Liczba postów: 16
Liczba wątków: 5
Dołączył: Jul 2012
Reputacja:
0
witam wszystkich
jest to mój absolutny debiut na jakimkolwiek forum (lekka trema)
proszę o porady i ewentualne doświadczenia ze wspólnej hodowli wymienionych gatunków
przechodzę do rzeczy
zbiornik będzie miał niespełna 700 litrów (obecnie para amplihorus citrinellus w 450l)
i tak chciałbym zestawić ze sobą następujace gatunki:
rocio octofasciata
herichthys carpintis
amplihorus citrinellus
vieja synspila
i teraz najsłabsze z nich a bardzo pożądane
tchorichthys meeki
z góry dziękuję
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 449
Liczba wątków: 17
Dołączył: Mar 2012
Reputacja:
1
02-10-2012, 13:55 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 02-10-2012, 14:00 PM przez Vieja.)
Witam
Zacznijmy od tego,jakie wymiary ma to akwa,pozniej będziemy mogli doradzać
A tak pozatym to nie amplihorus tylko amphilophus
[412] [AMERYKA CENTRALNA]
[112] [AMERYKA CENTRALNA]
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 16
Liczba wątków: 5
Dołączył: Jul 2012
Reputacja:
0
dzięki
wymiary to 195x65x55(wys.)
a poza tym to dzięki za za poprawki chociaż nie o to do końca chodzi
pozdro
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 449
Liczba wątków: 17
Dołączył: Mar 2012
Reputacja:
1
02-10-2012, 14:10 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 02-10-2012, 14:11 PM przez Vieja.)
Wymiary bardzo fajne pod pielęgnice.
Ja bym tu włożył parkę Herichthys carpintis,Thorichthys meeki i coś z Vieji/Paratheraps-proponuje exCichlasoma bocourti lub pearsei'e aby rozświetliły troche baniaczek
Tylko czy meeki wytrzymają przy tych olbrzymach
[412] [AMERYKA CENTRALNA]
[112] [AMERYKA CENTRALNA]
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 3,654
Liczba wątków: 70
Dołączył: Mar 2011
Reputacja:
7
(02-10-2012, 14:03 PM)kolos77 napisał(a): dzięki
wymiary to 195x65x55(wys.)
a poza tym to dzięki za za poprawki chociaż nie o to do końca chodzi
pozdro
W zwyczaju mamy poprawne nazewnictwo i
poprawną pisownię, więc uwagi kolegi jak najbardziej na miejscu, bo potem w internecie można znaleźć różne farmazony i dziwne nazwy jednego gatunku.
"Ludzie to największe ścierwo tego świata."
-------------------------------------
-------------------------------------
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 12,331
Liczba wątków: 199
Dołączył: Mar 2011
Reputacja:
75
Witaj kolos77,
Nie mam doświadczenia z tymi gatunkami, ale wydaje mi się, że zarówno Rocio octofasciata jak i T. meeki będą ciut za "delikatne" na towarzyszy pozostałych gatunków. Ograniczyłbym się do tych 3 (po parze, rzecz jasna) - V. maculicauda, A. citrinellus i H. carpintis. Poczekaj jednak aż wypowiedzą się eksperci.
Jeżeli mogę coś wtrącić (świadom tego, że chcesz zachować swoją parę cytrynówek) - w takim zbiorniku o wiele lepiej prezentowałyby się 3 gatunki małych pielęgnic z Am. Środkowej, za to trzymane w grupach + towarzystwo w postaci np. Molinezji. Ale może tylko ja mam takie odchyły i cytując kogoś "trzymałbym neonki w 1000L akwarium"
Pzdr.
- 500 złotych za małą, szarą rybę ?!
- To bardzo rzadki gatunek.
- To poproszę cztery.
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 16
Liczba wątków: 5
Dołączył: Jul 2012
Reputacja:
0
che,
piotrK co do cytrynówek to raczej ich nie zostawię bo są dorosłe,
a z pozostałych gatunków to zależy mi szczególnie właśnie na Rocio octofasciata(sa piękne) i T. meeki(można mieć mały harem)
pozdro
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 1,377
Liczba wątków: 67
Dołączył: Mar 2011
Reputacja:
24
Jeśli A. citrinellus to dobrana para możesz mieć kłopot z dołączeniem innych ryb, zwłaszcza jeśli miałyby być dorosłe. Z drugiej strony za małe mogą być potraktowane jako pokarm.
Skoro muszą być i A. citrinellus i R. octofasciata i T. meeki, to właściwie nie ma tam miejsca na Vieja/Paratheraps. Ewentualnie H. carpintis. Trzeba też liczyć na to, że A. citrinellus nie będą chciały wyeliminować konkurencji.
Jeśli zrezygnujesz z A. citrinellus mogą być Vieja/Paratheraps albo np. H. bocourti.
W każdym z wymienionych wariantów w akwarium powinieneś mieć duże korzenie, między którymi słabsze ryby znajdą schronienie.
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 12,331
Liczba wątków: 199
Dołączył: Mar 2011
Reputacja:
75
O, widzę, że się rozumiemy.
Do tych dwu gatunków dokooptuj Vieja heterospila (bywają u nas dostępne), i masz piękny, "biotopowy" zbiornik z rybami z płd. Meksyku. Thorichthys trzymamy w parach, najlepiej koloniach (kilka par).
Czyli:
Para V. heterospila (na początek 6 sztuk młodziaków)
Para R. octofasciata (jak wyżej)
3 pary T. meeki
Możesz do tego spróbować dodać jakieś duże i silne piękniczki, np. molinezje żaglopłetwe.
Pzdr.
Czyli się nie rozumiemy - cytrynówki muszą być, czy nie?
- 500 złotych za małą, szarą rybę ?!
- To bardzo rzadki gatunek.
- To poproszę cztery.
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 16
Liczba wątków: 5
Dołączył: Jul 2012
Reputacja:
0
czy można by było w miarę bezpiecznie wstawić w to (Rocio octofasciata, T. meeki) jeszcze herichthys carpintis lub vieja synspila-mam do nich łatwy dostęp
V. heterospila jest pewnie trudno dostępna i co za tym idzie pewnie droga?
pozdro
Podziękowania złożone przez: