podać przynajmniej jednego. Ja się swoimi "pochwaliłem", a Ty ......?
Ja się będę "chwalił" wiedzą opartą na różnych publikacjach różnych autorów, autorytetami nie podpieram się w żadnej dziedzinie życia. Smile

wypowiadasz się o publikacja i informacjach tam zawartych nie znając ich. Hmm, ciekawa sprawa ............, "nie znam, ale się wypowiem".

Przepraszam bardzo, ale wskaż gdzie oceniłem pozycje podane przez Ciebie? Bo ja nic takiego nie widzę w swoich postach.....

Co do źródeł, tak jak już kiedyś Ci wspominałem, wolę zapamiętać ich treść, a nie tytuł i autora. Smile
Nie udzielam porad na PW, od tego jest forum Angel Angel Angel
Ponad 1000l wody w obiegu, a w nim 13 gatunków ryb, z czego pielęgnic 9

pozdrawiam, Łukasz
 
Podziękowania złożone przez:
#40
(13-02-2013, 20:49 PM)Ruki napisał(a): Co do źródeł, tak jak już kiedyś Ci wspominałem, wolę zapamiętać ich treść, a nie tytuł i autora. Smile

i to mi się bardzo podoba, trzymając się zasady: " lawirowania i unikania ....." Big Grin. Ciekawa teoria. rozumiem że jesteś nie omylny i treść zapamiętujesz perfekcyjnie. Ja zazdroszczę takiej pamięci, ale w moim przypadku to może już wiek daje o sobie znaćWink.
ok. niech i tak będzie. W takim razie nie ma co się "produkować" z mojej strony, bo to "walka z wiatrakami" Wink
Pozdrawiam Leszek
Klub Miłośników Tanganiki
http://klub-tanganika.pl/
 
Podziękowania złożone przez:
  


Skocz do:


Browsing: 1 gości