[schmeichel]

Wczoraj samica padła. Inne ryby nie miały oznak chorobowych więc myślałem, że już po kłopocie a tu dziś po powrocie do domu z pracy znalazłem kilka martwych sztuk i masę krewetek z jajcami ledwo ruszających się przy dnie. Sam już nie wiem czy wpłynęła na nie ta choroba czy podanie blue ichtio. Zrobiłem dużą podmiankę, umieściłem węgiel w zbiorniku i czekam niech się dzieje wolą nieba.

[Ruki]

Błękit nie zabija, chyba że wlałbyś pół wiaderka. Coś ewidentnie w baniaku nie gra. Zrobiłeś testy wody?

[schmeichel]

Nie. W domu mam testy na ph, gh, kh, no2 i no3. Dokupić jakiś?

[Ruki]

W takiej sytuacji podstawą jest zrobienie testów, bo dzięki temu można zidentyfikować przyczynę.

[schmeichel]

Ph-7,2
Gh- 0
Kh-4
NO2 1, 5 mg/l lub więcej
NO3 wydaje się, że pomiędzy 100 a 150 mg/l.
Badania wody wykonałem wiekowymi testami kropelkowymi zooleka więc nie wiem na 100% czy są dobre.
   

[Ruki]

Gnój, a nie woda. Jeśli takie wyniki masz po podmiance to prędko rób kolejną, z 80%.

[schmeichel]

Ale jak to możliwe? Woda kryształ, regularnie podmieniana a obsada znikoma.

[Ruki]

Psujący się korzeń? Już patrząc na powierzchnię wody powinna się lampka kontrolna zaświecić.

[schmeichel]

Faktem jest że gdzieś go kupiłem i nie był u mnie w zbiorniku. Moczył się cały zeszły rok i do zbiornika dałem go w grudniu po uprzednim zlaniu wrzątkiem. Jak sprawdzić czy on się psuje?

[schmeichel]

W dniu wczorajszym wyjąłem korzeń ze zbiornika i podmieniłem ok 80% wody. Dziś zrobiłem test na NO3 i wynik wydaje się niewiele lepszy. Co o tym sądzić?
   
I jeszcze zdjęcie rzekomego winowajcy. Zupełnie nie widzę i nie czuje żadnych oznak psucia się.