Liczba postów: 227
Liczba wątków: 30
Dołączył: Feb 2013
Reputacja:
0
Akwarium zalane rok temu, więc mowa o działającym.
Whiskey and women got my money, blues and devil got my soul...
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 398
Liczba wątków: 10
Dołączył: Nov 2013
Reputacja:
1
Do działającego zbiornika z prawidłową filtracją biologiczną można włożyć nawet suchą gałąź tylko trzeba ją przytwierdzić lub obciążyć żeby nie wypływała. Jeśli masz jeszcze kawałek glonojada to nie musisz się przejmować ewentualnym śliskim nalotem, który najczęściej wytwarza się przy braku owej filtracji. Moja całkowicie sucha gałąź 130x50 moczyła się około miesiąca zanim przestała wypływać.
SEMPER FI
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 227
Liczba wątków: 30
Dołączył: Feb 2013
Reputacja:
0
Dzięki za te informacje, pomyślę zatem czy nie wrzucić całych gałęzi zamiast korować. Mam 3 sztuki, z czego jedna praktycznie sięgałaby od brzega do brzega zbiornika 150cm, wszystkich nie wrzucę w całości, coś skomponuję. Pływa u mnie dorodna para Ancistrusów, więc miałyby robotę
Whiskey and women got my money, blues and devil got my soul...
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 178
Liczba wątków: 3
Dołączył: Nov 2012
Reputacja:
1
(05-01-2014, 00:20 AM)rafau napisał(a): Gotujesz/parzysz gałąź, moczysz by tonęła i do zbiornika??
Co się mieści w garnku to wygotowuję, a co nie to tylko zlewam wrzątkiem. Moczyć raczej nie moczę, jak ma zatonąć to w końcu zatonie :-). pzdr
Bolilol forever!!
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 398
Liczba wątków: 10
Dołączył: Nov 2013
Reputacja:
1
05-01-2014, 18:26 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 05-01-2014, 18:28 PM przez HameR..)
Cytat:jedna praktycznie sięgałaby od brzega do brzega zbiornika 150cm
Weź pod uwagę szerokość wzmocnień w akwa. Ja na początku o tym zapomniałem i musiałem trochę przyciąć tą gałąź
Cytat:pomyślę zatem czy nie wrzucić całych gałęzi zamiast korować
Po namoknięciu kora dość łatwo odchodzi także jak ci się znudzi można łatwo usunąć
SEMPER FI
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 227
Liczba wątków: 30
Dołączył: Feb 2013
Reputacja:
0
Wzmocnienia mam tylko na przedniej i tylnej szybie, standardowo, więc taki konar wejdzie
Ale okazało się, że jednak trochę przyciąłem i najdłuższy ma jakieś 135cm. Jutro może je poukładam.
Whiskey and women got my money, blues and devil got my soul...
Podziękowania złożone przez:
Ramirez Dolores
Unregistered
Odgrzewam temat
Właśnie przygotowuję korzenie do nowego akwarium. Nazywają się "korzeń torfowy" (na metce dodatkowo nazwa firmy: "Amazoonia"). Ładne, poskręcane, nie za ciemne.
I teraz: nie mam ani tak dużego garnka, ani w ogóle warunków w moim niewielkim mieszkaniu, żeby je wygotować. Wystarczy zlanie wrzątkiem? Czy moczyć je jeszcze przez ileś dni w miednicy?
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 4,260
Liczba wątków: 90
Dołączył: Oct 2012
Reputacja:
15
Przelej wrzątkiem porządnie i tyle.
Podziękowania złożone przez:
Ramirez Dolores
Unregistered
Super
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 1,588
Liczba wątków: 44
Dołączył: Jan 2012
Reputacja:
12
A co daje przelewanie wrzątkiem?
Podziękowania złożone przez: