• Witamy na forum akwarystycznym,
  • poświęconym wyłącznie najpiękniejszym
  • i najciekawszym rybom jakimi są pielęgnice.
  • Tylko tu porozmawiasz o pielęgnicach
  • z każdego zakątka świata,
  • znajdziesz ciekawe informacje,
  • uzyskasz pomoc ekspertów
  • i prawdziwych pasjonatów.
  • Pokaż swoje akwaria
  • i trzymane w nich pielęgnice.
  • Dziel się własnymi doświadczeniami.
Witaj! Logowanie Rejestracja


Title: Filtr narurowy

#11
No tak, ale filtrowanie wody pitnej do domu, a biologicznej zupy w akwarium to coś innego. Wydaje mi się, że przy zanieczyszczeniach (detrytus) filtry z mniejszą gradacją będą się szybciej zapychały, czyli szybciej zmniejszy się ich realna przepustowość. Ale tak jak pisałem, to tylko takie moje przemyślenia, tak na chłopski rozum.
[Obrazek: 1procent-waw-pl.png]
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#12
(29-01-2013, 11:31 AM)junak-rider napisał(a): No tak, ale filtrowanie wody pitnej do domu, a biologicznej zupy w akwarium to coś innego. Wydaje mi się, że przy zanieczyszczeniach (detrytus) filtry z mniejszą gradacją będą się szybciej zapychały, czyli szybciej zmniejszy się ich realna przepustowość. Ale tak jak pisałem, to tylko takie moje przemyślenia, tak na chłopski rozum.
I tak dokładnie jest. i jeszcze jedna uwaga (gdzieś już o tym pisałem), jeżeli stosujemy wkłady dedykowane do korpusów narurowych, to tylko sznurkowe. Te z pianki polipropylenowej, harmonijkowe itp nie nadają się do filtracji mechanicznej w zbiornikach. Wymiana co kilka dni murowana.
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#13
Dzięki za info Smile Dobrze zebrać te wszystkie informacje w jednym wątku, bo jak są porozrzucane, to ciężko wyłapać Smile Ja co prawda na razie nie będę stosował, bo mam za mały baniak, ale kto to wie, co się w życiu jeszcze wydarzy Wink Może Małżowinka zapała także do okiełznanej wody i rybek, to może z czasem powiększę mój zasób zbiorników... Zwłaszcza, że u mnie woda tania Wink a i pomajsterkować lubię Cool
Kierujmy się jedynie sumieniem, nie róbmy niczego dla ludzkiej opinii.
Niechże o nas będzie i zła, bylebyśmy zasługiwali na dobrą.
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#14
(28-01-2013, 21:11 PM)HOLSON napisał(a): Podłączę się do tematu bo szczerze mówiąc nie widziałem jeszcze takiej zabawki a zainteresowała mnie.
Chciałbym ewentualnie podłączyć prefiltr do swojego kubła i mam pytanie czy nie osłabi to działania mojego kubła? Poproszę o opinie jeżeli ktoś z was używa tego typu rozwiązania.

   

Ważne żeby była takiej właśnie drobnej faktury. Osłabienia przepływu nie zauważyłem choć ze szklanką i stoperem tego nie mierzyłem, zresztą mało mnie to obchodziło bo wszystkie kubły mam bio. Najlepsze są okresy między czyszczeniami: 3 m-c w zbiorniku z dużymi skalarami (hw 302) i jak dotąd półtora miesiąca bez czyszczenia w pozostałych (2213 - skromne obsady, więcej syfku pochodzenia liściowego i drewnianego niż rybiego). Gąbki te nie biorą większych zanieczysczeń stąd ich długa żywotność i słabo nadają się do typowej filtracji mechanicznej, ale w tym wypadku ich rola jest inna. Pozdrawiam
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#15
Taki drobny to tylko i wyłącznie przy małej obsadzie (którą Ty Christo preferujesz), przy obdanie "normalnej" i większej, tylko grube gąbki, drobne w momencie się zapchają (w zależności też od biotopu), a co za tym idzie przepływ od razu zmaleje. U mnie z ziemiojadami, dość grube gąbki po tygodniu znacznie osłabiają przepływ.
"Ludzie to największe ścierwo tego świata."
-------------------------------------
[Obrazek: 1procent-waw-pl.png]
-------------------------------------
[Obrazek: sa.png]
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#16
Wtrącę tylko, że to są gąbki stosowane przez Aquael-a Wink Większość producentów woli gąbki o grubych oczkach i w większości przypadków sprawują się one lepiej (rzadziej się zapychają i łatwiej się je czyści). Te gąbki Aquael-a dobre są przy filtrach wewnętrznych, gdzie poza filtracją mechaniczną spełniają też rolę siedziby dla bakterii. Chociaż też zdania są podzielone Wink Co kraj, to obczaj obyczaj Tongue
Kierujmy się jedynie sumieniem, nie róbmy niczego dla ludzkiej opinii.
Niechże o nas będzie i zła, bylebyśmy zasługiwali na dobrą.
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#17
Przez gąbkę o "grubych oczkach" mam, rozumieć gąbkę gdzie pętelki tworzywa są w są duże czyli taka gąbka jest "rzadsza" i dlatego lepiej przepuszcza wodę?
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#18
(29-01-2013, 17:12 PM)Christo napisał(a): Przez gąbkę o "grubych oczkach" mam, rozumieć gąbkę gdzie pętelki tworzywa są w są duże czyli taka gąbka jest "rzadsza" i dlatego lepiej przepuszcza wodę?

Tak, np taka o Wink :
http://www.rotala.pl/p1937_gabka_okragla...lacja.html
"Ludzie to największe ścierwo tego świata."
-------------------------------------
[Obrazek: 1procent-waw-pl.png]
-------------------------------------
[Obrazek: sa.png]
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#19
(29-01-2013, 17:17 PM)qbsztyk napisał(a):
(29-01-2013, 17:12 PM)Christo napisał(a): Przez gąbkę o "grubych oczkach" mam, rozumieć gąbkę gdzie pętelki tworzywa są w są duże czyli taka gąbka jest "rzadsza" i dlatego lepiej przepuszcza wodę?

Tak, np taka o Wink :
http://www.rotala.pl/p1937_gabka_okragla...lacja.html

Świetnie nadaje się ppi 20-30 (20-30 oczek na cal) jako prefiltr. Gdzieś na forum PiorK fajnie opisał granulację gąbek i ich zastosowanie.
Pozdrawiam
Rafał


Tanganyika: 1100l, 900l
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#20
Ta z linku to strasznie gruba chyba tylko do części rośin, mnie chodziło o bardziej subtelną różnicę

   

Nie wiem jakie te gąbki mają ppi, ale wiem jak sprawują się w moich zbiornikach. Różnica dla oka niewielka, a w eksplatacji ogromna. Gąbka po lewej robiła jako mech z turbiną aqua szuta po 2-3 tyg była była kompletnie zatkana. głowica w ogóle nie była w stanie wyrzucić wody (zero ruchu), gąbki o granulacji takiej jak ta po prawej (gęstrze) paradoksalnie nigdy do końca się nie zapychają (tzn pewnie kiedyś tak ale spokojnie wytrzymują parę miesięcy). Obsada nie ma tu nic do rzeczy bo tak jak pisałem nie biorą większych zanieczyszczeń. Odkryłem to jakieś 8 m-c temu kiedy wrzeszczcie pojawiły się w sklepie kupiłem wszystkie jakie były i zacząłem używać jako pref do kubłów (wszędzie tych samych). Sprawują mi się tak samo dobrze z z pielęgniczkami i neonami jak i w zbiorniku ze skalarami, którego Qbsztyk nie pokazałem, bo nie tylko aranżacja, ale i normy zarybienią są tam z czasów mojego akwarystycznego "Dark Age" i nie ma się czym chwalić.

Gąbka nie bierze większych odchodów (skalary) i muszę je usuwać przy odmulaniu, ale jako prefiltr do kubła sprawdza się znakomicie. Srednio raz na kwartał hw zaczyna kasłać i jest to dla mnie sygnał że czas wyczyścić prefiltr. Nawet gdybym tego nie zrobił woda i tak niezmiennie przechodzi prez tę drobną gąbkę i flterek działa dalej bez problemu, tylko że spać przy powtarzających sie co pare godzin odgłosach spuszczenej wody w kiblu się nie da, więc co 3 m-c muszę go wyczyścić. Jak się sprwdzą gąbki przy eheimach dam znać ale nie widzę żeby coś tu miało zależeć od marki kubła.

Polecam tylko tę konkretną gąbkę ze zdjęcia, najdrobniejsza (najgęściejsza) z szarych jaką znalazłem, bo już trochę grubsza (lewa na zdjęciu) się nie nadaje.

Pozdrawiam
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
  


Skocz do:


Browsing: 1 gości