19-11-2022, 15:58 PM
Samiec Baenschi zaczął mi coś chorować, trwa to jakieś 2 tygodnie. Początkowo te kropki (kłaczki) pojawiały się i znikały (nawet było udane tarło). Zdecydowałem się nareszcie po 2 tyg odłowić parkę do 54L (woda ro) podniosłem temp do 30 stopni i podałem CMF (pomyślałem, że to może początki ospy). Minęły 4 dni od przełowienia i to coś się nieco powiększa. Odchody nieco śluzowate. Pojawia się to tylko na grzbiecie przy łączeniu z płetwą grzbietową. Ryba nieco apatyczna, ale to może wpływ tego cmf i temperatury podwyższonej? Ktoś ma pomysł co to?