[galimedes]

Nieee, to wszystko zalezy gdzie żyją... W wartkim nurcie S.lilith potrafi byś długaśna ( piękne zdjęcia w książce U.Wernera i R. Stawikowskiego " Die Buntbarche Americas vol.3) Ale w spokojnej rzece  właśnie taka jaka trzyma Piotr.
Co by nie mówić gdy czytasz ,że ryba może mieć 35 cm  wzruszasz ramionami i wrzucasz ją do akwa, ale gdy WIDZISZ taki egzemplarz, zastanawiasz się którą scianę wywalić aby wstawić większe akwa

[Rivulatus darek]

Bo to są na pewno ryby z hodowli przydomowej, specjalnie tuczone na patelnię

Tylko ze dom stoi w wodzie na palach w rzece  i resztki z obiadu trafiaja przez okno prosto do chodowli . Upasly sie na schabowych , golonce , udkach z kurczaka  i serkach Almette z Biedronki ​​​​​​​ .

[Martinezio]

Tylko ze dom stoi w wodzie na palach w rzece  i resztki z obiadu trafiaja przez okno prosto do chodowli . Upasly sie na schabowych , golonce , udkach z kurczaka  i serkach Almette z Biedronki ​​​​​​​ .

Ćśś Kto by tam dociekał... Dla tubylców ważne, że duże i da się je fajnie usmażyć

[piotrK]

Bo to są na pewno ryby z hodowli przydomowej, specjalnie tuczone na patelnię

No właśnie nie, bo w dzikiej rzece widziałem takie same, proszę bardzo:

   

Przy czym tu nie chodzi o smukłość jak o niesamowite wygrzbiecenie, niepasujące do Satanoperca. Wiedziałem, że S..lilith są wielkie jak na swój rodzaj, ale mimo to mnie zaskoczyły.


W tym tygodniu jesteśmy w Manaus,. więc postaram się coś powrzucać, Zdjęć spod wody cudownych się nie spodziewajcie, to jedno z lepszych z najlepszej chyba miejscówki w dopływie Rio Demini.

@dzikakuna fit chyba jednak się nie zrobię tak jak planowałem, bo 10 dni na statku kucharka wydawała nam jak mogła 2 obiady

[Papja]

Nieee, to wszystko zalezy gdzie żyją... W wartkim nurcie S.lilith potrafi byś długaśna ( piękne zdjęcia w książce U.Wernera i R. Stawikowskiego " Die Buntbarche Americas vol.3) Ale w spokojnej rzece  właśnie taka jaka trzyma Piotr.

Dla mnie to logiczne, ale nie dla każdego tak jest .

Ciekawszym zjawiskiem jest za to występowanie dwóch roznych form w jednym zbiorniku wodnym- mniej i bardziej masywnej, to tez sie czasami zdarza

[Martinezio]

Bo to są na pewno ryby z hodowli przydomowej, specjalnie tuczone na patelnię

No właśnie nie, bo w dzikiej rzece widziałem takie same, proszę bardzo: [ciach]

Ja rozumiem Twoje podniecenie, ale to żartem było

PS: swoją szosą moglibyście myć nogi zanim do tej rzeki wejdziecie, bo jakaś taka brązowa i mętna ta woda po was

[piotrK]

No właśnie nie, bo w dzikiej rzece widziałem takie same, proszę bardzo: [ciach]

Ja rozumiem Twoje podniecenie, ale to żartem było

PS: swoją szosą moglibyście myć nogi zanim do tej rzeki wejdziecie, bo jakaś taka brązowa i mętna ta woda po was

Przeca wiem, że żartę ale chciałem uściślić kwestię ich "wzrostu".

A co do nóg to czasem brudniejsze po rzece niż przed kąpaniem :lol:

[piotrK]

Nieee, to wszystko zalezy gdzie żyją... W wartkim nurcie S.lilith potrafi byś długaśna ( piękne zdjęcia w książce U.Wernera i R. Stawikowskiego " Die Buntbarche Americas vol.3) Ale w spokojnej rzece  właśnie taka jaka trzyma Piotr.

Dla mnie to logiczne, ale nie dla każdego tak jest .

Ciekawszym zjawiskiem jest za to występowanie dwóch roznych form w jednym zbiorniku wodnym- mniej i bardziej masywnej, to tez sie czasami zdarza

Rzeczywiście te były w miejscu, gdzie ruch wody był słaby, podejrzewam że w miejscach z szybkim nurtem np. w Rio Negro koło São Gabriel da Cachoeira są smuklejsze. Ryba na zdjęciu u handlarza rybami na patelnie pochodziła ze śródleśnego jeziora (Lago), dokładnie tego, gdzie byliśmy 10 września, współrzędne: 0.071165,-67.406960

[galimedes]

Cze... Pływały z nimi jakies biotodomy ? albo inne satanki ?

[piotrK]

Cze... Pływały z nimi jakies biotodomy ? albo inne satanki ?

Biotodomy (wavrini) były często i gęsto w płytszych wodach, na piaszczystych, lub piaszczysto-mulistych łachach na głębokości 5~80 cm, rzecz jasna im głębiej tym większe sztuki. W bezpośrednim sąsiedztwie S. lilith ich nie zauważyłem, natomiast w jednym chłodniejszym igarape (niewielkim dopływie średniej szerokości zaledwie 10 do kilkunastu... metrów ) widziałem właśnie różnistej wielkości Biotodomy w towarzystwie jedynaka A. heckelii oraz ledwo widocznego przez zawiesinę S. daemon).

Biotodomy widzieliśmy też w takim odciętym od głównego biegu R. Negro jeziorze, gdzie opadająca woda tworzyła oddzielne stawiki z mega gorącą wodą. Tam, gdzie mniejszy stawik był odcinany od większego ryby się po prostu gotowały, ale przynajmniej mogłem sfotografować Biotodomę z bliska O dziwo, w tak ekstremalnych warunkach Apisto (chyba pertensis, pełno ich wszędzie jak chwastów) dawały radę w tak ekstremalnych warunkach!