Pamiętaj, by nie miały cieplej niż 23-24 cm- wtedy znacznie dłużej pożyją, a samiec będzie najładniej wybarwiony.
No i te ryby najlepiej wyglądają na ciemnym tle- dodatek liści i torfu włóknistego na dnie wskazany.
Nie udzielam porad na PW, od tego jest forum
Ponad 1000l wody w obiegu, a w nim 13 gatunków ryb, z czego pielęgnic 9
I nie dawaj ochotki i serc jak polecają na proporczykowce.pl Wodzień i jak będziesz grzeczny, to dostaniesz tajną recepture mego ojca. A jakie ryby miał, to się domyśl po moim Nicku i to w latach, gdy brylowały akwaria z muszlą, welonem, skalarem i nurkiem na sowieckim/nrdowskim brzęczyku
Bardzo fajne kolorki. Czy rzeczywiście często skaczą?
(24-06-2012, 20:08 PM)Ruki napisał(a): Pamiętaj, by nie miały cieplej niż 23-24 cm- wtedy znacznie dłużej pożyją, a samiec będzie najładniej wybarwiony.
Julek. Kupiłem dziś im wodzienia przy okazji zakupów (artemia dla apisto i cyklop dla Trichogaster)
Mnie zawsze fascynowały proporczyki, ale jedyny gatunek z jakim miałem do czynienia, był Proporczykowiec z Kap Lopez. Czas to zmienić
Pielęgnice moją pasją Nie ważne gdzie, nie ważne ile...
I na tym zdjęciu kończę swoją przygodę z F. gardneri
Ten gatunek ma zbyt wysoką agresje zewnątrz, jak i wewnątrz gatunkową.
Popełniłem błąd dając je pierwsze do mojej 96tki. Każdy kolejny wrzucony gatunek jest intensywnie atakowany. W przypadku A. thomasi skończyło się to "tylko" mocnym postrzępieniem płetw ogonowych, lecz Chromaphyosemion bivittatum od Rukiego nie miały tyle szczęścia.
Nawet nie zdążyłem zareagować... Jeden z Chromaphyosemion bivittatum tak szybko został zaatakowany i zabity, że dla mnie do tej pory to jest wielki szok. Drugiego nie widziałem do teraz. Niby teraz pływa w zgodzie z Fundulopanchax gardneri, lecz nie mam zamiaru bawić się w loterie zdrowiem i życiem tak pięknych ryb.
Ryby od Łukasza bardziej mi się podobają, więc dezycja zapadła; kompletuje ładny haremik <nazwa ryb Rukiego>, Proporczykowce Gardnera robią wypad, a na ich miejsce trafi coś mniejszego i przede wszystkim- łagodniejszego.
Pielęgnice moją pasją Nie ważne gdzie, nie ważne ile...