Witam ponownie
Tym razem kieruję się do was o pomoc przy dobraniu obsady do 200l. Na wstepie zaznaczę, że będzie to mój pierwszy taki zbiornik, dotąd miałem tylko doświadczenie z małym krewetkarium z neonkami.
Co do sprzętu nie znam szczegółów bo dostane go od pewnej osoby, która kończy swoje hobby, wiem że jest filtr kubełkowy, pokrywa, oświetlenie nie wiem ale przypuszczam, że mocnego i tak nie potrzebuję.
W jakim kierunku zamierzam pójść? Chciałbym założyć zbiornik wielogatunkowy, abym nie tylko ja ale i reszta domowników mogła cieszyć oczy, a zatem pożądane będą ruchliwe i żywe ławice (dlatego na razie podziękuję dostojnym neonkom), a z drugiej strony ryby większe, czarujące swoim ubarwieniem i ciekawym zachowaniem - i tutaj pomyślałem o pielegnicach, jak i pielęgniczkach Upatruję ich raczej z Ameryki Płd bo jest spory wybór aczkolwiek moja wiedza jest jeszcze tak mała, że jestem otwarty.
Ale tu pies pogrzebany bo mam kiepska chyba wodę, z informacji krakowskiego wodociągu wiem, że ph 7.7, twardosc 15.8 GH - a zatem wydaje się, że obowiązkowo muszę zakupić filtr RO (czy RO3 będzie optymalny?)
Rozumiem, ze najlepiej uzyskać biotop BW? i wówczas musze zrezygnować niestety z większej obsady roślin? no ale coś za coś, pytanie tylko czy inne środowisko oprócz 'herbacianego' można stworzyć?
Moja propozycja:
- kiryski spiżowe x8
- otoski x8 (mam kilka ze małego akwa i szkoda mi się ich pozbywać toteż chcę dołożyć i dalej je mieć)
- ampularia
- czy cos jeszcze na dno? bardzo zainteresowały mnie piskorki, ale nie wiem czy dobrze tak mieszać?
- chcialbym docelowo dwa stadka rybek towarzyskich. na jedno wybrałem pstrążenice małe (do weryfikacji ale baardzo mi się podobają), drugie chcialbym bardziej ruchliwe podoba mi sie zwinnik jarzeniec/bystrzyk amandae/miedzik czerwony/(polecano mi tez drobnoustka)
- i duże ryby postanowiłem postawić na a. z maronii x2, gdyz wiem, że nie jest zbytnim agresorem i nie przekopuje za bardzo w podlozu i nie męczy roślin - prawda to?
- oprócz takiej parki chciałbym dobrac harem (1+2/3) jakichś ladnych pielegniczek, ale by zbytnio nie kontrastowaly jak electric blue ramirezi, podano mi takie propozycje: A. trifasciata, A. panduro albo A. hongsloi - ciezko mi jednak poza opisami w sieci wiecej na ich temat powiedziec, a moze wy macie wlasne doswiadczenia z podobnymi. Przede wszystkim chcialbym aby zyly w wzglednej zgodzie z wiekszymi kuzynami i nie były zbyt wymagające - w końcu dopiero zaczynam przygodę z pielegnicowatymi.
Liczę bardzo na pomocne wskazówki bym uniknął niepotrzebnych błędów w obsadzie.
Tym razem kieruję się do was o pomoc przy dobraniu obsady do 200l. Na wstepie zaznaczę, że będzie to mój pierwszy taki zbiornik, dotąd miałem tylko doświadczenie z małym krewetkarium z neonkami.
Co do sprzętu nie znam szczegółów bo dostane go od pewnej osoby, która kończy swoje hobby, wiem że jest filtr kubełkowy, pokrywa, oświetlenie nie wiem ale przypuszczam, że mocnego i tak nie potrzebuję.
W jakim kierunku zamierzam pójść? Chciałbym założyć zbiornik wielogatunkowy, abym nie tylko ja ale i reszta domowników mogła cieszyć oczy, a zatem pożądane będą ruchliwe i żywe ławice (dlatego na razie podziękuję dostojnym neonkom), a z drugiej strony ryby większe, czarujące swoim ubarwieniem i ciekawym zachowaniem - i tutaj pomyślałem o pielegnicach, jak i pielęgniczkach Upatruję ich raczej z Ameryki Płd bo jest spory wybór aczkolwiek moja wiedza jest jeszcze tak mała, że jestem otwarty.
Ale tu pies pogrzebany bo mam kiepska chyba wodę, z informacji krakowskiego wodociągu wiem, że ph 7.7, twardosc 15.8 GH - a zatem wydaje się, że obowiązkowo muszę zakupić filtr RO (czy RO3 będzie optymalny?)
Rozumiem, ze najlepiej uzyskać biotop BW? i wówczas musze zrezygnować niestety z większej obsady roślin? no ale coś za coś, pytanie tylko czy inne środowisko oprócz 'herbacianego' można stworzyć?
Moja propozycja:
- kiryski spiżowe x8
- otoski x8 (mam kilka ze małego akwa i szkoda mi się ich pozbywać toteż chcę dołożyć i dalej je mieć)
- ampularia
- czy cos jeszcze na dno? bardzo zainteresowały mnie piskorki, ale nie wiem czy dobrze tak mieszać?
- chcialbym docelowo dwa stadka rybek towarzyskich. na jedno wybrałem pstrążenice małe (do weryfikacji ale baardzo mi się podobają), drugie chcialbym bardziej ruchliwe podoba mi sie zwinnik jarzeniec/bystrzyk amandae/miedzik czerwony/(polecano mi tez drobnoustka)
- i duże ryby postanowiłem postawić na a. z maronii x2, gdyz wiem, że nie jest zbytnim agresorem i nie przekopuje za bardzo w podlozu i nie męczy roślin - prawda to?
- oprócz takiej parki chciałbym dobrac harem (1+2/3) jakichś ladnych pielegniczek, ale by zbytnio nie kontrastowaly jak electric blue ramirezi, podano mi takie propozycje: A. trifasciata, A. panduro albo A. hongsloi - ciezko mi jednak poza opisami w sieci wiecej na ich temat powiedziec, a moze wy macie wlasne doswiadczenia z podobnymi. Przede wszystkim chcialbym aby zyly w wzglednej zgodzie z wiekszymi kuzynami i nie były zbyt wymagające - w końcu dopiero zaczynam przygodę z pielegnicowatymi.
Liczę bardzo na pomocne wskazówki bym uniknął niepotrzebnych błędów w obsadzie.