A oto moja wersja, którą nazwałem Grubą Torfinią
Czy nazwa adekwatna, to sami oceńcie
Podstawa:
Komora główna na torf i wodę do przesączu wykonana z rury kanalizacyjnej fi 160.
Poniżej redukcja na fi 110, kolano oraz separator paprochów, jeśli będzie taka potrzeba (można go obrócić i wówczas będzie rewizja od góry
).
Część odpływowa wody: redukcja ze 110 na 50, a następnie na 30 oraz opcjonalnie rurka przedłużająca odpływ, gdyby zaszła taka konieczność.
Do środka komory głównej został wsunięty filtr siatkowy wykonany z odpowiednio dopasowanej doniczki rozsadowej, na który zostały naciągnięte 2 stare pończoszki
Doniczka była nieco większa, niż rura 160 i nie chciała wejść, dlatego musiałem obciąć jej część, tuż przed takim rantem. Ponieważ nadal była za duża, to rant ponacinałem co trochę, dzięki czemu doniczka dała się wcisnąć w rurę 160 tak, aby nie było szczelin pomiędzy rurą a ściankami doniczki
Gruba Torfinia od środka przed włożeniem filtra:
i po włożeniu filtra:
Całość po zmontowaniu na "statywie" wygląda tak:
Niestety nigdzie nie mogłem dostać uchwytu do rury, a miałem stary tylko jeden, dlatego tymczasowo trzeba było powiązać sznurkiem:
Oczywiście docelowo będę się starał zamontować całość na uchwytach, bo niestety sznurek nie jest za mocny i stabilny.
Jak Wam się podoba?
Koszt razem z 80 litrami torfu wyniósł niecałe 50 zł, z tym, że rury, kolanko i trójnik użyty do separatora miałem jako pozostałość po budowie domu. Myślę, że po zsumowaniu wszystkiego zamknęło by się to spokojnie w 100 zł
W razie, gdyby zasobnik na wodę i torf okazały się zbyt mało pojemne, to mam jeszcze jedną rurę fi 160
Trochę się przytnie i będzie git, bo cała rura ma ok. 1,5m... Ciężko trochę wlewać wodę pod sufitem