• Witamy na forum akwarystycznym,
  • poświęconym wyłącznie najpiękniejszym
  • i najciekawszym rybom jakimi są pielęgnice.
  • Tylko tu porozmawiasz o pielęgnicach
  • z każdego zakątka świata,
  • znajdziesz ciekawe informacje,
  • uzyskasz pomoc ekspertów
  • i prawdziwych pasjonatów.
  • Pokaż swoje akwaria
  • i trzymane w nich pielęgnice.
  • Dziel się własnymi doświadczeniami.
Witaj! Logowanie Rejestracja


Title: Znikające ryby-dziwna sprawa

#11
U mnie podczas podmiany wody gupik wyskoczył a że kot za mną chodzi to wyskoczoną rybką sie pobawił Tongue
Si taajabuni,waana Adanu,mambo yalio duniani.
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#12
Ale spam O.o

Mi znikają pieniądze, ponoć w akwariach pływają ale ja ich nie widzę...
Masz jakieś pytania? Pisz na forum Wink

[Obrazek: _XIS8445_100hYT.jpg]
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#13
Dlaczego spam ?
Co do pieniędzy to zależy co hodujesz Big Grin
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#14
Jeśli porwali rybę kosmici, to bez obaw, zbadają i wypuszczą, znaczysz ją w zbiorniku Big Grin

Adrian, zbyt logicznie podchodzisz, do niektórych trzeba topornie Wink

Myślę, że te wszystkie sprawy, nadają się na odcinek Archiwum X albo jakiegoś Klanu Big Grin

Ryby znikają, tak w zbiornikach jak i po za nimi, taka kolej rzeczy a winne jest tylko nasze oko, bo nie możemy tego zobaczyć, tak jak Vieja nie widział skalara Sad
Zatem, nad czym ta dyskusja? Big Grin
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#15
Ja miałem kiedyś przedziwną sytuację kupę lat tamu gdy nie miałem kompletnego pojęcia o akwarystyce. Jako 8 latek dostałem na urodziny akwarium 30L u nas w Kluczborku nie było sklepu zoologicznego ale mój tato pracował w Opolu skąd co jakiś czas przywoził mi jakaś rybkę. Akwarium wyglądało tak jak u większości "zielonych" akwarystów w latach `90. Akwarium klejone kitem, dwie żywe kulawe roślinki, które ciągle gniły, 2 sztuczne rośliny, muszle zakupione na wczasach w Kołobrzegu, gruboziarnisty żwir i porcelanowy prze paskudny zamek na środku akwarium do tego "brzęczek" który chodził jak kombajn i mały wiecznie zapaprany filtr a obok akwa rozwielitka w papierowej torebce. Obsada jeszcze "ciekawsza" z tego co pamiętam: 2-3 neonki, 2 danio pręgowane, 1 kardynałek chiński, hokejówka, gurami niebieskie, mieczyk, glonojad, kirys i mała żabka. Pewnego dnia rano wstałem i zorientowałem się, że brakuje neonka, dzień później przepadł danio i tak codziennie aż do momentu gdy został tylko gurami i glonojad. Ponieważ gurami był "szefem" mojego akwa szybko wskazałem go jako sprawcę całego zamieszania. Więc gurami pojechał z powrotem do Opola do sklepu zoologicznego. Pogodziłem się już z utratą moich kochanych rybek. Postanowiłem zmienić wodę w akwarium i zakupić nowe rybki. W czasie płukania muszli z jednej z nich wypadł neon, następnie hokejówka, danio, kardynałek i tak do ostatniej żabki. Wszystkie moje ryby wpakowały się do muszli "zabójcy" i nie potrafiły się wydostać.

Dziś mnie to śmieszy ale wtedy przeszedłem niesamowitą traumę Big Grin
[Obrazek: baneria.jpg]
-Amphilophus istlanum
-Chiapaheros grammodes
-Nandopsis haitiensis 
-Parachromis friedrichsthalii
-Parachromis motaguensis
i parę innych... Big Grin
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
  


Skocz do:


Browsing: 2 gości