Liczba postów: 1,170
Liczba wątków: 60
Dołączył: Sep 2011
Reputacja:
7
Dzięki Rufus
Podesłałam jeszcze ten temat do Maskotusa, może jeszcze on coś napisze bo faktycznie stosował ten lek. Ogólnie do leczenia są raczej rybki towarzyszące typu neonki a nie pielęgnice ale te w baniaku też pływają i wolałabym tak dla pewności aby one też wzięły udział w leczeniu. Co z tymi zbrojnikami? Może bezpieczniej byłoby je odłowić na czas leczenia?
Masz jakieś pytania? Pisz na forum
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 103
Liczba wątków: 20
Dołączył: Jan 2012
Reputacja:
0
podepne się do tematu,czy nie lepszy jest lek w płynie,może ktoś go stosował i się wypowie
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 521
Liczba wątków: 19
Dołączył: Nov 2011
Reputacja:
3
12-02-2013, 22:35 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 12-02-2013, 22:39 PM przez maskotus.)
Ja miałem do wyboru albo wziąć od weta czysty levamisol w proszku, albo capisol (Levamisol w płynie). Ponieważ w necie nie znalazłem żadnych konkretnych instrukcji co do dawkowania w akwarium (jednak kura od ryby trochę się różni), zdecydowałem się na lek zooleka.
Lek podawałem jak na etykietce zalecają, jednak po chwili pojawiła się w moim akwarium dziwna maź, która pozapychała filtry. Tak więc trzeba uważać. Spora podmiana była konieczna. Po tygodniu powtórzyłem kurację i podawałem zmniejszoną dawkę na raty. Przez całe 2 tyg leczenia podawałem też suchy pokarm namaczany w 10 kroplach leku. Płyn cuchnie niesamowicie, ale ryby go mimo to jadły. U mnie efekty było widać natychmiast, bo z ryb zaczęło wypadać jakieś dziwne martwe "pokemony". Jeden najbardziej "przeżarty" ziemiojad nie przeżył, ale reszta ma już normalne brzuchy i po chorobie nie ma śladu.
Moim zdaniem nie ma sensu leczyć w osobnym akwarium, ponieważ lek nie niszczy flory bakteryjnej. Poza tym, nawet gdy wyleczymy w osobnym akwarium jedną rybę, po powrocie do głównego, znów ona będzie narażona na "pasażerów na gapę".
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 1,170
Liczba wątków: 60
Dołączył: Sep 2011
Reputacja:
7
No to ja już nic nie wiem. Bo wychodzi na to że:
1. metoda z mojego linku to 14mg/100L
2. metoda noviego i pierwsza metoda rufusa to 1000mg/100L
3. druga metoda rufusa 200mg/100L
4. w 30ml capisolu jest 900mg levamisolu i wg opakowania daje to ilość na 150L wody, czyli wychodzi 600mg/100L.
Pomocy bo zgłupiałam O.o
Może jednak zastosować moczenie pokarmu, tylko że jeśli to ma być 0,5g (500mg) na 100ml wody z papu, to też wychodzi jakaś ogromna dawka i to podana bezpośrednio do zjedzenia ;/
Masz jakieś pytania? Pisz na forum
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 1,758
Liczba wątków: 49
Dołączył: Jun 2012
Reputacja:
13
13-02-2013, 16:08 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 13-02-2013, 16:17 PM przez novi.)
Z dawkowaniem to wiem że są różne szkoły np u paletek dawki nawet kilkunastokrotnie rożne.
Co wybierzesz to będzie Twój wybór. Co mogę dodać? Pozytywne doświadczenia miałem (bez skutków ubocznych u innych ryb-leczenie w ogólnym jako środek do wody i do moczenia pokarmu) z preparatem Preis Coly –zdaje się wyciąg z naturalnych składników (ale dość drogi)
http://www.preis-aquaristik.de/pol/piele...ntrat.html
a tu szerszy opis wg mnie zgodny z prawdą:
http://korale.pl/preis-coly-250ml.html
aha-stosowałem przez dwa dni wg dawki i po tygodniu drugi raz to samo. Efekty widać szybko było, ale 1L leku schodził ...
Leków typu Zoolek Capicaps T dawniej Capifos czy SERA NEMATOL 50ml (substancja czynna - Emamectinbenzoat) nie polecam. Nie daje gwarancji pełnego wyleczenia, źle działa na zbrojniki, młode ryby, bocje. Zabija bezkręgowce.
