• Witamy na forum akwarystycznym,
  • poświęconym wyłącznie najpiękniejszym
  • i najciekawszym rybom jakimi są pielęgnice.
  • Tylko tu porozmawiasz o pielęgnicach
  • z każdego zakątka świata,
  • znajdziesz ciekawe informacje,
  • uzyskasz pomoc ekspertów
  • i prawdziwych pasjonatów.
  • Pokaż swoje akwaria
  • i trzymane w nich pielęgnice.
  • Dziel się własnymi doświadczeniami.
Witaj! Logowanie Rejestracja


Title: Pierwsze (duze) 200l obsada

#11
O centrusach nie będę się wypowiadał bo miałem tylko mekki,zebry i niebieskołuskie. Nigdy razem. Z resztą to było za czasów mało świadomej akwarystyki. Aczkolwiek PiotrK ma/miał/będzie miał na wydaniu Cryptoheros nanoluteus Smile http://cichlidae.pl/showthread.php?tid=8...ryptoheros

Możesz spróbować np zestawić sobie parę skalarów i parę akar z maroni (różnie może być tutaj z bojaźliwością akar - mocniej zbiornik trzeba zagracić korzeniami, liścmi), możesz też parę skalarów z haremem jakiś pielęgniczek połączyć. Plus stadko małych śmigaczy.

Opcji jest kilka, także musisz określić jakie ryby się Tobie podobają.
Tak na szybko ciężko powiedzieć co by tu jeszcze tam dać ;P Ja lubię np skalary, kto inny lubi co innego. Pooglądaj galerię i sobie zobacz co Ci się bardziej podoba. Wink
Pozdrawiam
Rafał


Tanganyika: 1100l, 900l
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#12
Cryptoheros nanoluteus to piękne ryby. Jak waszym zdaniem należy takie trzymać, parka, harem? lepsza opcja jednogatunkowa czy można połączyć z innymi ?

Myślę myślę jeszcze nad opcją, która pogodziłaby dwie strony. Muszę pójść trochę na kompromis z dziewczyną, która koniecznie chce własnie jakieś stadko zwinnych rybek i koniecznie kirysków czy innych tam dennych. bardziej mnie interesuje, czy a. maroni są aż tak nieprzyjazne w stosunku do jakichś pielęgniczek. Zbiornik ani nie duży ani nie mały, ale aby nie robić też dużego kontrastu w rozmiarach chciałbym dobrać sobie dodatkowo harem lub parkę jakichś okazów nieco mniejszych, stąd pomyślałem o pielęgniczkach. Za to, co do skalarów oboje jesteśmy zgodni, że nie chcemy Smile
A w ogóle, pomijając preferencje poszczególnych gatunków, możemy uogólnić, że dla pielęgnic SA najlepsza woda miękka, a dla CA? najlepiej taka średnio twarda czy bardziej tolerancja od miękkiej do twardej?
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#13
W 200L mógłbyś spróbować 2 pary. Dobrze zagospodarowane akwarium pozwoliłoby na taki układ, a może nawet więcej (tj. trzy pary), przy odrobinie szczęścia. Tylko musi być dużo korzeni oddzielających terytoria i kamieni tworzących kryjówki, gdzie ryby będą mogły składać ikrę. Ale to tyczy się właściwie wszystkich "centrusów" (he he dobre soltarus Wink ).

Woda dla ryb z Am. Środkowej powinna być średnio twarda i mieć nieznacznie zasadowy odczyn - tym samym większość typów kranówki w Polsce odpowiada ich wymaganiom. Najważniejsze jednak, żeby była czysta i świeża.

Z C. nanoluteus mógłbyć trzymać np. zwinniki ogonopręgie, jako standardowy substytut środkowoamerykańskich Astyanax. Właściwie to Hemigrammus caudovittatus są opcją lepszą dla małych pielęgnic, niż rodzime astyanaksy, bo nie są tak żarłoczne (wg doświadczeń filasa). Zamiast kirysków poszukaj kilku Sturisoma panamense - powinny być dostępne w sklepach - i masz prawie-jak biotopowe akwarium.
- 500 złotych za małą, szarą rybę ?!
- To bardzo rzadki gatunek.
- To poproszę cztery.
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
  


Skocz do:


Browsing: 1 gości