03-07-2016, 15:49 PM
Cześć koledzy i koleżanki Dawno mnie tu nie było, zjawiam się bo kojarzę, że macie tu na forum specjalistę od robaków
W moim krewetkarium zalęgło się "coś". Nie ma tam ryb, więc z góry zakładałem, że prędzej czy później jakieś robaki pojawią się. Jednak liczyłem na jakieś oczliki albo nicienie, a tu ani jedno ani drugie
Na dniach postaram się wpuścić tam kilka Endlerów, więc powinny załatwić sprawę, ale dla czystej ciekawości postanowiłem cyknąć fotę i nakręcić film, bo takich i w takiej ilości białych robaków nigdy nie miałem
Co to?
Zdaje się, że wędrują sobie po szykach, ale część z nich dryfuje też w doni wodnej, jednak wygląda na to, że nie tyle pływają, co raczej poddają się prądowy wody.
W moim krewetkarium zalęgło się "coś". Nie ma tam ryb, więc z góry zakładałem, że prędzej czy później jakieś robaki pojawią się. Jednak liczyłem na jakieś oczliki albo nicienie, a tu ani jedno ani drugie
Na dniach postaram się wpuścić tam kilka Endlerów, więc powinny załatwić sprawę, ale dla czystej ciekawości postanowiłem cyknąć fotę i nakręcić film, bo takich i w takiej ilości białych robaków nigdy nie miałem
Co to?
Zdaje się, że wędrują sobie po szykach, ale część z nich dryfuje też w doni wodnej, jednak wygląda na to, że nie tyle pływają, co raczej poddają się prądowy wody.