Liczba postów: 171
Liczba wątków: 23
Dołączył: Mar 2011
Reputacja:
1
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 12,330
Liczba wątków: 199
Dołączył: Mar 2011
Reputacja:
75
Trudno jest mi określić mój punkt widzenia jednoznacznie.
Jak chodzi o wybór między WF/hodowlane to zależy od gatunku, jego statusu w naturze etc. Ale jeżeli chodzi o same hodowlane, to wolę ryby od miejscowych hodowców, lub przynajmniej z Europy. Na szczęście nie interesują mnie te gatunki, które są masowo rozmnażane w Azji.
- 500 złotych za małą, szarą rybę ?!
- To bardzo rzadki gatunek.
- To poproszę cztery.
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 338
Liczba wątków: 7
Dołączył: Apr 2012
Reputacja:
12
Ja osobiście obecnie nastawiony jestem na odłów
- te ryby sa dla mnie wartościowe, ale najpewniejsze sa odłowione osobiscie - stąd postanowiłem, że raz w roku bede jeździł na odłowy
Slyszałem rózne opinie o rybach wysyłanych np ze stanów. Nie będę przytaczal nazwisk, ale podobno ryby które sa odławiane, wcale takie nie są. Zostały "wychowane" na farmie w innym kraju AP i stamtąd wysłane do stanów jako odłowione, a następnie do docelowego kraju.
Nie chce weryfikować tego bo to zasłyszana opnia, ale od ludzi którzy zajmuja sie akwarystyką, urodzili sie w stanach i całe zycie tam mieszkają
, więc coś w tym musi być....
[b]1300 l - SA
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 443
Liczba wątków: 13
Dołączył: Apr 2012
Reputacja:
1
mady haze, szczerze, nie zdziwil bym sie, w obecnym swiecie pelno jest ludzi nastawionych TYLKO na zysk niestety dotyka to takze sfer hobbystycznych, nic na to nie poradzimy. Trzeba weryfikowac takie informacje, ale obiektywnie, na podstawie jakis dowodow, oczywiscie jak sie znajda
. Najpewniej zawsze jest zalatwic to samemu, pojechac z siatka i zlowic sobie rybke
540L; 2szt. Vieja hartwegi. Wreszcie to wygląda dobrze! Czekam na młode.
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 338
Liczba wątków: 7
Dołączył: Apr 2012
Reputacja:
12
(19-05-2012, 10:34 AM)UKASH napisał(a): mady haze, szczerze, nie zdziwil bym sie, w obecnym swiecie pelno jest ludzi nastawionych TYLKO na zysk niestety dotyka to takze sfer hobbystycznych, nic na to nie poradzimy. Trzeba weryfikowac takie informacje, ale obiektywnie, na podstawie jakis dowodow, oczywiscie jak sie znajda . Najpewniej zawsze jest zalatwic to samemu, pojechac z siatka i zlowic sobie rybke
Bardzo, bardzo ciężko jest zdobyć dowody, chyba ze ma sie materiał porównawczy z tego samego miejsca, w którym - rzekomo - odłowiono ryby. W tym wypadku nawet certyfikat nie pomoże
[b]1300 l - SA
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 639
Liczba wątków: 43
Dołączył: Sep 2011
Reputacja:
22
19-05-2012, 21:01 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 19-05-2012, 21:04 PM przez rufus.)
(19-05-2012, 20:59 PM)mady haze napisał(a): Bardzo, bardzo ciężko jest zdobyć dowody, chyba ze ma sie materiał porównawczy z tego samego miejsca, w którym - rzekomo - odłowiono ryby. W tym wypadku nawet certyfikat nie pomoże
zgadza się.
W przypadku Tanganiki można przypuszczać z prawie 100% pewnością że niektóre (nieliczne) gatunki mogą być odłowami ponieważ nie są rozmnażane w niewoli.
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 12,330
Liczba wątków: 199
Dołączył: Mar 2011
Reputacja:
75
(19-05-2012, 21:01 PM)rufus napisał(a): (19-05-2012, 20:59 PM)mady haze napisał(a): Bardzo, bardzo ciężko jest zdobyć dowody, chyba ze ma sie materiał porównawczy z tego samego miejsca, w którym - rzekomo - odłowiono ryby. W tym wypadku nawet certyfikat nie pomoże
zgadza się.
W przypadku Tanganiki można przypuszczać z prawie 100% pewnością że niektóre (nieliczne) gatunki mogą być odłowami ponieważ nie są rozmnażane w niewoli.
Albo ich rozmnażanie, nawet w warunkach "bliskich naturze" jest nieopłacalne.
- 500 złotych za małą, szarą rybę ?!
- To bardzo rzadki gatunek.
- To poproszę cztery.
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 171
Liczba wątków: 23
Dołączył: Mar 2011
Reputacja:
1
Czesc rufus lapserdaku,
rozszerz swoja mysl gdyz nie wiem o co Ci chodzi.
Wezta se chlopaki popiszta do exporterow z Azji po cenniki bo normalnie brzuch mnie rozbolal
.
Podziękowania złożone przez:
Catfish_dude - a moze poznamy Twoja opinie w temacie?
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 639
Liczba wątków: 43
Dołączył: Sep 2011
Reputacja:
22
(20-05-2012, 02:30 AM)catfish_dude napisał(a): Czesc rufus lapserdaku,
rozszerz swoja mysl gdyz nie wiem o co Ci chodzi.
chodzi mi o te czasami wątpliwości czy mamy odłów czy też nie i do tego co napisał
mady haze. Zgadzam się z jego stwierdzeniem, że nie do końca możemy mieć pewność co mamy pod względem pochodzenia ryb i ich pokoleń. Ciężko jest zdobyć wiarygodne dowody poza taka sytuacją jaką opisuje nam
mady haze, w innym wątku. Super relacja
. Nie jestem również zwolennikiem certfikatów, wolę jednak słowo sprzedającego "które powinno być droższe od pieniędzy"
. Oczywiście nie ma co popadać w jakieś skrajności. Wszystko odbywa się na wzajemnym zaufaniu i poszanowaniu się.
Ja jak wiesz głównie "kręcę" się po Tanganice i też ostatnio mam ciekawe rozmowy np. w temacie petrochromisów Moshi i nie tylko właśnie pod względem pochodzenia. Tanganika ma to do siebie że niektóre gatunki nie są rozmnażane ze względu na skalę trudności na jakie napotykamy na tym etapie hodowli lub z przyczyn ekonomicznych, o czym wspomniał Piotrek. Posiadając takie gatunki w akwarium mamy wówczas 100% pewność że zostały złapane w biotopie naturalnym. Pomocne tutaj jest śledzenia informacji w necie.
Podziękowania złożone przez: