• Witamy na forum akwarystycznym,
  • poświęconym wyłącznie najpiękniejszym
  • i najciekawszym rybom jakimi są pielęgnice.
  • Tylko tu porozmawiasz o pielęgnicach
  • z każdego zakątka świata,
  • znajdziesz ciekawe informacje,
  • uzyskasz pomoc ekspertów
  • i prawdziwych pasjonatów.
  • Pokaż swoje akwaria
  • i trzymane w nich pielęgnice.
  • Dziel się własnymi doświadczeniami.
Witaj! Logowanie Rejestracja


Title: Czy to guinacara geayi?

#1
Witam
Mam do was pytanie czy to co posiadam to na pewno guinacara geayi. Będę wdzięczny za pomoc.

   
   
   
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#2
Siemka, na pewno nie jest to G. geayi Smile choć zdjęcia są kiepskiej jakości, bo albo szyby brudne, albo miałeś akurat duże opady śniegu Tongue Ale po nałożenieu filtru na moje magiczne okulary, stwierdzam że to jest G. stergiosi.
Jumpeveryone
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#3
Opady śniegu są i owszemTongue tyle że na zewnątrz, a w akwa to wylot filtra z napowietrzaniem jest na przednią szybę ustawiony.
Dzięki za pomoc, właśnie też tak podejrzewałem, że to nie do końca to co nabyłem.
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#4
Proszę bardzo, ciekaw jestem kto je sprzedaje, bo jesteś drugą osobą ostatnio, która prosi o identyfikacje guianacar. Co do prawdziwych G. geayi jak na razie u nas na forum posiada qbsztyk, a arsik miał, może jeszcze ma w swojej ofercie. Po za tymi dwoma przypadkami, to raczej reszta sprzedawanych gujanek to G. stergiosi. Niestety nie tylko w polsce sprawa tak wygląda.
Wracając do twoich ryb, piękna parka, masz ich więcej? Może się pochwalisz na forum.
Jumpeveryone
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#5
Mam tylko tę parę plus stadko młodziaków Smile. Kupiłem je od znajomego, który prowadzi sklep, on z kolei dostał je od kogoś z Poznania komu udało się je rozmnożyć. Podobno to F1.
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#6
IMO te wszystkie Guianacara pochodzą od rodu Ziemiana, który kiedyś (a będzie już z 3-4 lata albo i więcej) te ryby miał, rozmnożył i rozprowadził po kraju. Teraz ich dzieci, a raczej wnuki lub prawnuki mnożą się i idą dalej w obieg. Nie ukrywam, że też jest tu nieco mojej winy, bo ryby te kupiłem pod nazwą G. geayi i nie zrobiłem rewizji gatunkowej - mea culpa. Jednak małe ryby (3-4cm) wyglądały mi na G. geayi i dlatego nie pomyślałem, że to może być coś innego. Poza tym dostawca u którego je kupiłem to osoba zaufana zawsze wykazuje bardzo dużą staranność przy oznaczaniu ryb jednak pielęgnice to nie jest do końca jego konik...
Wtedy ode mnie te ryby odkupiło 2 osoby m. in. Ziemian, a część druga poszła poza granice naszego pięknego kraju. Oczywiście nie chcę pod żadnym pozorem sugerować, że Ziemian coś źle zrobił! Po prostu rozmnożył ryby i się rozeszły ;-) Aha była jeszcze druga partia po 1,5-2 latach, która pojechała do Łodzi i nawet były certyfikaty na nie wystawiane. Ale to osobna historia.
Piciu jak mam być szczery to wątpię, choć oczywiście nie wykluczam, aby to było F1.
Pozdrawiam
Artur
http://akwapasja.pl/
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#7
A te, które miał Ziemian, to był dzikusy, tak?
- 500 złotych za małą, szarą rybę ?!
- To bardzo rzadki gatunek.
- To poproszę cztery.
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#8
A nie Carman?
"Ludzie to największe ścierwo tego świata."
-------------------------------------
[Obrazek: 1procent-waw-pl.png]
-------------------------------------
[Obrazek: sa.png]
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#9
Potwierdziliście moje wszystkie obawy Sad
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#10
(12-12-2012, 13:14 PM)qbsztyk napisał(a): A nie Carman?

Kuba święta racja pomyliłem osoby...Mam nadzieję,że Ziemian się nie obrazi...?!

Piotrze co do pochodzenia to nie, nie były to ryby z odłowu.
Pozdrawiam
Artur
http://akwapasja.pl/
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
  


Skocz do:


Browsing: 1 gości