Owsiki-nazywane tak mniejsze nicienie /nie wiem dlaczego Ruki tak się obrusza skora tą nazwę powszechnie stosują?
Sera med Professional Nematol to lek z najnowszej grupy zwalczajacy nicienie (Camallanus, Capilaria) i owsiki (Oxyuridae).
Zabija także skorupiaki będące żywicielami pośrednimi Camallanus i innych nicieni.
"Jeśli na tej planecie istnieje magia, można ją dostrzec w wodzie..." (LOREN EISELEY)
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 12,364
Liczba wątków: 353
Dołączył: Mar 2011
Reputacja:
90
Cytat:Owsiki-nazywane tak mniejsze nicienie /nie wiem dlaczego Ruki tak się obrusza skora tą nazwę powszechnie stosują?
Owsiki to owsiki, nazwa ta jest ograniczona do przedstawicieli rodziny Oxyuridae, ale przede wszystkim wobec rodzaju Enterobius. I żaden z nich nie pasożytuje u ryb.
Cytat:żywicielami pośrednimi Camallanus
Camallanus nie mają żywicieli pośrednich, są żyworodne!
Nie udzielam porad na PW, od tego jest forum
Ponad 1000l wody w obiegu, a w nim 13 gatunków ryb, z czego pielęgnic 9
pozdrawiam, Łukasz
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 1,758
Liczba wątków: 49
Dołączył: Jun 2012
Reputacja:
13
13-02-2013, 16:35 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 13-02-2013, 16:36 PM przez novi.)
(13-02-2013, 16:22 PM)Ruki napisał(a): Camallanus nie mają żywicieli pośrednich, są żyworodne!
To napisz do Sery - bo to z ulotki tego leku dla ryb właśnie wpiąłem...tam też to o owsikach..
Co do odp. dla Mei - to wiele nie wniosłeś poza "czepianiem" się mnie.
Odnośnie leku Levamisol, to wiem że dawno brałem ten lek od weterynarza (paletki i nicienie) ale też raczej nie myślę abym jakieś dobre wspomnienia i rezultaty miał, bo już więcej go nie stosowałem, acz w książkach go opisują.
"Jeśli na tej planecie istnieje magia, można ją dostrzec w wodzie..." (LOREN EISELEY)
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 12,364
Liczba wątków: 353
Dołączył: Mar 2011
Reputacja:
90
Dlatego nie można ufać ślepo temu co piszą firmy akwarystyczne. A to czepianie jest po to, by bzdury nie szły w internet i nie żyły swoim życiem.
Nie udzielam porad na PW, od tego jest forum
Ponad 1000l wody w obiegu, a w nim 13 gatunków ryb, z czego pielęgnic 9
pozdrawiam, Łukasz
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 1,758
Liczba wątków: 49
Dołączył: Jun 2012
Reputacja:
13
(13-02-2013, 16:47 PM)Ruki napisał(a): Dlatego nie można ufać ślepo temu co piszą firmy akwarystyczne. A to czepianie jest po to, by bzdury nie szły w internet i nie żyły swoim życiem.
ps. no wiesz..nie każdy słyszy głos "prawdy" jedynej prawdziwej :-)
A niemiecka firma Sera (i jej laboratoria) winna chyba wiedzieć co pisze, zwłaszcza na lekach?
"Jeśli na tej planecie istnieje magia, można ją dostrzec w wodzie..." (LOREN EISELEY)
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 12,364
Liczba wątków: 353
Dołączył: Mar 2011
Reputacja:
90
Jak widać nie wiedzą.
Przykładowo Oxyuris jest nazwą synonimiczną, która wychodzi z użycia, więc powinno się w przypadku owsików podawać nazwę Enterobius. Aczkolwiek nie wiem po co taka informacja na środku akwarystycznym, skoro żaden przedstawiciel nie pasożytuje u ryb?
Cytat:ps. no wiesz..nie każdy słyszy głos "prawdy" jedynej prawdziwej :-)
Jesteś taki pocieszny.
P.S.
Czekam aż mi odpowiesz na to PW, które ostatnio mi napisałeś.
Nie udzielam porad na PW, od tego jest forum
Ponad 1000l wody w obiegu, a w nim 13 gatunków ryb, z czego pielęgnic 9
pozdrawiam, Łukasz
Podziękowania złożone przez: