[Christo]

Tak Bernard fajnie było by mieć na raz ten sam gatunek w kilku zbiornikach, w rożnych konfiguracjach i tym samym bogaty materiał porównawczy ale "czasem" trzeba jeszcze chodzić do pracy

Killifish pewnie że można, sam napisałem ale 1, chodziło mi (i chyba jest w poście wyraźnie) o jedną osobę która ma do napisania 10 tekstów na podobny temat i do tego zapewne jakiś termin. Nie napiszesz 10 dobrych, równych tekstów o brzankach w których będzie wiele nowego i tym samym wszystkie będą równie ciekawego dla czytelnika, chyba że masz kilka zbiornków z brzakami od przynajmniej kilku lat i przez ten czas jeszcze nic o nich nie napisałeś, a to co zaobserwowałeś będzie rzeczywiście nowe na "rynku" wydawniczym. To nie powieść gdzie potrzebna jest wyobraźnia i jak ją masz to możesz pisać bez końca, tu potrzebne jest doświadczenie.

[rufus]

Hmm, sam popełniłem kilka artykułów, mniej lub bardziej udanych. Nie osadzają czytelnicy. Wszystko co łączy te artykuły to to, że te artykuły powstały na podstawie moich obserwacji, czasami wieloletnich danego gatunku/-ków. To samo dotyczy tematów innych niż sama hodowla ryb, czyli pokarmy, filtracja, choroby itd.... . To moje pisanie pomogło mi w wybraniu i selekcji artykułów które mogą być mi pomocne w hodowli ryb i ocenie pozostałych opracowań. Jestem również czytelnikiem polskiej literatury akwarystycznej od prawie 30 lat. Mam swoich ulubionych autorów, mam swój ulubiony styl pisanych artykułów itd..... Od jakiegoś czasu dość mocno zauważalne są artykuły "obojętne", poglądowe i według mnie o słabej przydatności w kwestii hodowli ryb, niestety. Dlatego tak cenię od lat artykuły praktyczne.
Inną sprawą jest to, że pewne artykuły mogą nam pomóc zrozumieć kwestie związane z biotopem interesujących nas ryb itd. Wówczas taki artykuł poglądowy jest jak najbardziej na miejscu ponieważ wzbogaca naszą wiedzę o rybach, ale robi się to nudne jak to jest "n-ty" artykuł o danej grupie ryb czy biotopie. Dobrze jest jak takie artykuły piszą akwaryści z praktyką i umiejętnością wskazania danych zagadnień przydatnych w hodowli, a z tym bywa już różnie. Często jest tak, że tematy typowo naukowe stanowią dość szerokie wypełnienie takich artykułów i wówczas artykuł jak dla mnie staje się już mniej ciekawy.
Inną kwestią jest też pisanie o danej grupie ryb, roślin np. z tego samego rodzaju przez kolejne artykuły, gdzie hodowało się np. jeden, dwa gatunki a resztę opisujemy "teoretycznie", bo ich np. nie hodowaliśmy. Po 5 artykule robi się trochę nudno.
Dlatego z zaciekawieniem i dużym zainteresowaniem czekam na pojawienie się nowych tytułów na akwarystycznym rynku wydawniczym. Tym bardziej, że jak słyszymy ostatnio powstało małe "zamieszanie" w Redakcji MA.

[Killifish]

Christo, MA ma stałych autorów i nie wymaga od nich pisania 10 podobnych artykułów, wymaga "że będzie przesyłał materiał do publikacji przynajmniej jeden raz w okresie półrocznym". Jeśli ktoś z produkcji bubli akwarystycznych, uczynił sposób na życie, to taki poziom potem mamy. Zatem, tu pies pogrzebany, że o danych rybach piszą osoby nie mające pojęcia i powielają błędy, bazują na kiczowatych książkach, czy wiedzy przedrukowanej. Dlatego też, tak doceniam perełki, które się tam czasami pokazują. W styczniowym numerze ma być artykuł o różnych gurami, mam się już zabierać za pisanie kolejnej odpowiedzi?

Zamieszanie zażegnane, czy uderzenie w stół coś przyniosło, okaże za kilka numerów.

[Christo]

Christo, MA ma stałych autorów i nie wymaga od nich pisania 10 podobnych artykułów, wymaga "że będzie przesyłał materiał do publikacji przynajmniej jeden raz w okresie półrocznym". Jeśli ktoś z produkcji bubli akwarystycznych, uczynił sposób na życie, to taki poziom potem mamy. Zatem, tu pies pogrzebany, że o danych rybach piszą osoby nie mające pojęcia i powielają błędy, bazują na kiczowatych książkach, czy wiedzy przedrukowanej. Dlatego też, tak doceniam perełki, które się tam czasami pokazują. W styczniowym numerze ma być artykuł o różnych gurami, mam się już zabierać za pisanie kolejnej odpowiedzi?

Zamieszanie zażegnane, czy uderzenie w stół coś przyniosło, okaże za kilka numerów.

Szukałem jakiejś przyczyny tej wtórności. o brzankach w ilości 6-8 to czytałem razy naście, ale skoro przesłanki są tak prozaiczne to napiszę tylko, że mam nadzieję że nowy tytuł okaże się czymś na co warto będzie wydawać regularnie parę złociszy, bo perełka raz na kilka numerów to trochę mało (wiem jestem naiwny)

[Killifish]

Niektóre brzanki i w liczbie 6-8 stworzą ciekawą społeczność, tu bardziej chodzi o to, aby nie wrzucać do 60 litrów 20 ryb.
Co do artykułu o gurami, to... a zobaczycie sami Perełki są częściej, już tak nie musimy być krytyczni, trzeba być obiektywnym

[Christo]

Mam nadzieję że nikt moich postów nie odebrał jako krytykanckie, bo choć sam artykuł (nie tylko ten zresztą) mi się najdelikatniej mówiąc nie podobał, to starałem się jednak zrozumieć skąd taki stan rzeczy i nawet w pewnym sensie usprawiedliwić autora - teraz widzę że niepotrzebnie.

Zeby już nie pisać nie na temat - może faktycznie nowe pismo powinno w jakimś stopniu (o ile to możliwe) oprzeć na tłumaczeniach artykułów zagranicznych (może np niemieckich). Skądeś tę nową jakość na którą wszyscy liczą trzeba wziąć

[Killifish]

Ona jest w Polsce, ale góra musi pokazać, że jej chce. Liczę, ze to nastąpi. Powiem więcej, widzę, że następuje.

[Killifish]

http://issuu.com/liquid-magazine/docs/li...ode=window
Proszę... oszalejecie ze szczęścia

[Janusz1966]

http://issuu.com/liquid-magazine/docs/li...ode=window
Proszę... oszalejecie ze szczęścia

Dzięki, strona 11 przypadła mi do gustu

[Killifish]

No tak, Heńka do akwarium swojego musisz wsadzić

A tak serio. Ładnie wydane, miało być drukowane, jest w sieci, nie moja bajka ale życzę chłopakom powodzenia